Reklama

Sodalis znaczy przyjaciel

Sodalicja Mariańska przy Jasnej Górze obchodzi w tym roku 100-lecie istnienia. W historii tej wspólnoty skupiają się, jak w soczewce, dzieje ruchu sodalicyjnego w Polsce w XX wieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chcąc poznać tę historię, warto mieć w pamięci słowa Jana Pawła II, który w 1982 r. wspominał: „Przez dwa lata byłem prefektem Sodalicji Mariańskiej w Gimnazjum w Wadowicach. Sodalicja kształtuje całą osobowość człowieka. Ja zawdzięczam Sodalicji swoją maryjność”.

Jubileusz jasnogórskiej Sodalicji wiąże się z datą 8 grudnia 1916 r. Wtedy to przed Cudownym Obrazem Matki Bożej odbyło się ślubowanie grupy sodalisów, którzy utworzyli Sodalicję męską szkół średnich pw. Królowej Korony Polskiej i św. Stanisława Kostki. Przywołanie w nazwie postaci tego ostatniego nie było przypadkowe. Święty należał do Sodalicji i jest jednym z 73 kanonizowanych i beatyfikowanych, u których przynależność do tej wspólnoty wyraźnie naznaczyła drogę życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez Sodalicję do świętości

– Sodalicje miały stanowić drogę formacji młodzieży w kolegiach jezuickich, ich korzenie sięgają 1563 r., kiedy to o. Jan Leunis powołał w Rzymskim Kolegium Jezuitów Sodalicję Uczniów – mówi o. Marcin Minczyński, moderator Sodalicji Mariańskiej przy Jasnej Górze. – Owoce tej drogi okazały się tak szybkie i zdumiewające, że postanowiono objąć nią również dorosłych, i to zarówno świeckich, jak i kapłanów.

Reklama

Pierwsza Sodalicja w Polsce powstała już w 1571 r. w Braniewie. Można wymienić wiele znanych z naszej historii postaci, które swoją formację zawdzięczają sodalicjom. Są to m.in. królowie: Władysław IV, Zygmunt III Waza, Jan Kazimierz, Jan III Sobieski; dowódcy: Stefan Czarniecki, Stanisław Żółkiewski, Kazimierz Pułaski; a z bliższych nam czasowo postaci: gen. Józef Haller, kard. Stefan Wyszyński, ks. Jan Twardowski. Wśród Polaków wyniesionych na ołtarze sodalisami byli m.in.: św. Stanisław Kostka, św. Melchior Grodziecki, św. Andrzej Bobola, św. Józef Bilczewski, św. Józef Sebastian Pelczar, św. Urszula Ledóchowska. Ich biografie potwierdzają prawdziwość słów najbardziej znanego sodalisa – św. Jana Pawła II, że sodalicja kształtuje całą osobowość człowieka.

Na fali nadziei

Jasnogórska Sodalicja powstała na fali rosnących w 1916 r. nadziei na odzyskanie wolności. Patronat nad Sodalicją Młodzieży Częstochowskiej objął przeor Jasnej Góry – o. Piotr Markiewicz. Kilka miesięcy po ślubowaniu grupy męskiej, w kwietniu 1917 r., powołano do życia Sodalicję żeńską pw. Matki Bożej Niepokalanego Poczęcia i św. Jadwigi. W tym samym roku powstało drugie koło pań, które prosiły swojego moderatora – o. Mariana Paszkiewicza, aby prowadził je w duchu zakonnym, „gdyż pragną wieść życie doskonałe (...) i chcą służyć Bogu i Maryi szczerze”. W kronikach z kolejnych lat czytamy o działalności Sodalicji nauczycielek ludowych i ochroniarek, pań rękodzielniczek, nauczycielek, mężczyzn rękodzielników, mężczyzn pracujących w przemyśle i handlu i innych.

W dokumencie z sierpnia 1939 r. jest mowa o ośmiu działających przy Jasnej Górze Sodalicjach i podjętej wtedy reorganizacji, polegającej na połączeniu ich w cztery grupy. Ze źródeł z okresu międzywojennego dowiadujemy się, że oprócz tego, iż miały cele duchowe, jasnogórskie Sodalicje prowadziły szeroką działalność charytatywną i społeczną. Sodalicja panów organizowała m.in. kursy mariańskie, akademie i odczyty, pomagała w organizowaniu pielgrzymek chorych, a Sodalicja pań mężatek w swoją działalność miała wpisaną m.in. opiekę nad upadłymi dziewczętami.

Znowu w podziemiu

Reklama

– W latach międzywojennych Sodalicja była w całej Polsce bardzo prężnie działającym ruchem ewangelizacji, jednak wybuch wojny i okupacja wymusiły w wielu przypadkach zawieszenie działalności, w innych – działanie w konspiracji – mówi o. Minczyński.

W „Dzienniku o. Polikarpa Sawickiego 1939-45” – autor w czasie okupacji kierował Jasnogórską Sodalicją – czytamy o obecności szpicla na zebraniu, wywożeniu młodzieży do pracy w Rzeszy, wezwaniu przeora na gestapo i zamiarze zawieszenia działalności. „Pomimo zapowiedzi zawieszenia działalności Sodalicji o. Polikarp w formie konspiracyjnej w gronie osób najbardziej zaufanych kontynuuje działalność sodalicyjną” – pisze w dostępnym w Internecie artykule „Sodalicje Jasnogórskie” o. Mieczysław Łacek OSPPE.

Po wojnie Sodalicje odrodziły się, a ich liczebność w całej Polsce szybko wzrastała. Odrodziły się również jasnogórskie Sodalicje, niestety, na krótko. Władze państwowe w 1949 r. wydały dekret nakazujący rejestrację stowarzyszeń religijnych i podanie wykazów ich członków. W celu ochrony tysięcy osób przed inwigilacją i prześladowaniami Episkopat Polski podjął decyzję o zawieszeniu działalności tych stowarzyszeń, także Sodalicji Mariańskich.

Reklama

Maria Żmigrodzka tak wspomina w „Niedzieli” tamte czasy: „Pomimo zaprzestania pracy Sodalicji Akademickiej, w 1950 r. zaaresztowano i osadzono na Mokotowie jej głównych moderatorów: o. Tomasza Rostworowskiego SJ, o. Stanisława Nawrockiego SJ oraz ich trzech najbliższych współpracowników-studentów: Wiesława Gorączkę, Andrzeja Sołdrowskiego i Adama Stanowskiego – pod zarzutem dywersji, demoralizacji młodzieży i dążenia do obalenia siłą ustroju państwa”.

Na Jasnej Górze o. Hieronim Pośpiech, powojenny moderator jasnogórskich Sodalicji, jeszcze przez pewien czas organizował potajemne spotkania, na których rozważano Akt Poświęcenia Narodu Sercu Maryi, czytano książki, analizowano „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny” św. Ludwika Marii Grignion de Montfort, wypożyczano „Rycerza Niepokalanej” i „Niedzielę”. Z powodu ciągłych inwigilacji praca ta została jednak przerwana.

Powrót pod błękitne sztandary

Ideały sodalicyjne zaszczepione w sercach okazały się trwałe. Kiedy na początku lat 80. ubiegłego wieku pojawiła się szansa na reaktywację, odnalazło się wielu dawnych sodalisów i sodalisek. W 1982 r. odbyła się pierwsza po latach pielgrzymka sodalicyjna na Jasną Górę. W sierpniu 1984 r. pielgrzymka Sodalicji Mariańskiej – jeszcze nieoficjalna – wyruszyła do Rzymu na spotkanie z Janem Pawłem II. – Gdy staraliśmy się o paszporty, informowaliśmy, że jesteśmy pielgrzymką koła różańcowego, ale i tak wiele osób miało kłopoty z otrzymaniem dokumentu. W Castel Gandolfo pozdrawialiśmy Ojca Świętego błękitnym transparentem z napisem: Sodalicja Mariańska – mówi Teresa Moś, prezes jasnogórskiej Sodalicji. – To była nasza spóźniona pielgrzymka dziękczynna za 400 lat istnienia Sodalicji w świecie.

Reklama

– Charyzmat Sodalicji jest od wieków ten sam: przez Maryję do Jezusa – podkreśla o. Marcin. – To zawierzenie Matce Bożej prowadzi nas do zawierzenia Bogu i na drogę integralnego rozwoju naszego człowieczeństwa w wymiarze duchowym, intelektualnym, a nawet fizycznym. Oddając się Matce Bożej, pozwalamy Jej prowadzić się do świętości. Ta decyzja nie nakłada na nas dodatkowych obowiązków, żyjemy tak, jak powinien żyć człowiek wiary: troszcząc się o swoje życie duchowe i sakramentalne, modlitwę i formację sumienia, angażując się w poznawanie nauki Kościoła i jego dzieła. Wybór tej drogi oznacza pójście śladami św. Jana Pawła II, św. Teresy od Dzieciątka Jezus, bł. ks. Michała Sopoćki, bł. Matki Teresy z Kalkuty i sługi Bożego prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego.

Maryja przewodniczką

Jasnogórska Sodalicja jest wyjątkowo blisko Maryi. Tak jak cała wspólnota w Polsce przechodziła na przemian lata entuzjastycznego rozkwitu i działania w ukryciu. Tematem duszpasterskim roku jubileuszowego są słowa: „Nowe Życie w Chrystusie!”. „Jesteśmy spadkobiercami swego rodzaju dziedzictwa, tego, co wypracowały minione pokolenia sodalisów działających tu przed nami – napisał w specjalnym liście z okazji 100-lecia o. Marcin Minczyński. – Czy wolno nam to bogactwo zaprzepaścić? Czy możemy być obojętni na to, co stanie się z nim w przyszłości? Oczywiście, że nie. Tym bardziej że – jak przypomina Ojciec Święty Franciszek – świat potrzebuje nowej ewangelizacji, potrzebuje świadków wiary, a więc i wspólnot, w których będą oni przeżywać swoją wiarę i w niej wzrastać. Niewątpliwie takim miejscem mogą być i dziś wspólnoty sodalicyjne, w których Maryja jest przewodniczką na drodze do Boga, do dojrzałej wiary, do świętości”.

* * *

Sodalicja Mariańska przy Jasnej Górze

– wspólnota modlitwy i zawierzenia

– wspólnota tych, którzy oddawszy się Maryi, kroczą z Nią i przez Nią drogą wzrastania w wierze i miłości „Przez Maryję do Jezusa!”,

Reklama

Zaprasza w każdą 2. niedzielę miesiąca na godz. 9 na Eucharystię i spotkanie do Domu Pątnika przy Jasnej Górze. więcej informacji: smjasnagora@gmail.com, www.sodalicja.jasnagora.pl.

* * *

35. Pielgrzymka Sodalicji Mariańskich na Jasną Górę

„Formacja Sodalicyjna jako owoc Chrztu Świętego”
Jasna Góra, 17 września AD 2016

Dziękczynienie za dar Chrztu Polski w roku jego 1050-lecia

Uroczystość jubileuszowa
20-lecia Federacji Sodalicji Mariańskich w Polsce
100-lecia Sodalicji Mariańskiej przy Jasnej Górze

Program pielgrzymki podamy w późniejszym terminie

2016-07-13 09:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”. Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”
CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek

2025-04-18 22:55

Biuro Prasowe AK

    - Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, sprawowanej w katedrze na Wawelu.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski wskazał na siedem odsłon tego „wyjątkowego wieczoru i nocy, do których od samego początku zdążała publiczna działalność Jezusa z Nazaretu”. Po pierwsze były to wieczór i noc „paschalnej wieczerzy”, po drugie – „miłości służebnej”. W tym kontekście metropolita krakowski zwrócił uwagę na gest umycia nóg Apostołów przez Jezusa oraz słowa ustanowienia Eucharystii. – Poprzez te słowa Pan Jezus przemienił swoją śmierć, to co go miało spotkać nazajutrz na krzyżu, w dar z siebie samego, na dar ofiarny odkupienia. To ciało miało być wydane za nas. Jego krew miała być przelana za nasze grzechy. To był Jego dar z siebie do końca – mówił arcybiskup, zaznaczając, że dlatego Eucharystia jest dziękczynieniem za dar śmierci Chrystusa. – Została ta śmierć przemieniona mocą Chrystusowej miłości w dar życia, który nieustannie sprawowany jest w każdej Mszy św., będącej pamiątką Jego nieskończonej miłości – dodawał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję