Reklama

Prosto i jasno

Dobre zmiany w ustawach

Roczne obroty portugalskiej Biedronki przekraczają 35 mld zł. Te obroty są dwa razy większe niż wydatki polskiego państwa na przedszkola, szkoły i uniwersytety razem wzięte.

Niedziela Ogólnopolska 31/2016, str. 38

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Polsce, według ostatnich danych, zatrudnionych jest ok. 15 mln pracowników, z tego ok. 1,5 mln na tzw. umowach śmieciowych, czyli umowach zlecenia. Według danych Państwowej Inspekcji Pracy, co piąta z tych umów powinna już być umową o pracę. Jeśli nie jest, to znaczy, że ci pracownicy są wykorzystywani przez pracodawcę. Czy nie jest to owe ok. 11 proc. zatrudnionych Polaków zagrożonych ubóstwem? Bardzo prawdopodobne. Nomen omen: niektóre umowy zlecenia, według kontroli NIK, miały stawkę nawet 25 gr za godzinę, a umowy na kilka złotych były powszechną praktyką. Kiedyś Leszek Balcerowicz, gdy sprzedawał polski przemysł, obiecywał dla każdego pracę u zachodniego przedsiębiorcy. Zapomniał uprzedzić, że płaca nie pozwoli wielu ludziom na godne życie własne i rodziny.

Reklama

Jak wygląda częsta praktyka? Otóż najczęściej bywa tak, że pracodawca w celu obniżenia własnych kosztów, wywiera nacisk na swojego pracownika, aby rozpoczął samodzielną działalność gospodarczą i na zasadzie samozatrudnienia wykonywał nadal tę samą pracę. Od 1 stycznia 2017 r. taki proceder nie będzie już opłacalny dla pracodawcy, ponieważ Sejm i Senat uchwaliły nową ustawę o minimalnym wynagrodzeniu od poziomu 12 zł za godzinę. Kontrolą przestrzegania tych przepisów zajmie się Państwowa Inspekcja Pracy. Przedsiębiorcy, którzy nie będą wypłacać swoim zleceniobiorcom co najmniej minimalnej stawki, zostaną ukarani grzywną do 30 tys. zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Druga dobra zmiana to wprowadzenie podatku od hipermarketów – co Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało w kampanii wyborczej. Podatek spotkał się z dużym poparciem Polaków, a zwłaszcza polskich kupców, polskich firm handlowych, które do tej pory nie miały żadnej możliwości konkurowania z zagranicznymi sieciami handlowymi.

Jak donosi portal Money.pl , roczne obroty portugalskiej Biedronki, największej sieci dyskontowej w Polsce (ponad 2,6 tys. sklepów), przekraczają 35 mld zł (te obroty są dwa razy większe niż wydatki polskiego państwa na przedszkola, szkoły i uniwersytety razem wzięte). Roczne obroty portugalskiego Eurocashu, największego operatora franczyzowego w Polsce (12,7 tys. sklepów) to 16,9 mld zł. Roczne obroty francuskiego Auchan, największej w Polsce sieci hipermarketów (62 sklepy wielkopowierzchniowe) to 7,7 mld zł. Dla porównania, najlepsze pod względem obrotów polskie sieci to: PPHU Specjał, generujący w skali roku 7,7 mld zł oraz POLOmarket – 3,8 mld zł. Cała reszta to zwykli sklepikarze – drobnica, która w starciu z zagranicznymi sieciami nie ma najmniejszych szans.

Reklama

Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej wprowadza nową daninę publiczną do polskiego systemu podatkowego, której głównym celem jest nie tylko zwiększenie dochodów podatkowych do budżetu państwa, ale też odwrócenie negatywnego trendu, jakim jest stałe zmniejszanie się liczby małych sklepów stanowiących niejednokrotnie wyłączne źródło utrzymania polskich rodzin.

Podstawę opodatkowania stanowi osiągnięta w danym miesiącu nadwyżka ze sprzedaży ponad kwotę 17 mln zł. Obowiązek podatkowy dotyczy przychodu powyżej tej kwoty. Dwie stawki podatku wynoszą: 0,8 proc. dla podstawy opodatkowania do 170 mln zł i 1,4 proc. dla podstawy opodatkowania stanowiącej nadwyżkę ponad kwotę 170 mln zł. Rząd szacuje, że wpływy z tytułu tego podatku w skali roku wyniosą ok. 1,9 mld zł.

Wprowadzany podatek to dopiero pierwszy krok na drodze uzdrowienia polskiego handlu detalicznego, aby wyglądał tak, jak chociażby w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii, całej Skandynawii czy we Włoszech. Tam od dawna rynkiem niepodzielnie rządzą narodowe sieci do spółki z małymi sklepikami. W tych krajach rządy po prostu pielęgnują rodzimy kapitał.

Do dobrych zmian zaliczyłbym również uchwalenie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, która powinna usunąć obecny stan niepewności prawnej. Dodam, że Trybunał jest organem bardzo ważnym, ale z pewnością nie najważniejszym. Suwerenem w Polsce jest naród, który wybiera swoich reprezentantów: prezydenta oraz parlament. I to te organy, według Konstytucji, mocą ustawy, organizują tryb pracy Trybunału Konstytucyjnego.

2016-07-27 09:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławiona augustianka

Nauczyła się czytać i pisać, dopiero gdy wstąpiła do klasztoru. Była mistyczką, otrzymała dar łez i ekstaz. Upominała papieża Aleksandra VI.

Giovanna Negroni, znana wszystkim jako Nina, pochodziła z bardzo biednej, wieśniaczej rodziny Zanina i Giacominy Negroni. W Żywotach świętych z 1937 r. czytamy: „Rodzice jej, ludzie pobożni i cnotliwi, byli tak ubodzy, że nie mogli Weroniki posyłać do szkoły, tak że nie nauczyła się czytać ani pisać. Nie przeszkadzało jej to jednak nauczyć się od rodziców cnotliwości i gorącej miłości Pana Boga”. Nina zapragnęła życia zakonnego. W wieku 18 lat zapukała do drzwi surowego mediolańskiego klasztoru Sióstr Augustianek św. Marty, ale jej nie przyjęto. Giovanna Negroni nie zrezygnowała jednak ze swoich marzeń. W 1466 r., już jako 22-letnia dziewczyna, wstąpiła do klasztoru, gdzie pozostała do śmierci. Po przyjęciu otrzymała imię Weronika i powierzono jej najprostsze zadania. Opiekowała się portiernią, ogrodem i kurnikiem. Dla Weroniki najważniejsze były sprawy Boże i zjednoczenie się z Oblubieńcem. Dużo się modliła, podejmowała posty i pokutę. Została mistyczką. W kontemplacji osiągnęła taki stopień zaawansowania, że otrzymała dar łez, a nawet ekstaz. Otrzymała również dar proroctwa i czytania w ludzkich sercach. Bardzo intensywnie odczuwała swój stan jako grzeszny. Często rozważała Mękę Pańską. Gdy ze względu na jej słabe zdrowie proszono ją, by się oszczędzała, mówiła: „Chcę pracować, póki mam czas”. Ilekroć rozmyślała nad życiem Chrystusa i Jego cierpieniami, otrzymywała mistyczne wizje. Dopiero w klasztorze nauczyła się czytać i pisać. „Przez modlitwę i rozmyślanie rosła w niej znajomość rzeczy Boskich i w cnotach wielkie czyniła postępy” – czytamy w Żywotach świętych.
CZYTAJ DALEJ

Czy w swoim życiu szukam Jezusa?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 1, 14-20.

Poniedziałek, 13 stycznia. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Hilarego, biskupa i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

Nominacja Polaka w watykańskim trybunale

2025-01-14 14:08

[ TEMATY ]

Watykan

Rzym

Trybunał Roty Rzymskiej

Adobe Stock

Ojciec Święty mianował prałatem audytorem Trybunału Roty Rzymskiej ks. Tomasza Kubiczka, dotychczasowego promotora sprawiedliwości w tymże trybunale. Papieska decyzja została ogłoszona we wtorek, 14 stycznia.

Ks. Tomasz Kubiczek pochodzi z parafii NMP z Góry Karmel w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach Małych (diecezja sosnowiecka). Święcenia kapłańskie przyjął 7 czerwca 2003 r. Uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Od 2019 r. pełnił funkcję promotora sprawiedliwości w Trybunale Roty Rzymskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję