Reklama

Głos z Torunia

20. Pielgrzymka Czytelników, Współpracowników i Pracowników Tygodnika Katolickiego „Niedziela” na Jasną Górę

Wyróżnienia dla Torunia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Radości spotkania i wspólnej modlitwy w domu Matki, a przede wszystkim Mszy św. w Bazylice Jasnogórskiej pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, przewodniczącego Rady ds. Środków Społecznego Przekazu KEP, po raz 20. doświadczyli pracownicy, współpracownicy, czytelnicy i przyjaciele Tygodnia Katolickiego „Niedziela”, gdy 17 września pielgrzymowali na Jasną Górę pod hasłem: „Błogosławieni miłosierni”.

Statuetka dla bp. Andrzeja Suskiego

W tym roku była to wyjątkowa pielgrzymka, odbyła się bowiem w roku 90. rocznicy powołania pisma i 35-lecia jego funkcjonowania po reaktywowaniu w 1981 r. Dla wiernych z naszej diecezji był jeszcze jeden powód ku temu, by ta pielgrzymka była szczególna, ponieważ redakcja w Częstochowie decyzją Lidii Dudkiewicz, redaktor naczelnej, wyróżniła bp. Andrzeja Suskiego statuetką „Sursum Corda”, najwyższym odznaczeniem Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Ksiądz Biskup otrzyma to wyróżnienie podczas uroczystości 30-lecia sakry biskupiej w Toruniu 5 października, w dniu rocznicy konsekracji katedry pw. Świętych Janów. W tym miejscu warto zauważyć, że Biskup Andrzej jest pierwszym i jedynym pasterzem diecezji, który jako swoje zawołanie biskupie przyjął słowa: „Spes mea unica” (Nadzieja moja jedyna).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Medalistki z „Głosu z Torunia”

Reklama

Ponadto wyrazem zauważenia zaangażowania redaktorów „Głosu z Torunia” był medal „Mater Verbi”, którym zostały nagrodzone Aleksandra Wojdyło i Anna Głos. Wyróżnione nie kryją zadowolenia i wzruszenia; dzielą się swoimi przemyśleniami, a przede wszystkim dziękują tym wszystkim, których spotykały na swojej drodze służby Prawdzie, Kościołowi toruńskiemu wraz z jego pasterzami i duszpasterzami oraz drugiemu człowiekowi. O tym, co kryło się w ich sercach tego wyjątkowego dnia, opowiadają same laureatki. Panią Aleksandrę otrzymanie takiego wyróżnienia, jakim jest medal „Mater Verbi”, skłania do wspomnień, refleksji i podziękowań tym, dzięki którym mogła do tej pory realizować swoje zadania. Wspomina więc zachętę śp. ks. Witolda Weinbergera do relacjonowania wydarzeń z parafii w Łasinie, która – jak mówi – zmotywowała mnie także do ukończenia studiów dziennikarskich. I tak się zaczęło, bo nic nie dzieje się przypadkiem. – Jeśli Pan Bóg pozwoli, z przyjemnością będę dalej służyć swoim Bożym talentem dziennikarskim – z radością podkreśla nagrodzona. Pani Anna natomiast opowiada, że jej dziennikarska przygoda zaczęła się od Maryi: – Pierwszą relację, od której zaczęłam pracę w „Głosie z Torunia”, napisałam na temat peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w mojej parafii pw. Opatrzności Bożej w Toruniu na Rudaku. Potem Ksiądz Redaktor zaproponował jej inne tematy. To wyróżnienie motywuje ją, jest także przyczynkiem do dalszego rozwoju, otwarcia na świat, ludzi czy wydarzenia. Laureatki zgodnie twierdzą, że cieszy je miła atmosfera panująca we wspólnocie redakcyjnej, która jednoczy, i to, iż pracownicy i współpracownicy wspierają się wzajemnie.

Redakcyjna wspólnota pielgrzymuje

W tym wydarzeniu uczestniczyli czytelnicy i dziennikarze „Głosu z Toruniu” wraz z ks. Pawłem Borowskim, redaktorem odpowiedzialnym, którzy po ogólnopolskim spotkaniu pracowników, współpracowników i czytelników w Częstochowie wyruszyli dalej na pątniczy szlak. 18 września zwiedzili Kraków i Ojcowski Park Narodowy.

* * *

Aleksandra Wojdyło
współpracuje z „Głosem z Torunia” od 1997 r. Jest aktywnym korespondentem. Obsługuje wydarzenia religijne, patriotyczne i społeczne, m.in. odpusty maryjne, związane z duszpasterstwem rolników i Bractwem św. Izydora oraz Grupami Modlitwy Ojca Pio. Pisze relacje, reportaże, przeprowadza wywiady, a także przygotowuje fotorelacje. Przybliża czytelnikom sprawy związane z życiem i duchowością Zakonu Sióstr Karmelitanek Bosych w Łasinie (jedynym zakonie kontemplacyjnym w diecezji toruńskiej) oraz Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Grudziądzu, które jest wspólnotą kontemplacyjno-czynną. Dzięki jej zaangażowaniu redakcja dociera do różnych zakątków diecezji toruńskiej.

Anna Głos
współpracuje z redakcją od 2012 r. jako aktywny fotoreporter. Przygotowuje fotorelacje z wydarzeń odbywających się zarówno w Toruniu, jak i w innych zakątkach diecezji. Ponadto jest autorką relacji, reportaży czy prezentacji sylwetek ciekawych ludzi. Przeprowadza również wywiady. Interesują ją wydarzenia patriotyczne oraz związane z duszpasterstwem motocyklistów i z problemami społecznymi, zwłaszcza uzależnieniami, które prezentuje na łamach „Głosu z Torunia”. W ten sposób diecezjanie mogą bardziej poznać tę tematykę tym bardziej, że są to informacje z pierwszej ręki, ponieważ pani Anna z zaangażowaniem współpracuje z Wojewódzkim Ośrodkiem Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Toruniu.

2016-09-29 08:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do Maryi na motocyklu

„Zawsze wolni” tak nazywa się grupa z Kalwarii Zebrzydowskiej, która od 5 lat organizuje Ogólnopolską Pielgrzymkę Motocyklistów śladami Jana Pawła II z Wadowic do Sanktuarium Pasyjno-Maryjnego Ojców Bernardynów. Biorą w niej udział miłośnicy jednośladów. W tym roku po raz pierwszy i ja wyruszyłam na ten niezwykły zlot, korzystając z zaproszenia zaprzyjaźnionego małżeństwa, które w pielgrzymce uczestniczyło już po raz trzeci

Spotykamy się na parkingu jednego z krakowskich osiedli. Jacek, doktor nauk technicznych, pokazuje mi swój jednoślad z wózkiem bocznym zamontowanym w nowatorski sposób, dzięki czemu motocykl może „kłaść się na zakrętach” (charakterystyczny ruch ułatwiający manewr skręcania). Po chwili miejsce za Jackiem zajmuje jego żona, Agnieszka, na co dzień wychowawczyni w przedszkolu. Ja natomiast, zaopatrzona w pożyczony kask i kurtkę, wskakuję do przyczepki. Wkrótce odkrywam, po co ta skórzana kurtka, bandana pod szyją czy rękawice na dłoniach. Gdy suniemy autostradą, wieje mocniej niż na otwartym morzu!
CZYTAJ DALEJ

Benedykt XVI: uczmy się modlitwy od św. Szczepana - pierwszego męczennika

Drodzy bracia i siostry, W ostatnich katechezach widzieliśmy, jak czytanie i rozważanie Pisma Świętego w modlitwie osobistej i wspólnotowej otwierają na słuchanie Boga, który do nas mówi i rozbudzają światło, aby zrozumieć teraźniejszość. Dzisiaj chciałbym mówić o świadectwie i modlitwie pierwszego męczennika Kościoła, św. Szczepana, jednego z siedmiu wybranych do posługi miłości względem potrzebujących. W chwili jego męczeństwa, opowiedzianej w Dziejach Apostolskich, ujawnia się po raz kolejny owocny związek między Słowem Bożym a modlitwą. Szczepan został doprowadzony przed trybunał, przed Sanhedryn, gdzie oskarżono go, iż mówił, że „Jezus Nazarejczyk zburzy...[świątynię] i pozmienia zwyczaje, które nam Mojżesz przekazał” (Dz 6, 14). Jezus podczas swego życia publicznego rzeczywiście zapowiadał zniszczenie świątyni Jerozolimskiej: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo” (J 2,19). Jednakże, jak zauważył św. Jan Ewangelista, „On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J, 21-22). Mowa Szczepana przed trybunałem, najdłuższa w Dziejach Apostolskich, rozwija się właśnie na bazie tego proroctwa Jezusa, który jako nowa świątynia inauguruje nowy kult i zastępuje ofiary starożytne ofiarą składaną z samego siebie na krzyżu. Szczepan pragnie ukazać, jak bardzo bezpodstawne jest skierowane przeciw niemu oskarżenie, jakoby obalał Prawo Mojżesza i wyjaśnia swoją wizję historii zbawienia, przymierza między Bogiem a człowiekiem. Odczytuje w ten sposób na nowo cały opis biblijny, itinerarium zawarte w Piśmie Świętym, aby ukazać, że prowadzi ono do „miejsca” ostatecznej obecności Boga, jakim jest Jezus Chrystus, a zwłaszcza Jego męka, śmierć i Zmartwychwstanie. W tej perspektywie Szczepan odczytuje też swoje bycie uczniem Jezusa, naśladując Go aż do męczeństwa. Rozważanie Pisma Świętego pozwala mu w ten sposób zrozumieć jego misję, jego życie, chwilę obecną. Prowadzi go w tym światło Ducha Świętego, jego osobista, głęboka relacja z Panem, tak bardzo, że członkowie Sanhedrynu zobaczyli jego twarz „podobną do oblicza anioła” (Dz 6, 15). Taki znak Bożej pomocy, przypomina promieniejące oblicze Mojżesza, gdy zstępował z góry Synaj po spotkaniu z Bogiem (por. Wj 34,29-35; 2 Kor 3,7-8). W swojej mowie Szczepan wychodzi od powołania Abrahama, pielgrzyma do ziemi wskazanej przez Boga, którą posiadał jedynie na poziomie obietnicy. Następnie przechodzi do Józefa, sprzedanego przez braci, którego jednak Bóg wspierał i uwolnił, aby dojść do Mojżesza, który staje się narzędziem Boga, aby wyzwolić swój naród, ale napotyka również wielokrotnie odrzucenie swego własnego ludu. W tych wydarzeniach, opisywanych przez Pismo Święte, w które Szczepan jest, jak się okazuje religijnie zasłuchany, zawsze ujawnia się Bóg, który niestrudzenie wychodzi człowiekowi naprzeciw, pomimo, że często napotyka uparty sprzeciw, i to zarówno w przeszłości, w chwili obecnej jak i w przyszłości. W tym wszystkim widzi on zapowiedź sprawy samego Jezusa, Syna Bożego, który stał się ciałem, który - tak jak starożytni Ojcowie - napotyka przeszkody, odrzucenie, śmierć. Szczepan odwołuje się zatem do Jozuego, Dawida i Salomona, powiązanych z budową świątyni Jerozolimskiej i kończy słowami proroka Izajasza (66, 1-2): „Niebiosa są moim tronem, a ziemia podnóżkiem nóg moich. Jakiż to dom możecie Mi wystawić i jakież miejsce dać Mi na mieszkanie? Przecież moja ręka to wszystko uczyniła” (Dz 7,49-50). W swoim rozważaniu na temat działania Boga w historii zbawienia, zwracając szczególną uwagę na odwieczną pokusę odrzucenia Boga i Jego działania, stwierdza on, że Jezus jest Sprawiedliwym zapowiadanym przez proroków; w Nim sam Bóg stał się obecny w sposób wyjątkowy i ostateczny: Jezus jest „miejscem” prawdziwego kultu. Szczepan przez pewien czas nie zaprzecza, że świątynia jest ważna, ale podkreśla, że „Najwyższy jednak nie mieszka w dziełach rąk ludzkich” (Dz 7, 48). Nową, prawdziwą świątynią, w której mieszka Bóg jest Jego Syn, który przyjął ludzkie ciało. To człowieczeństwo Chrystusa, Zmartwychwstałego gromadzi ludy i łączy je w sakramencie Jego Ciała i Krwi. Wyrażenie dotyczące świątyni „nie zbudowanej ludzkimi rękami” znajdujemy także w teologii świętego Pawła i Liście do Hebrajczyków: ciało Jezusa, które przyjął On, aby ofiarować siebie samego jako żertwę ofiarną na zadośćuczynienie za grzechy, jest nową świątynią Boga, miejscem obecności Boga żywego. W Nim Bóg jest człowiekiem, Bóg i świat kontaktują się ze sobą: Jezus bierze na siebie cały grzech ludzkości, aby go wnieść w miłość Boga i aby „spalić” go w tej miłości. Zbliżenie się do krzyża, wejście w komunię z Chrystusem oznacza wejście w to przekształcenie, wejście w kontakt z Bogiem, wejście do prawdziwej świątyni. Życie i mowa Szczepana nieoczekiwanie zostają przerwane wraz z ukamienowaniem, ale właśnie jego męczeństwo jest wypełnieniem jego życia i orędzia: staje się on jedno z Chrystusem. W ten sposób jego rozważanie odnośnie do działania Boga w historii, na temat Słowa Bożego, które w Jezusie znalazło swoje całkowite wypełnienie, staje się uczestnictwem w modlitwie Pana Jezusa na krzyżu. Rzeczywiście woła on przed śmiercią: „Panie Jezu, przyjmij ducha mego!” (Dz 7, 59), przyswajając sobie słowa Psalmu 31,6 i powtarzając ostatnią wypowiedź Jezusa na Kalwarii: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46); i wreszcie, tak jak Jezus zawołał donośnym głosem wobec tych, którzy go kamienowali: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu!” (Dz 7, 60). Zauważamy, że chociaż z jednej strony modlitwa Szczepana podejmuje modlitwę Jezusa, to jest ona skierowana do kogo innego, gdyż jest ona skierowana do samego Pana, to znaczy do Jezusa, którego uwielbionego kontempluje po prawicy Ojca: „Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga” (w. 56). Drodzy bracia i siostry, świadectwo św. Szczepana daje nam pewne wskazania dla naszej modlitwy i życia. Możemy się pytać: skąd ten pierwszy chrześcijański męczennik czerpał siłę do stawiania czoła swoim prześladowcom i aby dojść do daru z siebie samego? Odpowiedź jest prosta: ze swej relacji z Bogiem, ze swej komunii z Chrystusem, z rozważania Jego historii zbawienia, dostrzegania działania Boga, które swój szczyt osiągnęło w Jezusie Chrystusie. Także nasza modlitwa musi się karmić słuchaniem Słowa Bożego w komunii z Jezusem i Jego Kościołem. Drugi element to ten, że św. Szczepan widzi w dziejach relacji miłości między Bogiem a człowiekiem zapowiedź postaci i misji Jezusa. On - Syn Boży - jest świątynią „nie zbudowaną ludzkimi rękami”, w której obecność Boga stała się tak bliska, że weszła w nasze ludzkie ciało, aby nas doprowadzić do Boga, aby otworzyć nam bramy nieba. Tak więc nasza modlitwa powinna być kontemplacją Jezusa siedzącego po prawicy Boga, Jezusa jako Pana naszego, mojego codziennego życia. W Nim, pod przewodnictwem Ducha Świętego, możemy także i my zwrócić się do Boga, nawiązać realny kontakt z Bogiem, z zaufaniem i zawierzeniem dzieci, które zwracają się do Ojca, który je nieskończenie kocha. Dziękuję. tlum. st (KAI) / Watykan
CZYTAJ DALEJ

Abp Szal zasiadł do wieczerzy wigilijnej z bezdomnymi

2024-12-27 09:42

Łukasz Sztolf

Modlitwa błogosławieństwa opłatków

Modlitwa błogosławieństwa opłatków

W Wigilię Bożego Narodzenia, 24 grudnia 2024 r., późnym popołudniem, abp Adam Szal zasiadł do świątecznego stołu z mieszkańcami schroniska dla bezdomnych mężczyzn, które prowadzi w Przemyślu Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta – Koło Przemyskie.

Metropolita przemyski najpierw nawiedził kaplicę, w której na co dzień modlą się bezdomni, a następnie spotkał się z nimi na jadalni, gdzie przewodniczył krótkiej modlitwie, pobłogosławił opłatki oraz przygotowane posiłki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję