Często nasze rozmowy o różnych codziennych sprawach, kłopotach, których dzisiaj nie brakuje, kończymy takim zwykłym powiedzeniem od serca: żeby wszystko było dobrze. Jest w nas pragnienie, by zwyczajnie, normalnie, spokojnie żyć, robić swoje, być docenionym, natomiast gdy pojawia się krytyka – to niech służy dobru, niech nas buduje, wzmacnia, a nie niszczy. Rzeczywistość jest jednak inna: pełna złości, zawiści, często bezpodstawnej, wielkiej agresji, kreowanej i wzbudzanej głównie przez media, portale internetowe. Już same tytuły nie pozostawiają ludzi obojętnymi.
To wszystko kumuluje się w psychice odbiorcy. Szczególnie narażeni są młodzi – oni nawet już nie potrafią się bronić przed tak zmasowanymi atakami medialnego zła i kłamstwa. Wystarczy poczytać tytuły jednej strony Wirtualnej Polski, by stracić pogodę i spokój na cały dzień. Kompletna mieszanina wszystkiego, zlepek słów mający specjalne zadanie – ogłupić, zdenerwować, przerazić, wytrącić własne myślenie. „Ameryka wstrząśnięta słowami Trumpa”; „Wraca sprawa kobiety obdartej ze skóry”; „Moskwa szachuje Zachód”; „Lista świadków komisji śledczej ds. Amber Gold, a co z Donaldem Tuskiem?”; „Zapadły decyzje w sprawie ekshumacji – rozpoczęcie od Lecha Kaczyńskiego”; „Posłowie działali przeciwko państwu”; „Jarosław Kaczyński – drugi Trump Zachodu. Guy Verhofstadt, b. premier Belgii, oskarża Polskę”; „Śmierć 14-latki na Targowej”; „800 ataków na niemieckie ośrodki dla uchodźców” itd... – to tylko jedna godzina w jednym dniu! Taka kumulacja zdenerwowania, niepewności, strachu nie pozwala normalnie funkcjonować. Tym sposobem zło wypiera dobro, brzydota i wynaturzenia zastępują piękno i harmonię, nie mówiąc już o absolutnym braku autorytetów. Niestety, domy rodzinne też nie są azylem miłości i spokoju, bo przecież królują tam komputer i telewizor, a w nich treści podobne do tych cytowanych przeze mnie, pełne reklam, różnych ogłupiających tricków – i tak w pędzie mijają nam kolejne dni życia, którego nie będzie można powtórzyć. Jak żyć, by przywracać dobro i spokój w sobie i w świecie, w którym żyjemy?
Często cytowane są pierwsze słowa Jezusa po zmartwychwstaniu, wypowiedziane do wylęknionych Apostołów: „Pokój wam”. Po strasznej męce, po zdradzie, po tym wszystkim, czego doznał od ludzi, On daje światu pokój! Tu przychodzą na myśl słowa bardzo już schorowanego Jana Pawła II, z trudem wypowiedziane do młodzieży zebranej nad jeziorem Ontario w Kanadzie, jak niegdyś nad Genezaret: „Tylko Jezus! On jest Drogą. On jest Prawdą. On jest Życiem”!
Pomóż w rozwoju naszego portalu