11 lutego w katedrze płockiej wspólnej modlitwie ludzi chorych, niepełnosprawnych, ich rodzin oraz przedstawicieli służby zdrowia przewodniczył bp Roman Marcinkowski.
W swojej homilii Ksiądz Biskup wskazał na wielorakie znaczenie Dnia Chorego, nie tylko dla ludzi cierpiących, ale i zdrowych. "Ma on powiększyć świadomość oraz wrażliwość tak duchownych, jak i świeckich
na chorych i ich świat oraz pobudzić nas wszystkich do intensywniejszych działań na tym polu - mówił Biskup Roman. - Ten dzień ma przypomnieć ludziom zdrowym o cierpiących. (...) Ten dzień jest wyzwaniem,
aby podjąć różnorakie wysiłki, działania, by życie chorych stawało się pełniejsze, barwniejsze i bardziej szczęśliwe".
Nawiązując do objawień Matki Bożej w Lourdes, której wspomnienie Kościół obchodzi 11 lutego, bp Roman Marcinkowski powiedział m.in.: "Lourdes to szczególne miejsce modlitwy i spotkania z Bogiem, to
miejsce łaski. Każdy chory ma nadzieję, że zostanie, jeśli nie uzdrowiony, to umocniony; ma nadzieję na to, że tam znajdzie rozwiązanie swoich problemów. I rzeczywiście: liczni pielgrzymi przyznają, że
podczas modlitwy w Lourdes albo po tej modlitwie dzieje się z nimi coś niezwykłego, doznają poruszenia serca, sumienia. Rozjaśnia się ich umysł i niejednokrotnie znajdują wyjście z trudnej sytuacji".
Podczas Mszy św. Ksiądz Biskup mówił również o wielkiej odwadze i sile, którą często dostrzega u ludzi cierpiących. "Tyle razy w ciągu roku mam możność spotykać się z wieloma chorymi w naszym mieście
i w diecezji. Spotykam się z chorymi dziećmi, młodzieżą, ludźmi starszymi. Jakże często - stwierdził Kaznodzieja - podziwiam ludzi w Warsztatach Terapii Zajęciowej, gdy pokonują swoją słabość, gdy z trudem,
z cierpliwością, przy pomocy swoich wychowawców, instruktorów czynią małe, ale znaczące kroki, które pokazują ich wielką wolę i hart ducha. To jest piękne, gdy człowiek chory, niepełnosprawny pokazuje
swoim własnym życiem, postawą, jak pokonuje słabość, swoją niesprawność i samego siebie. To wielkie bohaterstwo".
Biskup Roman wezwał także wszystkich, a szczególnie ludzi dziś jeszcze zdrowych do wrażliwości na ludzką krzywdę i cierpienie. "Czy zawsze potrafimy - pytał - zobaczyć to, co powinniśmy dostrzec?
Czasami nasz wzrok odwraca się od drugiego człowieka, który chciałby może spojrzenia, w którym odczytałby miłość i życzliwość. A my uciekamy, odwracamy oczy. Matka Boża, dzisiejsza patronka, uczy nas
wszystkich właśnie tego pięknego spojrzenia na człowieka; spojrzenia, w którym dostrzegam w innym nie wroga, ale siostrę i brata w człowieczeństwie".
Na zakończenie Mszy św. w płockiej katedrze Biskup Roman wyraził wdzięczność wszystkim księżom za ich obecność i wspólną modlitwę w intencji chorych i służby zdrowia. Dziękował również ludziom, którzy
ze szlachetnym sercem i miłością wychodzą w stronę człowieka cierpiącego. "Miejmy dobre oczy - mówił - dobre uszy i dobre serca, które potrafią być otwarte ku innym, tak jak nas tego uczy Jezus".
Pomóż w rozwoju naszego portalu