Jestem panną po pięćdziesiątce, której dokucza samotność. Chciałabym poznać dobrych ludzi, praktykujących katolików, i zaprzyjaźnić się – a może wyniknie z tego coś więcej... Jeśli ktoś jest zainteresowany moim ogłoszeniem, to proszę o podanie numeru telefonu, dla ułatwienia kontaktu.
5999. Czytelnik z woj. lubelskiego
Mam 56 lat, od roku jestem wdowcem. Jestem wierzący i praktykujący. Chciałbym poznać osobę ceniącą wartości chrześcijańskie, w zbliżonym wieku, aby wspólnie dzielić radość serca w każdym dniu życia.
Mam 33 lata. Jestem wartościowym i wrażliwym chłopakiem, absolwentem teologii, który szuka osoby w stosownym wieku – miłej, wrażliwej i uczuciowej – z Lublina i okolic. Miłość i Pan Bóg to dwa fundamenty, na których chciałbym stworzyć piękną i udaną relację.
6001. Czytelnik z Małopolski
Jestem wdowcem po siedemdziesiątce, na emeryturze, domatorem i działkowcem. Doskwiera mi samotność. Pragnę nawiązać kontakt z osobą wierzącą, łagodnego usposobienia. Słucham Radia Maryja.
6002. Edward z Wrocławia
Mam 69 lat, od najmłodszych lat byłem samotny. Jedynym moim przyjacielem jest Katolickie Radio Rodzina. Pragnę poznać kogoś, kto może też się nim stanie. Cenię przede wszystkim uczciwość. Biegałem maratony. Poznam osobę z podobnymi doświadczeniami.
Uwaga! Czytelnicy nawiązują kontakty z osobami ogłaszającymi się na własną odpowiedzialność.
48,9 proc. badanych zamierza przyjąć księdza po kolędzie, 37,7 proc. badanych nie ma tego w planach, a 13,4 proc. jeszcze nie podjęło decyzji - wynika z sondażu SW Research na zlecenie "Wprost".
W ankiecie spytano też jaką ofiarę respondenci zamierzają przekazać (lub już przekazali) księdzu podczas wizyty duszpasterskiej.
Taką osobą był francuski biskup – św. Hilary z Poitiers, który żył w IV wieku. Z poganina stał się chrześcijaninem, kontemplując starotestamentowe imię Boga – „Jestem, który jestem”. Jego wspomnienie przypada 13 stycznia.
Przyszły doktor Kościoła (ten zaszczytny tytuł przyznał mu w 1851 r. bł. Pius IX) pogodę ducha zawdzięczał chyba swojemu imieniu, które zarówno w języku greckim, jak i łacińskim oznacza: pogodny, radosny, uśmiechnięty. W każdym razie na pewno lektura Starego Testamentu, a konkretnie Księgi Wyjścia, oraz nowotestamentowych Ewangelii według św. Mateusza i św. Jana kompletnie zmieniły jego podejście do życia. Święty Hilary wprost zachwycił się treścią zawartą w Bożym imieniu (JHWH), a także osobą Bożego Syna – Jezusa z Nazaretu, którego bóstwa bronił potem przed herezją ariańską. Doprowadziło to do tego, że jako wszechstronnie wykształcony retor ochrzcił się w 345 r. Mało tego, po kilku latach został biskupem rodzinnego Pictavium (Poitiers). Chociaż był żonaty – córka Abra też została świętą – objął ten urząd, ponieważ w tamtych czasach praktyka celibatu duchownych nie była jeszcze kanonicznie usankcjonowana. Z powodu tego, że bronił prawdy wiary o bóstwie Chrystusa (przeciwko herezji arian), został zesłany przez władze rzymskie do Frygii (obecna Turcja).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.