Reklama

Niedziela Przemyska

Rok Świętego Brata Alberta

Rok 2017 został ogłoszony Rokiem Świętego Brata Alberta Chmielowskiego. Ten wielki święty dzięki staraniom ks. Jana Łabudy, a także zachęcie ze strony biskupa przemyskiego św. Józefa Pelczara mógł również na terenie naszej archidiecezji podjąć dzieło pomocy ubogim

Niedziela przemyska 3/2017, str. 8

[ TEMATY ]

Rok św. Brata Alberta

Arkadiusz Bednarczyk

Schronisko Braci Albertynów w Przemyślu

Schronisko Braci Albertynów w Przemyślu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W latach 1905-1907 udało się wystawić przytulisko. Pod jego budowę podarował plac na Zasaniu mieszkaniec Przemyśla Emil Garczyński. W 1905 r. brat Albert zjawiał się w Przemyślu, nadzorując prace, a już w końcu w jesieni 1907 r. dokonano otwarcia domu. Pomoc otrzymywali tu bezdomni i ubodzy, a także jeńcy wojenni. Przytulisko prowadzone było przez sprowadzonych do Przemyśla albertynów i albertynki. Siostry opiekowały się chorymi i ubogimi; w trudnych latach obu wojen prowadziły kuchnię dla ubogich, posługiwały także zakaźnie chorym w Bakończycach, którymi nikt nie miał odwagi się zajmować. Tu z czasem założyły kolejne Przytulisko dla kobiet i dzieci. Bracia z kolei przyuczali pensjonariuszy do zawodu stolarza. Prowadzili dom dla opuszczonych chłopców, obecnie zajmują się niepełnosprawnymi psychicznie mężczyznami.

Powstaniec

Reklama

Życie nie rozpieszczało naszego bohatera – młodo traci rodziców. W życiu próbuje różnych dróg: jest kadetem w Petersburgu, studiuje rolnictwo. W 1863 r. walczy w powstaniu styczniowym – po bitwie pod Grochowiskami zostaje internowany przez Austriaków i uwięziony w Ołomuńcu. Stąd udaje mu się uciec. Pod Mełchowem traci nogę, co skutkuje trwałym kalectwem. Uzdolnienia plastyczne powodują, że chce studiować malarstwo. W Monachium, gdzie podejmuje studia, przyjaźni się z wieloma artystami: Józefem Chełmońskim, Stanisławem Witkiewiczem, Aleksandrem Gierymskim, Leonem Wyczółkowskim i innymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Brat Ubogich

Po śmierci przyjaciela Aleksandra Gierymskiego w 1874 r. Chmielowski przebywał na Podkarpaciu – mieszkał chwilowo w majątku zaprzyjaźnionej rodziny Chojeckich w Zarzeczu koło Jarosławia, gdzie zafascynowany twórczością hiszpańskiego malarza z XVII wieku Velasqueza, portretował córkę Lucjana Siemieńskiego, Klementynę Chojecką oraz jej córki. Wiele malował, wystawiał swoje płótna na międzynarodowych wystawach. Przełomem w jego życiu duchowym była praca nad obrazem Ecce Homo. Wrażliwość i złożona osobowość, a także rekolekcje u jezuitów w Tarnopolu sprawiły, że Adam wstępuje do nowicjatu Księży Jezuitów w Starej Wsi w 1880 r. Jednak po roku opuszcza nowicjat i po załamaniu nerwowym jedzie do brata do folwarku Kudryńce nad Zbruczem. W 1887 r. zostaje tercjarzem św. Franciszka (u krakowskich kapucynów), a rok później składa śluby zakonne i zakłada zgromadzenie albertynów (Braci Posługujących Ubogim) oraz jego żeńską gałąź – siostry albertynki. Tak się złożyło, iż wstrząsnęła nim nędza i ubóstwo krakowskiego Kazimierza. Zakłada więc zgrzebną sukmanę. Mówią na niego brat Albert. W całym Krakowie opiekuje się tymi, o których wszyscy już zapomnieli, zakłada noclegownie i przytuliska dla bezdomnych. Chce być dobry jak chleb, z którego każdy może uszczknąć kęs dla siebie – jak później pisał. Zakłada ogrzewalnię i pierwsze schronisko dla bezdomnych.

Ecce Homo w Przemyślu

Jedną z najbardziej znanych i charakterystycznych prac brata Alberta jest wizerunek cierpiącego Chrystusa. Obraz pozostał nieukończony. Dzieło swoje Chmielowski podarował przed 1904 rokiem lwowskiemu metropolicie greckokatolickiemu Andrzejowi Szeptyckiemu. W 1941 r. arcybiskup Szeptycki podarował obraz do unickiego muzeum archidiecezjalnego. W 1946 r. eksponaty z tego muzeum włączono do Galerii Sztuki Ukraińskiej, ale obraz Ecce Homo, w czasach komunistycznych niewygodny, schowano w muzealnych magazynach. Odnaleziony przez wychowankę sióstr albertynek, Olgę Moskalewicz, po długich staraniach został wymieniony na obraz ukraińskiego malarza Iwana Truszcza i przywieziony do Przemyśla 21 lipca 1978 r. Następnego dnia obraz wraz z siostrami albertynkami witano już w Krakowie. 17 czerwca 1985 r. pamiątkę po Ojcu Założycielu umieszczono w sanktuarium Brata Alberta w Krakowie przy ul. Woronicza 10. Papież Jan Paweł II kanonizował brata Alberta 12 listopada 1989 r. w Watykanie.

2017-01-12 10:01

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Senat uczcził św. Brata Alberta

[ TEMATY ]

Rok św. Brata Alberta

Michał Józefaciuk/senat.gov.pl

Senatorowie podjęli dziś uchwałę w sprawie uczczenia 100. rocznicy śmierci– św. Brata Alberta Chmielowskiego, która przypada 25 grudnia. Senat oddaje hołd pamięci br. Alberta – artysty, powstańca, opiekuna ubogich i świętego. Z koeli zgodnie z ubiegłoroczną uchwała Sejmu mijający rok był Rokiem św. Brata Alberta.

W przyjętej dziś uchwale, senatorowie zwracają uwagę, że przypadająca 25 grudnia 100. rocznica śmierci świętego Brata Alberta zbiega z zakończeniem bieżącego roku, ogłoszonego przez papieża Franciszka jako Rok Miłosierdzia.
CZYTAJ DALEJ

Europejskie Spotkanie Młodych

2024-12-27 14:19

[ TEMATY ]

Taize

Łukasz Krzysztofka

47. Europejskie Spotkanie Młodych, organizowane przez ekumeniczną Wspólnotę z Taizé odbędzie się w Tallinie - stolicy Estonii - w dniach 28 grudnia - 1 stycznia. Około trzy tysiące młodych ludzi z ponad 40 krajów zgromadzi się na wspólnej modlitwie, dyskusjach i spotkaniach z miejscowymi chrześcijanami.

Przybywają, aby „dzielić się radością i światłem w innym kraju” - napisał w niedawnym liście pasterskim biskup Tallina, Philippe Jourdan. Hierarcha zachęcił także wiernych do przyjmowania pod swój dach młodych ludzi.
CZYTAJ DALEJ

W tej polskiej parafii finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz

2024-12-27 21:23

[ TEMATY ]

pieniądze

taca

Karol Porwich/Niedziela

Na Łacinie finansami zajmują się świeccy, a nie proboszcz. "Ksiądz jest od odprawiania Mszy św., spowiadania i ewangelizacji, a nie od zbierania pieniędzy. W naszej parafii działa rada ekonomiczna, mamy księgową – to ich zadanie" – wyjaśnił ks. Radek Rakowski, proboszcz parafii Imienia Jezus w Poznaniu.

Jedną z parafii, której proboszcz postanowił całkowicie zrezygnować z tradycyjnego zbierania pieniędzy na tacę, jest parafia Imienia Jezus w Poznaniu, popularnie zwana Łaciną. Zdaniem proboszcza ks. Radka Rakowskiego dzięki zastąpieniu składania ofiar na tacę formami bardziej przystającymi do współczesności finanse parafii są bardziej transparentne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję