Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Europo, nie bój się krzyża!

Niedziela Ogólnopolska 14/2017, str. 3

[ TEMATY ]

Europa

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy wciąż pod wrażeniem pielgrzymki na Jasną Górę w intencji beatyfikacji twórców zjednoczonej Europy. Wydarzenie to opatrznościowo wpisało się w 60. rocznicę podpisania Traktatów Rzymskich (z 25 marca 1957 r.), które dały początek Unii Europejskiej. Po II wojnie światowej europejscy politycy, m.in. Robert Schuman – minister spraw zagranicznych Francji i Alcide de Gasperi – premier Włoch, dziś słudzy Boży, podjęli myśl o zjednoczeniu krajów europejskich na bazie wartości wspólnych nam wszystkim, czyli wyrosłych z kultury chrześcijańskiej. Życie tych wielkich europejskich dygnitarzy było pełne modlitwy, umiłowania Chrystusa i szacunku do Dekalogu; z pewnością mogą oni stanowić wzór dla współczesnych europejskich polityków.

Powstały w Częstochowie, w redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, Ruch „Europa Christi” chce przypomnieć Europie, że jej dzieje i jej kultura naznaczone są krzyżem i Ewangelią. Tego faktu nie mogą zniweczyć ateiści, liberałowie i masoni, tak bardzo obecni w dzisiejszych strukturach europejskich, świetnie zorganizowani i narzucający krajom członkowskim swój specyficzny styl życia. My, chrześcijanie Europy, musimy się policzyć. A są nas miliony! Mamy wielu wspaniałych, mądrych przedstawicieli, trzeba się tylko głośniej przyznawać do znaku naszej wiary – do krzyża. Trzeba w Europie wrócić do starego chrześcijańskiego pozdrowienia: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” i zadbać nie tylko o przydrożne kapliczki, ale też stawiać nowe znaki wiary na naszych drogach i w przestrzeni publicznej. Bądźmy także solidarni w popieraniu dobrej prasy. Odrzućmy tytuły antychrześcijańskie, kłamliwe i bluźniercze. Trzeba zatrzymać falę brutalnego zachowania fałszywych proroków, falę rozpusty i wyuzdania. Niech politycy nie boją się pokazać na zewnątrz motywacji swej wiary. Jest rzeczą oczywistą, że bazą jednoczącą Europę jest kultura chrześcijańska, a nie – jak często słyszymy – tylko gospodarka. Europę może ocalić jedynie kultura krzyża i Ewangelii. Pamiętajcie o tym, chrześcijańscy politycy!

Dlatego cieszymy się z wszelkich akcji, które noszą znamiona chrześcijańskie, m.in. również z tego, że w dniach 30 marca – 2 kwietnia br. w Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbywają się Targi Wydawców Katolickich. Dobra książka z wartościami powinna budować naszą kulturę. Zapraszam na spotkanie ze mną do Sali Koncertowej w Arkadach Kubickiego w niedzielę 2 kwietnia br. o godz. 11.30 i na stoisko „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-29 10:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sąd nad suwerennością Polski

[ TEMATY ]

Europa

curia.europa.eu

Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu

Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu
Walka środowiska sędziowskiego z partią rządzącą jest bardzo niebezpieczna. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu może nas kosztować utratę części suwerenności.
CZYTAJ DALEJ

Los Angeles: Rodzina śpiewa „Regina Caeli” na zgliszczach swojego domu

2025-01-12 09:05

[ TEMATY ]

świadectwo

Los Angeles

zrzut ekranu/x.com

Jackie i Peter Halpinowie wraz z sześciorgiem dorosłych dzieci śpiewają pieśń maryjną Regina Caeli na ruinach swojego domu. W tle widać, że niebo rozświetla się na pomarańczowo przez ogień, który wciąż płonie.

"Już czuję się uzdrowiony, ponieważ mogliśmy być tam razem jako rodzina i mogliśmy zjednoczyć się dzięki tej pieśni, która tak wiele znaczy dla naszej rodziny" - powiedział 36-letni syn Andrew Halpin.
CZYTAJ DALEJ

Autobiografia Papieża z Polskim wątkiem

2025-01-12 17:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Papież opowiada o tym, że jego dziadkowie i ojciec mieli płynąć statkiem, który zatonął w drodze do Argentyny w 1927 roku. Ta katastrofa była określana jako włoski „Titanic”. Wiele osób wtedy zginęło. Dziadkowie i tata przyszłego Papieża wykupili bilety, ale nie odpłynęli tym statkiem, bo jeszcze nie sprzedali wszystkiego we Włoszech i musieli odłożyć podróż. „Dlatego tu teraz jestem” – skomentował Franciszek w swej autobiografii.

„Moi dziadkowie i ich jedyny syn, Mario, młody człowiek, który został moim ojcem, kupili bilet na tę długą przeprawę, na statek, który wypłynął z portu w Genui 11 października 1927 roku, zmierzając do Buenos Aires. Ale nie wzięli tego statku (...) Nie udało im się na czas sprzedać tego, co posiadali” – pisze Papież Franciszek w swej autobiografii. Dodaje, że wbrew sobie, rodzina Bergoglio była zmuszona w ten sposób do wymiany biletów i odłożenia wyjazdu do Argentyny. „Nie wyobrażacie sobie, ile razy dziękowałem Opatrzności Bożej. Dlatego tu teraz jestem” – pisze Ojciec Święty w swej autobiografii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję