W dniach 4-6 czerwca czas skupienia przeżywała Wspólnota św. Elżbiety, działająca przy Zgromadzeniu Sióstr św. Elżbiety przy ul. Żeglarskiej 9 w Toruniu. Jednym z podstawowych rodzajów działalności Wspólnoty jest pozyskiwanie i rozdawnictwo żywności. Członkowie przygotowują świąteczne paczki żywnościowe dla osób w trudnej sytuacji finansowej, odwiedzają osoby samotne i w podeszłym wieku. Comiesięczne spotkania Wspólnoty rozpoczyna zawsze Eucharystia. Na spotkaniu po Liturgii uczestnicy dzielą się przeżyciami duchowymi i z zakresu posługi wśród potrzebujących oraz poznają bieżącą działalność sióstr elżbietanek, ich radości, troski i apostolskie plany.
Duchowym przewodnikiem podczas rekolekcji był ks. Paweł Borowski, redaktor odpowiedzialny toruńskiej edycji tygodnika „Niedziela”. Podczas trzech dni pochylaliśmy się nad tajemnicą działania Ducha Świętego w naszych sercach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Spotkanie
Reklama
Rekolekcjonista nakreślił obraz spotkania Apostołów ze Zmartwychwstałym Panem. Apostołowie ukrywają się w Wieczerniku, bo paraliżuje ich strach. W decydującym momencie przychodzi Zmartwychwstały Chrystus ze słowami „Pokój wam” i później, w dniu Pięćdziesiątnicy, następuje Zesłanie Ducha Świętego. Dopiero wtedy Apostołowie wychodzą na zewnątrz. Pierwszym darem Ducha Świętego jest więc odwaga do wyjścia ze swojego świata, porzucenia wszystkich zabezpieczeń, zburzenia wszystkich murów. Warto postawić sobie pytanie: jakie są mury w naszym życiu? Apostołowie otrzymali Ducha, gdy byli razem w jednym miejscu pogrążeni w modlitwie. Wspólnota staje się więc gwarancją obecności Ducha Świętego. Kolejnym owocem Ducha jest przebaczenie. Jezus przychodzi do Apostołów, którzy Go opuścili, wyparli się i zdradzili. Nie wypomina im tego, ale umacnia ich i przebacza.
Prawda
Ks. Paweł Borowski mówił, w jaki sposób określany jest Duch Święty. W języku greckim Paraklet to Duch Pocieszyciel, ale również Adwokat, który oręduje za nami. Duch Święty nie tylko ma pocieszać, ale w pierwszej kolejności ma doprowadzać do prawdy. To Wspomożyciel, który broni przed oskarżycielami. A jaki duch przemawia przez nas? Paraklet to także ten, który jest prawdomówny. Wyznacznikiem zjednoczenia z Duchem Świętym jest to, czy mówimy prawdę, czy też posługujemy się kłamstwem. Duch Święty jest prawdą.
Dary
W przystępny sposób rekolekcjonista omówił również dary Ducha Świętego poprzez rozrysowanie ich w kształcie piramidy. Żeby piramida mogła stać, potrzebujemy solidnej podstawy, czyli bojaźni Bożej, która polega na miłości względem Boga. Biblia mówi, że bojaźń Boża jest początkiem mądrości. Następnym jest dar umiejętności polegający na rozeznaniu, co jest dobre, a co złe. Kolejnym jest pobożność, czyli umiłowanie dobra, zdolność do wybierania dobra. Gdy tak żyjemy, Bóg obdarowuje nas męstwem, abyśmy nie cofnęli się wobec przeciwności. Jeśli mamy odwagę mężnie wyznawać wiarę, wtedy możemy służyć bliźniemu darem rady i rozumu. Siódmym darem jest dar mądrości oznaczający całkowite zjednoczenie i poznanie Boga.
Kiedy Duch Święty na nas zstępuje Bóg odbiera nam serce kamienne, a daje serce z ciała. Paraklet nie może wejść do człowieka, który jest jak skorupa, jak kamień. Jeśli chcemy być ludźmi współpracującymi z Duchem Świętym, by pomnażać Jego dary, jeśli chcemy kruszyć mury i nie bać się tego świata, to musimy się otworzyć. A to dokonuje się przede wszystkim przez modlitwę i Eucharystię. Oczyszczamy swe serce za pomocą sakramentu pojednania. To, co stracimy Bóg na nowo uzupełnia. Jako katolicy jesteśmy szczęściarzami, gdyż mamy sakramenty, które pozwalają na nowo wypełniać się mocą Ducha Świętego. Kaznodzieja podkreślił również, jak istotnym sakramentem dla naszego wzrostu duchowego jest spowiedź święta.
Po zakończeniu Mszy św. zebraliśmy się, aby wyrazić słowa wdzięczności naszemu rekolekcjoniście. W rodzinnej atmosferze, dzieliliśmy się własnymi przemyśleniami i radością przy wspólnym stole.