Reklama

Niedziela Kielecka

Bolmin śpiewał dla Maryi w jubileusz 400-lecia kościoła

Niedziela kielecka 41/2017, str. 3

[ TEMATY ]

parafia

WD

Chór Parafii Garnizonowej z Kielc otrzymał Grand Prix

Chór Parafii Garnizonowej z Kielc otrzymał Grand Prix

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kościele parafialnym pw. Narodzenia NMP z cudownym wizerunkiem Matki Bożej Bolmińskiej 7 września odbywał Pierwszy Przegląd Muzyki Maryjnej „Totus Tuus”. Było to jedno z wydarzeń wpisujących się w 400-lecie konsekracji kościoła

Artyści (łącznie 12 różnych zespołów i chórów) wraz z publicznością stworzyli wspaniały klimat. Różnorodność stylu, oryginalność aranżacji, profesjonalne wykonania, ciekawe prezentacje, piękne brzmienie – to wszystko stało się udziałem uczestników wydarzenia zorganizowanego przez parafię w Bolminie pod kierunkiem tenora, a zarazem organisty miejscowej parafii – Michała Steciaka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Celem przeglądu było krzewienie kultury muzycznej i wzbudzanie nabożeństwa do NMP. Patronat medialny nad wydarzeniem objęła „Niedziela Kielecka”. Wystąpili soliści i zespoły, m.in: Zespół Ludowy Wolanecki, Boże Echo, Rembieszyckie Aniołki, Deo Fidelis, Bolechowiczanie, OYEY, Chór Parafii Garnizonowej, Chór Nowina, Zelejowianie, Petrus. Bardzo podobały się widzom żywiołowe wykonania autorskich tekstów scholi z Krasocina pod kierunkiem Dominika Kaliszewskiego (klawisze). Wielkie brawa otrzymały także zespoły dziecięce OYey z parafii garnizonowej w Kielcach, a także miejscowa schola dziecięca pod kierunkiem Michała Steciaka. Pięknie brzmiał również zespół chórzystów z Zawiercia. Jury w składzie: ks. prob. Władysław Janic, Michał Steciak i o.Jan Strumiłowski – przeor klasztoru Cystersów w Jędrzejowie, miało trudne zadanie, ponieważ poziom wykonawców był bardzo wyrównany. Za profesjonalizm i unikatowe brzmienie Grand Prix PPMM przyznano Chórowi Parafii Garnizonowej z Kielc pod kierunkiem Edyty Bobryk.

Wydarzenie pokazało, że nabożeństwo do Maryi trwa z pokolenia na pokolenie. Serdeczna atmosfera podczas przeglądu to także zasługa parafian – głównie rodziców dzieci występujących w scholce. To oni w remizie strażackiej przygotowali poczęstunek dla ponad 250 gości. Podczas degustacji pysznych ciast (panie upiekły ich aż 20), żurku, kawy i herbaty, swojskiego smalcu, można było wesprzeć kieleckie Hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty. Kwestę prowadziło kilkoro wolontariuszy. Udało się zebrać sumę 650 zł.

– Przegląd zorganizowaliśmy po raz pierwszy, ale mamy nadzieję, że z roku na rok będzie się on coraz mocniej zakorzeniał w tradycję naszego regionu. Mamy szczególną okazję, by wychwalać Boga i Matkę Najświętszą, ponieważ w tym roku przypada 400-lecie konsekracji bolmińskiej świątyni, gdzie w ołtarzu głównym czczony jest słynący łaskami obraz Matki Bożej. A dlaczego „Totus Tuus”? Ponieważ w Bolminie arcybiskup Krakowa Karol Wojtyła błogosławił w tutejszym kościele małżeństwo Jerzego Gałkowskiego i Marii Braun 6 lipca 1964 r. To wydarzenie upamiętnia pamiątkowa tablica odsłonięta na kościele 10 września Podczas misji świętych przez 5 dni w naszym kościele były obecne relikwie św. Jana Pawła II pożyczone z parafii w Rembieszycach, a sprowadzone z Watykanu. Po jubileuszu rozpoczęły one peregrynację w rodzinach bolmińskiej parafii.

Reklama

Obecną świątynię konsekrował w 1617 r. bp Tomasz Oborski, sufragan krakowski. W 1636 r. powstała kaplica od strony północnej, a w XVII wieku kościół został powiększony przez dobudowanie od strony zachodniej wieży dzwonnicy. Parafia jednak sięga roku 1574. Początkowo wierni modlili się w kościele pw. Trójcy Przenajświętszej. Za namową ks. Jakuba Chrostkowskiego, mansjonarza małogoskiego pełniącego obowiązki proboszcza w Bolminie, Jan Brzeski, syn Stanisława, ufundował istniejący do dziś kościół murowany pw. Narodzenia NMP.

Wielkie zasługi w przebudowie kościoła miał wieloletni proboszcz ks. Piotr Folfasiński, zmarły w 1940 r. Jako wierny czciciel Matki Bożej propagował nabożeństwo do cudownego wizerunku Matki Bożej Bolmińskiej. Jego historia wiąże się z nazwiskiem dziedzica Brzeskiego. Obraz miał się znajdować w jego prywatnej kaplicy, o czym wspomina inwentarz z 1798 r. Stąd miał trafić do bocznej kaplicy kościoła. Obraz do głównego ołtarza przeniósł ks. Folfasiński. Modliły się tutaj liczne pielgrzymki w czasie odpustu. Świątynia bardzo ucierpiała w czasie I wojny światowej: w 1914 r. kościół został trafiony pociskami artyleryjskimi. Wtedy – na prośbę proboszcza, dla bezpieczeństwa, obraz należało wyprowadzić z kościoła. Jednak zdejmujący wizerunek usłyszeli płacz dziecka. Sytuacja powtórzyła się, kiedy przystąpili kolejny raz do wyniesienia obrazu. W końcu uznali, że Maryja dała znak i pragnie, by jej wizerunek pozostał na miejscu. Ukryli go więc pod posadzką. Tak ocalał z wojennej zawieruchy.

Po śmierci ks. Folfasińskiego do parafii przyszedł ks. prob. Piotr Oborski. Dzięki niemu uratowano dwa dzwony, które Niemcy chcieli zarekwirować. On też, znając dobrze język niemiecki, ocalił kościół przed spaleniem. Niemcy chcieli spalić świątynię za to, że tu partyzanci uzyskiwali pomoc. Na szczęście kościół przetrwał, mimo wielu zniszczeń. Obecnie świątynia po renowacji prezentuje się okazale. To duma mieszkańców Bolmina.

2017-10-04 10:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zadanie, które trwa

Niedziela małopolska 38/2019, str. 6

[ TEMATY ]

parafia

Monika Ziółkowska

Jubileuszowy tort kroi kard. Stanisław Dziwisz

Jubileuszowy tort kroi kard. Stanisław Dziwisz

Po Mszy św. parafianie gromadzą się przed kościołem, by wspólnie zjeść tort. Pierwszy kawałek od księdza kardynała otrzymuje jeden z ministrantów. Gra orkiestra, wokół dzieci i dorośli w strojach krakowskich. Wszyscy rozmawiają i wspólnie radują się tym, że wspólnota obchodzi 70. urodziny. W podkrakowskich Michałowicach rozpoczął się jubileusz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski

Rok 2019 z racji jubileuszu 70-lecia powstania michałowickiej parafii jest niezwykle ważny dla naszej wspólnoty. Jesteśmy pełni wdzięczności Bogu oraz naszej patronce, Matce Bożej Królowej Polski, że możemy cieszyć się świątynią, w której składamy Stwórcy swe troski i radości, prośby i dziękczynienia – mówi proboszcz parafii, ks. Wiesław Kiebuła. Podkreśla, że parafia to przede wszystkim wspólnota, której rozwojowi mają służyć rocznicowe wydarzenia. A tych nie zabrakło – w Michałowicach cały wrzesień upływa na obchodach jubileuszu, poznawaniu historii parafii, modlitwie dziękczynnej i błagalnej.
CZYTAJ DALEJ

Dominikanie komentują przeszukanie lubelskiego klasztoru

2024-12-27 09:40

[ TEMATY ]

policja

oświadczenie

Red./ak/GRAFIKA CANVA

„Jako Polska Prowincja Dominikanów dołożymy wszelkich starań, aby na drodze sprawiedliwości wyjaśnić to bolesne i niezrozumiałe dla nas zdarzenie. Zależy nam na poznaniu racji, które skłoniły prokuraturę i policję do przeszukania klasztoru” - czytamy w komunikacie Polskiej Prowincji Dominikanów. Zakonnicy apelują o niewykorzystywanie wydarzenia do podsycania napięć politycznych.

W związku z licznymi doniesieniami medialnymi na temat przeszukania Klasztoru św. Stanisława w Lublinie przez policję, które miało miejsce 19 grudnia 2024 roku, w imieniu Prowincjała, o. Łukasza Wiśniewskiego OP, informuję, że jako Polska Prowincja Dominikanów dołożymy wszelkich starań, aby na drodze sprawiedliwości wyjaśnić to bolesne i niezrozumiałe dla nas zdarzenie. Zależy nam na poznaniu racji, które skłoniły prokuraturę i policję do przeszukania klasztoru. Oczekujemy od osób odpowiedzialnych za podjęte decyzje wyjaśnienia wszystkich wątpliwości.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W poszukiwaniu Tego, który szuka

2024-12-27 21:31

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

flickr.com/archidiecezjakrakow

Bardzo lubię wymyślne wysiłki egzegetów, mające na celu wygładzenie rzekomych chropowatości Biblii. Na przykład taką próbę usprawiedliwienia nieuwagi Maryi i Józefa, którzy zagubili Jezusa w świątyni: „przypuszczać należy, że kobiety maszerują dużo wolniej niż mężczyźni, stąd na pewno Maryja wyruszyła w drogę powrotną z Jerozolimy wcześniej niż Józef, a ten podążył za Nią dopiero kilka godzin później. Ona myślała, że Jezus jest z Józefem, on – że pozostał z Maryją”.

Misternie zbudowana konstrukcja nie bardzo jednak przystaje do opowiadania Łukasza, który stwierdza jedynie, że rodzice nie zauważyli, iż ich dwunastoletni Syn pozostał w Świętym Mieście.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję