Dzień 11 listopada od wielu lat ma charakter świąteczny i bardzo uroczysty. To rocznica naszego powrotu do niepodległego bytu państwowego. Polska, która przez 123 lata nie istniała na mapie Europy, rozgrabiona przez zaborców, pognębiona przez nieuczciwe i niesprawiedliwe rządy – nie uległa, żyje. Dlatego nie trzeba się dziwić, że świętuje. Za rok będziemy obchodzić 100-lecie odzyskania niepodległości.
Marsz Niepodległości to ważna manifestacja. Mówi, że z każdego upadku trzeba się podnieść i iść do przodu, maszerować. Bez tego nie będzie dobrej przyszłości. Nasze świętowanie 11 listopada to wielkie ożywienie dla całego narodu. Jeszcze niedawno ten dzień podlegał jakimś dziwnym hamulcom. Bogu dzięki, że przyszły nowe rządy i nowi ludzie, którzy kochają Polskę, sięgają do historii i widzą jej zakorzenienie. Dzisiaj często opozycja przypina im łatkę nacjonalistów, a w obcych mediach pojawiają się szkalujące naród informacje, posądzające nas o ksenofobię i brak szerszego spojrzenia. A przecież i ludzie Zachodu kochają swoje kraje, nikt jednak nie czyni im z tego powodu wyrzutów. Szybko zapominamy, że obowiązuje nas solidarność, zwłaszcza gdy inni na nas napadają i niszczą przed światem naszą dobrą opinię. Tym bardziej powinniśmy być razem i wspierać się nawzajem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Polska jest krajem normalnym, cieszącym się dziś wolnością, także tą religijną. Popatrzmy, co się dzieje we Francji, w Niemczech, gdzie ograniczana jest wolność słowa, gdzie panuje ideologiczny nacisk, a nawet przemoc, powodowana przez ateistów i masonów, których celem jest stworzenie Europy nienormalnej. Tymczasem korzenie Europy są wolnościowe – chrześcijańskie. Chrześcijaństwo nie stosuje przemocy ani gwałtu. Oczywiście, jak wszędzie, mogły być nadużycia, ale normalnością w Europie były wolność i poszanowanie praw człowieka. Wszystko to płynie z Ewangelii, z nauczania Jezusa Chrystusa i prawdy, która jest początkiem wewnętrznej niezależności.
Nasz Marsz Niepodległości jest więc bardzo potrzebny. Idziemy w marszu prawdy i wartości, dzięki którym osiągnęliśmy niepodległość, które – jak widzimy szczególnie po dwóch ostatnich latach rządów – dają nam sukcesy. Stąd tak cenne są niektóre ważne przedsięwzięcia, jak np. ostatni kongres Ruchu „Europa Christi”, który był wielkim zamyśleniem na ten temat. To także nasz wielki sukces. Nasze polskie świętowanie Dnia Niepodległości to również apel do Europy: „Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”, czyli otwórzcie się na wartość prawdy, uczciwości, solidarności i miłości – normalności.