Reklama

Niedziela Świdnicka

Na służbie prawdy Słowa Wcielonego

Niedziela świdnicka 4/2018, str. II

[ TEMATY ]

dziennikarze

spotkanie opłatkowe

Marek Zygmunt

Ludzie mediów podczas nabożeństwa Słowa

Ludzie mediów podczas nabożeństwa Słowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reprezentanci działających na terenie naszej diecezji środków społecznego przekazu uczestniczyli w dorocznym spotkaniu opłatkowym z Pasterzem Kościoła świdnickiego bp. Ignacym Decem. Dziennikarze, pracownicy techniczni mediów zostali tradycyjnie bardzo serdecznie przyjęci nie tylko przez Ordynariusza, ale i władze oraz alumnów Domu Ziarna, na czele z jego rektorem ks. prał. dr. Tadeuszem Chlipałą. Najpierw spotkali się na nabożeństwie Słowa sprawowanym w seminaryjnej kaplicy.

Reklama

W okolicznościowej homilii Ksiądz Biskup podkreślił, że chrześcijaństwo jest religią inkarnacji. Wskazał, że istotą świąt Bożego Narodzenia nie były choinki, wieczerza wigilijna, prezenty, nawet piękne kolędy. To wszystko stanowiło zewnętrzny, bardzo przez nas ceniony, wystrój tych świąt. Chcemy oznajmić, że istotą zakończonych świąt było przypomnienie faktu, że Bóg zamieszkał na ziemi w ludzkiej postaci. Druga Osoba Boska, Odwieczny Syn Boży, nie przestając być Bogiem, stał się prawdziwym człowiekiem, przybrał naturę ludzką, rodząc się w Betlejem w określonym czasie ludzkiej historii z wybranej przez Boga niewiasty, Dziewicy Maryi. Ksiądz Biskup stwierdził, że żadna z dawnych, historycznych, a także współczesnych religii, nie głosiła i nie głosi takiej prawdy. Tylko chrześcijaństwo jest religią inkarnacji, religią twierdzącą, że Bóg, przebywał na ziemi jako człowiek, że „Słowo stało sie ciałem i zamieszkało między nami”. Nie powinno być świąt Bożego Narodzenia bez przypomnienia, że Maryja porodziła drugą osobę Boską jako człowieka. Wcielenie Syna Bożego dla naszego zbawienia, stało się ogromną promocją człowieka. Dla wyznawców Chrystusa, czyli dla chrześcijan, święta Narodzenia Pańskiego były szczególnym czasem dziękczynienia za dar ludzkich narodzin Syna Bożego, za Jego Kościół i za ciągłą, zbawczą obecność Chrystusa wśród nas. Nawiązując do czytań liturgicznych, kaznodzieja stwierdził, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. On sprawił, że staruszka Anna urodziła wymodlonego syna, który został powołany na proroka do wielkich zadań, a do wielkości idzie się często drogą upokorzenia i cierpienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mówiąc o etosie pracowników mediów, stwierdził, że są to ludzie powołani do przekazu słowa, do przekazu informacji o Bogu o ludziach i o zdarzeniach. – W przekazie informacji o kimś lub o czymś zawierają się zwykle dwie główne czynności: informacja o faktach oraz ich interpretacja. Jako ludzie powołani do przekazów medialnych macie obowiązek zapoznać się z faktami; powinniście rzetelnie ustalać, co się naprawdę wydarzyło. Już na tym odcinku mogą być poważne nadużycia. Można przecież fakty zakłamywać – mówił. – Trwa w świecie zakłamywanie historii. Są dziś znaczące różnice w przedstawianiu najnowszej historii przez historyków polskich, niemieckich, ukraińskich czy rosyjskich. Zacietrzewienie ideologiczne czy nacjonalistyczne bierze górę nad wymogiem prawdy o faktach. Przez wiele lat rozpowszechniano kłamstwo katyńskie. Do dziś trwa kłamstwo o zbrodniach na Wołyniu. Prawda o katastrofie smoleńskiej jest dotąd niewyjaśniona. Obowiązkiem dziennikarza jest dotrzeć do prawdy o faktach o wydarzeniach i te fakty i wydarzenia prawdziwie opisać, zgodnie z tym, co się naprawdę wydarzyło. Fakty opisujemy nie wybiórczo, ale integralnie.

Reklama

Nieco trudniejszym zadaniem jest interpretacja faktów. Często wyznaczają ją właściciele czy też osoby lub instytucje finansujące ośrodki medialne. Winniśmy więcej modlić się do Ducha Świętego, byśmy byli sprawiedliwi, obiektywni i życzliwi w ocenach. tego, co się dzieje, aby nie było złośliwości. Nie dajmy się opanować przez poprawność polityczną, czy partyjną. Nie jest to łatwe, bowiem kto płaci, ten żąda. Znane jest powiedzenie, że gdy na stole są pieniądze, to prawda milczy. Nie wolno sprzedawać prawdy i dobra za pieniądze. Patrzymy na żałosny przykład Judasza.

Czyńcie wszystko, aby wasza posługa była uczciwa. Unikajcie kłamstwa i złośliwości. Jeśli nie zejdziecie z drogi prawdy i zatroskania o dobro, to Pan nagrodzi was wewnętrzną satysfakcją, poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. Pozostańcie wierni prawu Bożemu i wymogowi waszego sumienia – zachęcał dziennikarzy bp Ignacy Dec.

Po nabożeństwie zaprezentowane zostały jasełka przygotowane przez alumnów drugiego roku, potem po poświęceniu opłatków Ksiądz Biskup, kontynuując niejako słowa skierowane do dziennikarzy w homilii, wskazywał, by nie wstydzili się mówić i pisać o Bogu, czyli głosić Jego chwałę. Bo ci, którzy oddają Bogu chwałę, otrzymują pokój.

– Życzę wam Bożego pokoju opartego na prawdzie, miłości i nadziei. Niech dary Bożego Narodzenia wypełnią wasze umysły i serca, abyście mogli swoje powołanie osobiste, rodzinne, specjalistyczne w jak najlepszym stylu wypełniać – mówił bp Ignacy Dec do ludzi mediów.

2018-01-24 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przedświąteczne spotkanie

Niedziela podlaska 1/2017, str. 1

[ TEMATY ]

spotkanie opłatkowe

bp Tadeusz Pikus

Ks. Marcin Gołębiewski

Pamiątkowe zdjęcie z Pasterzem diecezji i organizatorem spotkania ks. Krzysztofem Mielnickim to już tradycja

Pamiątkowe zdjęcie z Pasterzem diecezji i organizatorem spotkania ks. Krzysztofem Mielnickim to już tradycja

Bp Tadeusz Pikus zaprosił na przedświąteczne spotkanie opłatkowe do gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie dyrektorów szkół i placówek oświatowych województw podlaskiego i mazowieckiego, które należą do diecezji drohiczyńskiej

Dyrektorzy z województwa podlaskiego przybyli 15 grudnia. Spotkanie ubogaciła część artystyczna w wykonaniu uczniów z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. Jarosława Iwaszkiewicza w Ciechanowcu. Młodzież w programie słowno-muzycznym wprowadziła uczestników w świąteczny klimat. Życzenia Księdzu Biskupowi w imieniu przybyłych gości złożył dyrektor ciechanowieckiej szkoły Eugeniusz Święcicki. Podziękował za możliwość spotkania i życzył błogosławionych i pełnych pokoju świąt Narodzenia Pańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

O. Pasolini: zamiast sztucznych inteligencji Chrystus proponuje nam kochającą inteligencję Krzyża

2025-04-18 20:14

[ TEMATY ]

Watykan

krzyż

sztuczna inteligencja

o. Roberto Pasolini

Vatican Media

O. Roberto Pasolini

O. Roberto Pasolini

„W naszych czasach bogatych w nowe sztuczne, obliczeniowe, przewidywalne inteligencje tajemnica męki i śmierci Chrystusa proponuje nam inny rodzaj inteligencji: inteligencję Krzyża, która nie kalkuluje, ale kocha; która nie optymalizuje, lecz daje siebie” - powiedział kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFM Cap w bazylice św. Piotra w Watykanie w czasie Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek. Przewodniczył jej w imieniu papieża Franciszka kard. Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii do spraw Kościołów Wschodnich.

Wielki Piątek 2025
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję