Świątynia parafialna w Kielcach-Posłowicach była mała – zbyt mała, choć urocza, wzorowana na kościółkach rzymskich. Parafianie, ministranci, ksiądz przy ołtarzu – z trudem wszyscy się mieścili. Po konsultacjach parafialnych zapadła decyzja: rozbudowujemy. W ciągu zaledwie pół roku do powierzchni 87 m kw. dołączono 100 m kw., zyskując powierzchnię 187 m kw. Pierwszą Mszę św. w nowych murach odprawiono 26 listopada 2017 r. W tę wielką dla Posłowic sprawę zaangażowało się ponad 90 procent rodzin z parafii.
Tempo i skuteczność
Budowa nowego kościoła nie wchodziła w grę, a tymczasem parafia jest rozwojowa, osiedlają się nowe rodziny, bliskość Kielc wciąż będzie zwiększała atrakcyjność tych terenów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Ks. dr Adam Perz, mój poprzednik, podczas wizyty duszpasterskiej przeprowadził bardzo dokładny sondaż, z którego wynikało, że większość parafian popiera rozbudowę kościoła – mówi ks. dr Jarosław Czerkawski, od 2015 r. proboszcz parafii św. Izydora w Kielcach-Posłowicach.
Architekt, projekt, pozwolenie – wszystko to potoczyło się na tyle sprawnie, że już 29 maja 2017 r. ruszyła rozbudowa. Msze św. i nabożeństwa odprawiano w prowizorycznej kaplicy na zewnątrz kościoła.
Reklama
Założenie było czytelne: do kościoła położonego na wzgórzu należy dobudować nową powierzchnię, na szerokość pierwotnej bryły budowli, przedłużając kościół o 12, 5 m. Konstrukcja zakładała uniknięcie filarów wewnątrz, aby nie ograniczać cennej, uzyskanej z takim trudem powierzchni. Ołtarz soborowy został przesunięty pod kopułę („ołtarz był mały, trudno było ustawić dekoracje, ministranci zupełnie nie mieli miejsca” – opowiada ks. Proboszcz). Ten zabieg pozwolił na uzyskanie nowej przestrzeni dla liturgii. W przyszłości, jeśli będzie mało miejsca – można przesunąć ołtarz w stronę tabernakulum, zyskując tym samym przestrzeń dla wiernych.
Na dzisiaj kościół jest w stanie surowym, trwa montaż instalacji elektrycznej w „starej” i „nowej” części. Msze św. i nabożeństwa wróciły z końcem listopada 2017 r. do posłowickiego kościoła.
Co ich jeszcze czeka?
Niemało. Ks. Proboszcz wylicza: położenie tynków na nowej części, wymiana dachu na starej części, który przecieka, no i należy go ujednolicić; wymiana 12 okien w pierwotnej części; następnie odnawianie wnętrza, od posadzki, przez malowidła, po ujednolicenie wyposażenia kościoła.
Ponadto równolegle trwa budowa budynku gospodarczego za kościołem, gdzie będzie kotłowania i toalety. W ub. roku wykonano przyłącza kanalizacyjne do kościoła, uporządkowano szeroką aleję prowadzącą do drzwi głównych świątyni, przesunięto krzyż misyjny, zainstalowano lampy (ich koszt został pokryty ze sprzedaży skrzynek na jabłka i warzywa), sporo prac wykonano także wokół plebanii.
Ks. Czerkawski woli nie podawać hipotetycznych dat zakończenia inwestycji rozbudowy, ale zdradza nieśmiałe marzenie: w 2020 roku przypada 110. rocznica budowy kościoła w Posłowicach, gdyby wtedy, na finał, mogła odbyć się konsekracja...?
Reklama
Można bez przesady powiedzieć, że zdecydowana większość parafian bardzo ofiarnie zaangażowała się w to dzieło – uważa ks. Czerkawski. – Podczas tegorocznej wizyty duszpasterskiej parafianie zadeklarowali dalszą pomoc – mówi. Comiesięczne składki na cel budowy zbiera Rada parafialna, całość monitoruje Rada ekonomiczna. Rodziny w trudnościach dają tyle, ile są w stanie.
Dla Boga, dla wspólnoty
Myliłby się ten, kto by twierdził, że absorbujące realizacje inwestycyjne przyćmiły duszpasterstwo. Wręcz przeciwnie, zapał wiernych widać na każdym polu, także i na tym.
W parafii funkcjonuje prężnie Ognisko Misyjne, prowadzone przez Marzenę Wojewódzką, są dwa chórki/scholki – „Izydorki” i „Dzwoneczki św. Izydora”, obie grupy uczy i prowadzi Dariusz Orkisz. Jest Apostolat Maryjny, Koło Koronkowe św. Faustyny, Wspólnota „Płomień Miłosierdzia”, liczne Grono Przyjaciół WSD, jest Krąg Biblijny. Są aktywni ministranci oraz duża liczba kantorów i lektorów.
W kalendarium wydarzeń parafialnych na stałe wpisały się: konkurs kolęd, dzień św. Mikołaja i festyn parafialny, organizowane wspólnie ze Stowarzyszeniem „Posłowice”.
Z nowym rokiem nastąpiła także zmiana grafiku Mszy św. i nabożeństw: w środy wprowadzono nabożeństwo do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a w soboty nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca. Zdaniem ks. prob. Jarosława Czerkawskiego – „wielkie duchowe owoce” przyniosła peregrynacja figury Matki Bożej Fatimskiej. Peregrynacja odbyła się z racji 100-lecia objawień w Fatimie.
Połączone siły Proboszcza i parafian, determinacja, zapał, ofiarność i kreatywność – dobrze rokują dla przyszłości parafii.
Trochę historii
Parafia została erygowana przez bp. Stanisława Szymeckiego 22 grudnia 1981 r. Wcześniej w Posłowicach istniała kaplica. Na terenie Posłowic, w niedalekiej odległości od dzisiejszego kościoła, znajdowała się najpierw drewniana kaplica. W 1936 r. po zdemontowaniu została przewieziona do Dębskiej Woli, gdzie służyła do 1981 r. Obecny kościół wybudowano w latach 1900-10. Od 1981 r. murowana kaplica stała się kościołem parafialnym, ale jako samodzielny ośrodek duszpasterski Posłowice funkcjonują już od 1965 r.
Budowa kaplicy kosztowała 9 tys.rubli. Wzorowano ją na rzymskim kościele z Piazza del Pollo. Podczas stu lat istnienia kaplicy, Posłowice należały kolejno do kilku parafii kieleckich. Do 1918 r. – do katedry, do 1944 r. – do Białogona, a przez kolejne 37 lat do parafii Chrystusa Króla (jako kościół rektoralny). Od 1980 r. parafia Posłowice znajduje się w granicach Kielc.