Reklama

Kościół

Miłosierdzie Boże – ratunek dla człowieka…

Miłosierdzie Boga z pokolenia na pokolenie. To ono właśnie jest odwieczną przyczyną wszystkiego, co istnieje. Bóg bowiem stworzył świat z miłości i od początku postanowił obdarzyć tą miłością każdego człowieka. A była to miłość miłosierna, gdyż Miłosierdzie jest po prostu miłością w działaniu. Wszystko, co istnieje, co zostało stworzone, cały nieogarniony i genialny wszechświat jest dziełem tego Miłosierdzia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg jest czystym duchem samoistnym, tzn. mającym byt sam z siebie, a zatem także pełnię doskonałości. Bóg posiada doskonałą jedność wewnętrzną, czyli prostotę, która wyklucza złożenie z jakichś składników. Ale nasz ludzki umysł potrzebuje poznawać Boga poprzez poszczególne przymioty znane mu ze świata, bo inaczej nie potrafi. Jednak te przymioty – doskonałości w Bogu są czymś jednym, niezłożonym, prostym. My zaś nie poznajemy Boga w sposób bezpośredni, ale przez doskonałości, które dostrzegamy tylko w pewnym stopniu w stworzeniach. Boga nazywamy miłosiernym, ponieważ okazuje swą dobroć wobec potrzebujących. Jego miłosierdzie pochodzi z miłości i jest z nią nierozerwalnie związane. Istota miłości bowiem polega na bezinteresownym udzielaniu dobra osobie kochanej.

Człowiek jest stworzony po to, aby kochał i był kochany, a realizację tego planu osiągał człowiek w Bogu. Rzeczywistość raju wypełniała egzystencję człowieka absolutnym szczęściem, była zanurzeniem się w miłości Boga, trwaniem w zachwycie absolutnego piękna i dobra – byciem w komunii z Bogiem. To pierwotne szczęście, do którego ludzie zostali stworzeni i którym zostali obdarowani, przez zawiść złego ducha i z jego inspiracji zostało utracone – grzech pierworodny sprowadził na pierwszych ludzi dramat utraconego raju. Nawet wobec takiego faktu miłosierdzie Boże daje nadzieję na zbawienie każdego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stary Testament ukazuje Boże Miłosierdzie

Reklama

Stary Testament określa Boga jako miłosiernego, litościwego, cierpliwego, bogatego w życzliwość i wierność. Bóg zachowuje swą łaskę w tysięczne pokolenia, przebacza niewierności i grzech, ale nie pozostawia ich bez ukarania. W Piśmie Świętym Starego Testamentu miłosierdzie Boże najczęściej odnosi się do pomyślności doczesnej, bo przecież nawet przebaczenie grzechów jest związane ze szczęściem ziemskim. Dopiero w późniejszych księgach miłosierdzie Boga ma za przedmiot dobra przyszłe. „Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali, łaska bowiem i miłosierdzie nad Jego wybranymi” (Mdr 3,9). Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga, chociaż umarli, to żyją w pokoju, a dostąpią dóbr wielkich (por. Mdr 3,1-8). Ogólnie można powiedzieć, że w Starym Testamencie istnieje napięcie między sprawiedliwością Bożą a miłosierdziem Bożym, z tym że zawsze miłosierdzie przeważa. Miłosierdzie odnosi się do przebaczenia grzechów, ocalenia od cierpień oraz ogólnej opieki nad człowiekiem.

Nowy Testament – Jezus Chrystus objawia w pełni Miłosierdzie Boga

Nowy Testament zachowuje dawne ogólne pojęcie miłosierdzia Bożego, nadaje mu treść bogatszą i poszerza zakres. Bóg jest miłosierny wobec wszystkich ludzi, a miły jest Mu ten, kto pełni Jego wolę. W Chrystusie i przez Chrystusa dokonuje się najpełniejsze objawienie Bożego Miłosierdzia. Kto patrzy na Chrystusa, nie może nie dostrzec w Nim miłosierdzia. Chrystus „nie tylko mówi o miłosierdziu Bożym i tłumaczy je poprzez porównania i przypowieści, ale nade wszystko sam je wciela i uosabia” – czytamy w encyklice „Dives in misericordia” św. Jana Pawła II (por. nr 2). Chrystus swoim postępowaniem i całą swoją działalnością objawiał, że w świecie obecna jest miłość wrażliwa na ludzką krzywdę, ubóstwo, słabość, nędzę, jednym słowem – miłość, która w języku biblijnym nazywa się miłosierdziem. Momentem kulminacyjnym objawienia i udzielania miłości miłosiernej Boga były wydarzenia paschalne – dzieło odkupienia świata i człowieka, a więc męka i śmierć Chrystusa na krzyżu.

Bóg wierny swej miłości

Reklama

Prawda o miłosierdziu Bożym jest powszechnie znana, bowiem ukazuje ją Pismo Święte, wyróżniając spośród innych doskonałości Bożych, gdy mówi ogólnie: „Wszystkie ścieżki Pana – to łaskawość i wierność” (Ps 25, 10), i rozszerzając na wszystkie dzieła Boże: „Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła” (Ps 145, 9). Szczególnie przypisuje miłosierdziu Bożemu dzieło stworzenia: „On rozpostarł ziemię nad wodami, bo Jego łaska na wieki” (Ps 136, 6); oraz dzieło Odkupienia: „I uwolnił nas od wrogów, bo Jego łaska na wieki” (Ps 136, 24); dalej – dzieło naszego uświęcenia: „On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei” (1P 1, 3). Te objawione prawdy stały się przedmiotem analizy Ojców Kościoła, upatrujących w miłosierdziu główny motyw działania Bożego.

Św. Augustyn mówi: „Wyznaję, Panie, że jesteś miłosierny we wszystkich dziełach swoich i dlatego powiedziałeś przez sługę swego: «Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła» (Ps 145, 9)”. Św. Tomasz natomiast określa miłosierdzie Boże jako odwieczną doskonałość Stworzyciela, Odkupiciela i Uświęciciela w stosunku do stworzeń, przez którą Bóg wyprowadza je z nędzy i uzupełnia ich braki. Miłosierdzie Boże jako relacja Boga do ludzi i całego stworzenia jest wierne i ma swoją kontynuację w misji Kościoła wobec świata, gdzie Jego miłosierdzie jest udzielane.

Jezus na nowo przypomina Miłosierdzie jako największy przymiot Boga

Prawdę o nieskończonym miłosierdziu Boga Jezus zechciał przypomnieć w XX wieku przez św. Siostrę Faustynę. „Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia Mojego!”. Te słowa z „Dzienniczka” św. Faustyny wyjaśniają sens nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia, które Jan Paweł II nazwał „antybiotykiem na choroby współczesnego świata”. Jezus wiedział, kiedy objawić ludzkości tę tajemnicę swojego nieskończonego miłosierdzia: w wieku, który tak bardzo już wtedy był – i miał być – naznaczony niezmierzonym cierpieniem pojedynczych ludzi oraz całych narodów. Tylko ufne zwrócenie się do Bożego Miłosierdzia mogło pomóc przetrwać tę gehennę i odnaleźć sens życia. A tym zwróceniem się z ufnością do Boga jest nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia.

Reklama

Jezus wyjaśnił św. Faustynie, w jaki sposób Miłosierdzie i miłość są największymi przymiotami Boga. Po pierwsze – miłosierdzie jednoczy stworzenie ze Stwórcą. Po drugie – największą miłość i przepaść miłosierdzia poznaję we Wcieleniu Słowa, w Jego odkupieniu. Siostra Faustyna wnioskuje, że ten przymiot jest największy w Bogu. Nie ma wątpliwości, że miłosierdzie w tym objawieniu oznacza bezpośrednio i wprost jego działanie w świecie stworzonym. Miłosierdzie, istotny przymiot substancji Bożej, jest tu oznaczone pośrednio, tzn. o tyle, o ile jest widoczne jego działanie w świecie. Porządkując przymioty według wielkości ich działania, miłosierdzie zajmuje pierwsze miejsce, ponieważ Wcielenie Boga jest największym skutkiem miłosierdzia. Zatem skutki działania miłosierdzia – miłości są w świecie największe i pod tym względem miłosierdzie przewyższa wszystkie inne przymioty Boga.

Wyciągnięte ramiona miłosiernego Boga

Bóg w swoim niezgłębionym miłosierdziu nie zostawia nas samych. Pragnie zjednoczyć wszystkich ludzi ze sobą i obdarzyć szczęściem przebywania w swojej obecności. Nie nosi urazy, nie pamięta złego – przebacza. Upodobał sobie w przebaczaniu. Miłosierdzie odnosi tryumf nad grzechem i słabością człowieka. Człowiek dostaje więc siłę, by powstawać i nawracać się. Przez Boże Miłosierdzie może on zaczynać od nowa, codziennie, nieustannie.

Reklama

Bóg bogaty w miłosierdzie pragnie, by człowiek nie tylko został zbawiony, ale by za sprawą najwyższej miłości osiągnął najpełniejsze podobieństwo do Boga i cieszył się tym przez całą wieczność. Dlatego też miłosierny Pan bez przerwy pomaga nam czynić dobrze, nie odstępuje od człowieka, umacnia go swoją łaską i pobudza do czynienia dzieł miłosierdzia. Przejawem Jego miłosierdzia jest to, że ciągle udziela nam siebie i nie zniechęca się naszym egoizmem, słabością i miernotą. Człowiek staje się istotną częścią dzieła Bożego Miłosierdzia, uczestniczy w nim i ma w nim swój udział. Rozpoczyna się swoista współpraca w miłości między wielkim i niepojętym Bogiem a słabym człowiekiem. Rękami człowieka Bóg kontynuuje objawienie światu swojego miłosierdzia. Skuteczność i owocność tego działania zależą od postawy zaufania. Im człowiek mocniej zaufa, bardziej zjednoczy się z Bogiem, ukocha Go do końca, tym skuteczniej będzie przelewał Jego miłosierdzie na innych ludzi. Stanie się narzędziem miłosierdzia w ręku Boga. Ale potrzeba do tego wielkiej pokory, uniżenia i ufnego otwarcia.

Jezu, ufam Tobie

Dzisiejszy świat, często zagubiony, pełen przemocy i nienawiści, potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek miłosierdzia Bożego, dla wielu ludzi staje się ono ostatnią deską ratunku. Można powiedzieć, że miłosierdzie Boże jest źródłem nadziei w Bogu, który jest wierny na wieki. Jezus Chrystus, który stał się dla nas obrazem Boga niewidzialnego, jako nasz Pan i Zbawiciel, jest źródłem nadziei. Każdy chrześcijanin jest powołany do prawdziwej nadziei. Mimo wielu życiowych przeciwności i kłopotów zawsze jest Ktoś, do kogo możemy się zwrócić o pomoc, Ktoś, kto nigdy nas nie zawiedzie. Mamy nadzieję, bo nasz Bóg jest miłosierny, zawsze nas wysłucha, pocieszy i doda otuchy. Jego miłosierdzie jest ratunkiem dla człowieka i świata, w którym żyje, jest nadzieją na zbawienie i prawdziwe szczęście. Kiedy człowiek, choć raz w swoim życiu, doświadczy tego palącego ognia miłości, nie może już dłużej milczeć. Musi o tym mówić, musi dzielić się tym ogniem i przekazywać go dalej. I tak miłosierna miłość rodzi się i rozprzestrzenia w milionach ludzkich serc. Ufność działa w dwóch kierunkach. W pierwszym jest odpowiedzią człowieka na miłosierdzie Boże, które nas nie opuszcza, ale zawsze jest gotowe spieszyć nam z pomocą. W drugim – otwiera serce człowieka na przyjęcie dobrodziejstw miłosierdzia Bożego i powoduje jego działanie w człowieku. Sposób tego działania podaje Jezus w „Dzienniczku”: „łaski z Mojego miłosierdzia czerpie się jednym naczyniem, a nim jest ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma. Jest to najważniejsza zasada w praktykowaniu nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia”. Łaski, o których mówi Jezus, należy rozumieć w szerszym znaczeniu. Chodzi nie tylko o łaskę uświęcającą, ale i o pokój wewnętrzny, zwłaszcza w godzinie śmierci, o uspokojenie ludzkości i wszystko, co Jezus obiecał za praktykowanie nabożeństwa. Dlatego wielbienie Boga w Jego miłosierdziu przede wszystkim budzi w nas ufność, która odgrywa tak znaczącą rolę w życiu człowieka.

Miłosierdzie Boże a wolność człowieka

Bóg, który jest miłością, a w relacji do nas jest miłosierny, stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Człowiek posiada rozum i wolną wolę, i to w takim stopniu, że może nawet sprzeniewierzyć się miłosierdziu Boga, o co usilnie poprzez pokusy zwątpienia zabiega szatan. Pan Jezus powiedział do św. Faustyny: „Jeśli ktoś nie chce Mnie przyjąć za życia jako miłosiernego Pana, to w momencie śmierci będzie Mnie musiał przyjąć jako sprawiedliwego Sędziego”. Miłosierdzie Boże tu i teraz jest szansą dla Ciebie i dla mnie na wieki, ale każdy z nas indywidualnie decyduje dziś, jak szansę Bożego Miłosierdzia wykorzysta...

2018-04-04 10:33

Ocena: +74 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Miłosierdzie Boże tu i teraz

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 3

[ TEMATY ]

miłosierdzie

Sztajner/Niedziela

Ks. dr Jarosław Grabowski

Ks. dr Jarosław Grabowski
Myślę, że każdy z nas zastanawia się czasem, jak to jest z Bożym Miłosierdziem. Czym ono właściwie jest? Wszyscy uczyliśmy się w szkole, że „Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze”, i ten obraz Boga Sędziego mocno tkwi w naszych głowach. A miłosierdzie? To dla nas często garść dobrych intencji, uczuć. Jeśli zastanowimy się głębiej, mamy przed oczami obraz Jezusa Miłosiernego, myślimy o Koronce do Bożego Miłosierdzia czy często abstrakcyjnej dla nas idei szerzenia miłosierdzia, o której dużo słyszeliśmy.
CZYTAJ DALEJ

Bóg przyszedł. Przyszedł do Ciebie!

2024-12-25 14:43

at

Ciesz się chrześcijaninie! Ciesz się każdy człowieku! Ciesz się że jesteś kochany przez Boga, odkupiony przez Boga, że Bóg cię zbawił, że przyszedł na świat dla ciebie! – mówił w homilii abp Adrian Galbas.

W uroczystość Bożego Narodzenia metropolita warszawski przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Eucharystia była sprawowana w intencji „całej archidiecezji warszawskiej” oraz intencjach, jakie do świątyni przynieśli uczestnicy Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ

Pasterka na Wawelu

2024-12-25 22:49

Biuro Prasowe AK

    - 2025 lat temu nastała pełnia czasu. Od chwili Wcielenia żyjemy w tej pełni. Jako chrześcijanie mamy obowiązek w tę pełnię każdego dnia niejako się zanurzać i w nią wchodzić, stając się synami Bożymi i dziedzicami nieba – mówił abp Marek Jędraszewski podczas tradycyjnej Mszy św. pasterskiej w katedrze na Wawelu.

    W homilii metropolita krakowski zauważył, że treść pełni czasów została rozwinięta w liście św. Pawła do Galatów, w którym Apostoł Narodów wskazuje na skutki narodzenia Bożego Syna, a w liście do Efezjan nadał temu przyjściu na świat Bożego Syna wymiar prawdziwie kosmiczny. Przed pełnią czasów – jak wyjaśniał – czas jawi się jako „chronos” – przemijanie i zdążanie ludzi do śmierci. Gdy Zbawiciel przyszedł na świat, los człowieczy nabrał zupełnie innego znaczenia. – Chrystus przyszedł na świat, abyśmy byli dziećmi Bożymi. Abyśmy byli dziedzicami nieba – mówił abp Marek Jędraszewski, zwracając uwagę na fakt, że nowa sytuacja człowieka jest tak radykalna, że odtąd czas liczy się według szczególnej cezury-granicy, jaką jest przyjście Chrystusa na świat – święty czas kairós. – Ciągle liczy się ten czas, nasz czas, od narodzin Chrystusa. To chrześcijańska, zatem nasza era. Era naszych wartości, wyznaczonych przez święty czas kairós, określonych wolnością dzieci Bożych. Poczuciem, że jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego, ludźmi, którzy żyją już innym kształtem wolności ducha. Wolności polegającej na zdążaniu do prawdy, a to zdążanie wypełniane jest nowym kształtem miłości – wskazywał metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję