Reklama

Niedziela Rzeszowska

Kresy 2018

Gniazdo rodzinne Narutowiczów niedaleko żmudzkiej kalwarii

Niedziela rzeszowska 27/2018, str. VII

[ TEMATY ]

kresy

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Dwór Narutowiczów Brewiki

Dwór Narutowiczów Brewiki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszej naszej niepodległościowo-kresowej wycieczce wybierzemy się na Żmudź, do gniazda rodowego pierwszego w dziejach Polski prezydenta Gabriela Narutowicza.

Na północno-zachodnich krańcach dzisiejszej Litwy znajduje się mały przysiółek Brewiki. Aby tam trafić, trzeba w połowie drogi nr 161 między Teleszami a Sedą, odbić kilometr w bok. Jedyną zachowaną zabudowę mieszkalną stanowią pozostałości dawnego majątku Narutowiczów, starego żmudzkiego rodu szlacheckiego, któremu herb nadano jeszcze w 1413 r. w Horodle. Do końca wojny dobra pozostawały w rękach rodziny Stanisława Narutowicza, brata pierwszego prezydenta RP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ze względu na dość tragiczne losy obu braci Narutowiczów warto poświęcić im niniejszy akapit. Ich ojciec Jan Narutowicz, właściciel majątku w Brewikach, był powiatowym sędzią ziemskim i uczestnikiem powstania styczniowego na Żmudzi. Gdy starszy z braci miał 4 lata, a młodszy rok – ojciec umarł i ich wychowanie spadło na matkę Wiktorię ze Szczepowskich. Starszy Stanisław zdobył staranne wykształcenie, kończąc w Petersburgu prawo. Potem powrócił na Żmudź i ożenił się z kuzynką Józefa Piłsudskiego – Joanną Bilewiczówną. W czasach odrodzenia narodowego Litwinów był delegatem na zjazd w Wilnie, a w 1918 r. współautorem Aktu o Odrodzeniu Państwa Litewskiego. Później wycofał się z polityki, a targany wyrzutami sumienia w 1932 r. popełnił samobójstwo. Drugi z braci, młodszy Gabriel został inżynierem hydrotechnikiem, profesorem Politechniki w Zurychu. W niepodległej II Rzeczpospolitej był ministrem w sześciu kolejnych rządach, m.in. od robót publicznych i spraw zagranicznych. W grudniu 1922 r. został wybrany na pierwszego w dziejach Polski prezydenta. Funkcji tej nie sprawował zbyt długo, zginął kilka dni po zaprzysiężeniu zastrzelony przez prawicowego fanatyka w warszawskiej Zachęcie. Trudno w dziejach Polski i Litwy o tak niezwykły i tragiczny przykład rodziny z terenów dawnej Rzeczypospolitej Obojga Narodów, która wydała dwóch braci, którzy jako aktywni politycy, wielce zasłużyli się w budowie niepodległości krajów pozostających w okresie międzywojennym w wyraźnym konflikcie.

Z dawnego XIX-wiecznego zespołu parkowo-dworskiego przetrwał drewniany budynek dworu. Jest to parterowa budowla z gankiem, osadzona na kamiennej podmurówce, pokryta wysokim dachem naczółkowym (pierwotnie z gontu). W sąsiedztwie pozostał drewniany spichlerz i piwnica z kamienia polnego. Z dawnego parku zachowała się prowadząca do dworu aleja. Rozpoczęto wstępne prace renowacyjne, mające na celu otwarcie muzeum biograficznego.

12 km na północ od Brewików trzeba odwiedzić Żmudzką Kalwarię – pierwszą na terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego Nową Jerozolimę. Została ufundowana przez biskupa żmudzkiego Jerzego Tyszkiewicza w połowie XVII wieku. Niezwykłe podobieństwa tutejszej topografii do tej w Jerozolimie potwierdziła przybyła z Watykanu specjalna komisja pod przewodnictwem dwóch jezuitów – Benedykta de Soxo i Michała Ginkiewicza. Na czterech wzgórzach wokół miejscowości i trzech wzniesieniach miejskich – rozmieszczono 20 stacji Męki Pańskiej – tworząc 7-kilometrową drogę krzyżową. W głównej kalwaryjskiej świątyni Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny znajdują się największe w krajach nadbałtyckich relikwie Krzyża Świętego przywiezione od dominikanów z Lublina.

2018-07-04 11:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boruny sanktuarium w środku puszczy

Niedziela rzeszowska 36/2017, str. 4

[ TEMATY ]

kresy

Białoruś

Boruny

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Bazylika, w której znajduje się Cudowny Obraz

Bazylika, w której znajduje się
Cudowny Obraz
Co roku 29 sierpnia na północnej Białorusi jest obchodzone święto Matki Boskiej Boruńskiej. Ta niewielka miejscowość jest położona między Holszanami a zamkiem w Krewie (tym samym, gdzie w 1385 r. zawarto słynną polsko-litewską unię). Boruny w okresie międzywojennym znajdowały się w granicach Polski, w powiecie oszmiańskim województwa wileńskiego. Jeszcze do końca XVII wieku na miejscu osady rozciągała się dzika puszcza. Jak mówi ludowy przekaz, miejsce na budowę świątyni wśród ciemnego boru i nieprzebytych bagien miała wskazać Matka Boża, która ukazała się mieszkającemu w okolicy Mikołajowi Pieślakowi.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gambetii: także dziś Jezus nas kocha

2025-04-17 21:05

[ TEMATY ]

Watykan

Wielki Czwartek

Kard. Gambetii

Vatican Media

Pan Jezus nie chce zwyciężać, być oklaskiwanym, wzbogacać się. Jedyną rzeczą, która Go interesuje, jest miłość. To jest jedyne kapłaństwo. Obmywa stopy. Obmywa moje stopy. Obmywa twoje stopy. Żyje dynamiką bliskości, wzajemności, czasownikiem dawania i przyjmowania, mocą służby i niemocą przyjęcia - powiedział kard. Mauro Gambetti OFM Conv. Archiprezbiter Bazyliki św. Piotra przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek w bazylice watykańskiej.

Kard. Gambetti wskazał, że pierwsza Pascha żydowska odbyła się w Egipcie. Był to czas niewoli, ucisku, cierpienia. „Dzięki krwi baranka, którą naznaczone są odrzwia domów, śmierć nie może wejść do domu, w którym spożywa się wspólny posiłek” - wskazał hierarcha. Kardynał dodał, że ten gest wyraża także to, że Bóg chroni pokornych, ubogich, tych, którzy ufają Panu.
CZYTAJ DALEJ

„Polska” Droga Krzyżowa w Paryżu i na kilku kontynentach

2025-04-18 16:12

[ TEMATY ]

Polonia

Francja

Wielki Piątek

archiwum Tadeusza Różyckiego

Misterium Męki Pańskiej w Paryżu wystawialiśmy przez dwanaście lat – wspomina reżyser i aktor Tadeusz Różycki z Paryża w wywiadzie z Joanną Okarma dla Polskifr.fr. W swojej karierze reżyserskiej i aktorskiej ma także misteria pasyjne zorganizowane na Litwie, na Białorusi, na Ukrainie, w rosyjskim Irkucku, a nawet w Indiach i Chinach czy na Mauritiusie na Oceanie Indyjskim.

„Cała społeczność autentycznie zaangażowała się w to doświadczenie. Nie był to zwykły spektakl teatralny, który widzowie biernie oglądali. On dotykał wnętrza człowieka. Powstała symbioza życzliwości kiedy dzieliliśmy wielki bochen chleba pomiędzy zebranych” – mówi Tadeusz Różycki, wspominając spektakl wystawiony w Wielki Czwartek 1992 r. w Paryżu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję