Prezesem Koła Ministrantów w młodej podówczas parafii Najświętszego
Zbawiciela był w roku 1924 Władysław Siwek. I on właśnie został jako
pierwszy parafianin uhonorowany medalem Stulecia Parafii, wybitym
specjalnie na tę okazję i wręczonym 13 czerwca br. Data nie jest
ani trochę przypadkowa, jest to bowiem rocznica koronacji wizerunku
Matki Bożej Zbawicielowej dokonanej przez Ojca Świętego Jana Pawła
II podczas Mszy św. sprawowanej rok temu na pl. Piłsudskiego. Dla
parafii Najświętszego Zbawiciela był to dzień szczególny, bowiem
Matka Boża "wyszła" ze swojej kaplicy w kościele na skrzyżowaniu
warszawskich ulic po raz pierwszy w jego dziejach. Po koronacji odprowadziły
Ją niezliczone tłumy, zabrakło możliwości, aby wszyscy chętni mogli
nieść Jej obraz na ramionach. - Matka Boża doznała wielkiej chwały
w modlitwie i radości swego ludu - powiedział ks. prałat Bronisław
Piasecki, proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela.
W ciągu roku, jaki upłynął od koronacji, parafia przeżyła
Misje Święte i tak przygotowana weszła w swój jubileusz wpleciony
w Wielki Jubileusz Chrześcijaństwa. W dzień rocznicy przybył do parafii
Prymas Polski kard. Józef Glemp i przewodniczył uroczystej Eucharystii
razem z księżmi proboszczami z dekanatu śródmiejskiego, z którymi
przyszli na pielgrzymkę do Śródmiejskiej Pani wierni z tych parafii.
W homilii Prymas przypomniał szczegółowy przebieg ubiegłorocznego
pobytu Ojca Świętego w Warszawie - bezprecedensową wizytę w Parlamencie, "
bo Ojciec Święty nie boi się polityki", wstrząsającą modlitwę w obliczu
wagonu krzyży, czyli przy Pomniku Pomordowanym na Wschodzie, wzruszające
spotkanie ze stuletnimi blisko weteranami Bitwy Warszawskiej, której
pole Gość oglądał z helikoptera, wspominając rok swojego narodzenia,
zatwierdzenie uchwał Synodu Plenarnego i wspólny obiad Jana Pawła
II z całą Konferencją Episkopatu, poświęcenie Biblioteki Uniwersyteckiej
i błogosławieństwo dla miejsca przeznaczonego na Świątynię Opatrzności
Bożej i wreszcie koronację obrazu Matki Bożej z kościoła Zbawiciela.
- Wielkich dzieł Bożych nie zapominajcie - powiedział
Prymas - dlatego wspominamy, dlatego na tym budujemy. Także medal
Stulecia Parafii - zaznaczył - jest utrwaleniem pamięci.
To właśnie Prymas wręczył pierwsze pięć medali. - Najdalej
w głąb historii sięga osoba Władysława Siwka - powiedział ks. Bronisław
Piasecki - który był wieloletnim współpracownikiem ks. Marcelego
Nowakowskiego, przedwojennego proboszcza, profesora Seminarium Warszawskiego
i posła na Sejm, zamordowanego przez hitlerowców w pierwszych miesiącach
okupacji. Medal otrzymała również Helena Lenarczyk, "kawał historii
naszej parafii" - powiedział proboszcz - w latach 50. nie tylko bliska
współpracownica ówczesnego proboszcza bp. Wacława Majewskiego, ale
świadek bierzmowania w niezliczonych przypadkach, a bierzmowania
odbywały się w tych powojennych latach bardzo często, o czym świadczą
księgi parafialne, także założycielka środowiska Rodziny Rodzin i
podpora wszystkich, którzy na rzecz rodziny podejmowali działania.
Trzecim medalem została uhonorowana prof. Anna Świderkówna, której
zawdzięczamy - powiedział ks. Bronisław Piasecki - wprowadzenie w
kulturę biblijną. Żaden z publicystów nie jest w stanie zgromadzić
takiego grona słuchaczy jak ta skromna - powiedział - Pani Profesor,
nasza parafianka. Gwoli prawdzie dodajmy, że jest to również jedna
z najsłynniejszych osób w parafii. Kolejnym medalem został wyróżniony
Sławomir Dybalski, cukiernik z pobliskiej ul. Noakowskiego, do którego
nieustannie wpadają na ciasteczko studenci z Politechniki Warszawskiej.
Zapewne nie przychodzi im do głowy, że kupują pączki u wielkiego
dobroczyńcy, dzięki któremu biednym z naszej parafii - wyjaśnił Proboszcz
- nigdy chleba nie brakuje. Listę pierwszych parafian uhonorowanych
medalem Stulecia Parafii zamyka Andrzej Bebłowski, wielki obrońca
życia nienarodzonych, którego jedyną wadą - komentuje Proboszcz -
pozostaje nieumiejętność odmawiania ludziom. Po prostu nie umie mówić "
nie", a ponieważ od kilkunastu lat prowadzi poradnię przedmałżeńską,
ściągają do niego narzeczeni z całej Warszawy.
Początkowo onieśmieleni, zebrani "nie wytrzymali" przy
ulubionej prof. Annie Świderkównie i ogromną owacją dali wyraz satysfakcji,
że właśnie jej twórcza obecność w parafii, także świadectwo codziennej
Mszy św., zostały uhonorowane medalem Stulecia Parafii. Powód do
radości był jeszcze jeden: że taki sam medal otrzymał Prymas Polski,
powiększone zaś kopie medalu - osobno awers i rewers - pojechały
do Watykanu, gdzie wraz z podziękowaniem za koronację zostały przekazane
Ojcu Świętemu w obecności szczęśliwych parafian uczestniczących w
audiencji prywatnej tuż po kanonizacji Siostry Faustyny. Taki sam
awers i rewers umieszczone zostały na tablicy upamiętniającej stulecie
kościoła i rocznicę koronacji obrazu, której poświęcenia dokonał
Prymas, co przydało jeszcze jednego uroczystego akcentu tej rocznicowej
Liturgii. Tablicę projektował Dariusz Kowalski, medale zaś jego żona
Teresa Pastuszka-Kowalska, obecni na tej Mszy św. razem z ojcem,
Włodzimierzem Kowalskim, mistrzem złotnictwa, który przed rokiem
wykonał korony dla Matki Bożej i Dzieciątka.
Tablica i medal Stulecia Parafii to kolejne elementu
trwałego "zabezpieczania pamięci". Jubileusz zachęcił parafian do
ufundowania dzwonu "Matka Zbawiciela", który po raz pierwszy zadzwonił
w noc Bożego Narodzenia otwierającą Wielki Jubileusz, wydany został
kalendarz bogato ilustrujący dzieje kościoła, na Wielkanoc przygotowana
została płyta Muzyka na 100-lecie Kościoła Zbawiciela, nagrana przez
zbawicielowego organistę prof. Tomasza Kalisza i jego córkę Katarzynę.
- Wzorem ojców naszych - mówi Proboszcz - zostawiamy materialne dowody
naszego trwania w wierze.
Prymas podkreślił, że do tej kaplicy, jak do Kany Galilejskiej,
wciąż przychodzą po pomoc i wsparcie ludzie, którym Matka Boża z
miłością tłumaczy: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Dlatego
potem śpiewamy, jak to "słynie cudami obraz Twój w kościele Zbawiciela"
.
- I niezmiennie, od stu lat, co w Warszawie jest wielką
łaską - przypomina Proboszcz - trwa tu modlitwa. Za to właśnie składamy
dziś dziękczynienie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu