W przeddzień setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w kościele parafialnym pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Dubie odbyły się uroczystości pogrzebowe trzech żołnierzy i pięciu zwiadowców Wojska Polskiego zamordowanych 24 września 1939 r. Polegli w czasie II wojny światowej żołnierze nie mieli – według dostępnych dziś informacji – chrześcijańskiego pogrzebu. Po ekshumacji, ich szczątki zostały złożone w nowych trumnach.
Wszystkich zebranych w świątyni powitał i zapowiedział plan uroczystości ks. Witold Mikulski, proboszcz parafii. Następnie głos zabrał Witold Marucha, który przywołując historię zamordowanych żołnierzy, wskazał, jak ważna jest pamięć i jaki jest cel uroczystości. Przedstawił także plany związane z budową pomnika na grobie żołnierzy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Zebrani w świątyni odśpiewali hymn Polski, po czym rozpoczęła się Eucharystia pogrzebowa, której przewodniczył ks. Witold Mikulski. Mszę św. koncelebrowali: ks. Arkadiusz Jakubczak, wikariusz i ks. Krzysztof Hawro, który wygłosił homilię. Odwołując się do wydarzeń z historii Ojczyzny, przywołał tragiczny okres II wojny światowej. – Nasze narodowe żniwa, w których żołnierze i ludność cywilna, córki i synowie polskiego narodu, nieraz dzieci jeszcze, padali jak skoszone kłosy na ziemię, bo wolność Ojczyzny była ważniejsza niż życie. I przykład taki mamy tutaj. Trzech żołnierzy i pięciu zwiadowców Wojska Polskiego, którzy polegli w służbie Polsce. Przez dziesiątki lat czekali na katolicki pogrzeb – podkreślił.
Wskazał też, że parafia rzymskokatolicka w Dubie ma jeszcze jeden ważny powód do dumy i niezwykłą lekcję patriotyzmu. Przywołał dzień 25 września 1939 r., kiedy to pojmani zostali ks. proboszcz Wiktor Możejko oraz jego towarzysze: dwaj salezjańscy klerycy: Stefan Fabiański i Mikołaj Kapuściński oraz organista Władysław Wentland i kowal Bolesław Piotrowski, pełniący funkcję sołtysa. Poprowadzono ich przez Tomaszówkę ku lasowi cześnickiemu, gdzie zostali zamordowani.
Po Eucharystii trumny ze szczątkami poległych żołnierzy zostały przewiezione na cmentarz parafialny, gdzie zostały złożone w przygotowanym na tę okoliczność grobowcu.
Uroczystość zorganizowano przy współudziale Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość i przy czynnym udziale Witolda Maruchy z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.