Ukończył filologię romańską na Uniwersytecie Wrocławskim, Krajową Szkołę Administracji Publicznej w Warszawie oraz podyplomowe studia dziennikarskie i nauk o rodzinie na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Kiedyś pracował w szkole, pilotował wycieczki zagraniczne, a od 1999 r. pracuje w samorządzie. Od niespełna 20 lat jest szczęśliwym mężem Amelii, z którą Pan Bóg obdarzył go czwórką dzieci: Kamilem (który czeka na nich w niebie), Karolem, Esterą i Ritą. Jak zaznacza, dzieci na co dzień dostarczają mu radości wychowania. Poza tym bardzo lubi wodę, rower i... prawdę. Uwielbia swoją parafię, a w niej m.in. to, że przynależą do niej dwa kościoły i można pielgrzymować z jednego do drugiego. Dominik Golema od ponad 40 lat mieszka na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Wspomożycielki Wiernych na wrocławskim Księżu Małym, gdzie przez 16 lat uczestniczył w radzie parafialnej, przewodnicząc jej 13 lat.
Reklama
Dominik Golema jest pomysłodawcą i współtwórcą wielu cennych parafialnych inicjatyw. Choć jak skromnie zaznacza, to przedsięwzięcia wypływające z istoty wspólnoty Kościoła, w którym żyjemy, z sakramentów, którymi nas pan Bóg obdarzył i z tego, że nie zawsze mamy zamknięte serce na Jego głos. – Choć brałem udział w inicjowaniu, czy powstawaniu tych działań, nie śmiem przypisywać sobie autorstwa, a jedynie chcę wyrazić wdzięczność Panu Bogu za te natchnienia – mówi Dominik Golema.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Inicjatywy małżeńskie
Małżeństwo to sprawa tak wielka i doniosła, że warto je świętować. W kościele najważniejsze święta i uroczystości świętuje się oktawą, stąd pomysł na oktawę małżeńską. – W Polsce i na świecie od wielu lat organizowane są w lutym tygodnie małżeństw. Wraz z żoną rozmawialiśmy o tym z przyjaciółmi w parafii i tak powstała inicjatywa, która posadowiona na fundamencie wspólnoty parafialnej, koncentruje się na przeżywaniu radości małżeńskiej oraz na formacji i adoracji Pana Jezusa, a to jeden z charyzmatów Zgromadzenia Najświętszych Serc Jezusa i Maryi – naszych duszpasterzy – mówi bohater tekstu. – Oktawa rozpoczyna się w ostatnią niedzielę maja (miesiąc ku czci Maryi), a kończy w pierwszą niedzielę czerwca (w miesiącu ku czci Serca Pana Jezusa) – dodaje.
Podczas naszego spotkania pan Dominik przekazał mi niewielką książeczkę „Nasze Gody” z przygotowaną nowenną za wstawiennictwem błogosławionych małżonków, Marii i Alojzego Beltrame-Quattrocchich, przed własną rocznicą ślubu.
Reklama
– Niestety dość powszechne stało się niedocenianie, bagatelizowanie ważnego święta kościelnego w naszym kościele domowym, jakim jest rocznica ślubu. Nie wystarczy tego dnia dać mężowi czy żonie prezent, a raz na 5 lat zorganizować jakieś przyjęcie. Musimy umieć świętować to, co najważniejsze oraz doskonalić się w świętowaniu. W kościele często przygotowujemy się do ważnych wydarzeń, uroczystości poprzez nowenny. Warto jest przygotowywać się każdego roku do jak najpiękniejszego przeżycia rocznicy ślubu. Nowenna jest tak zbudowana, że każdego roku będzie przebiegać nieco inaczej. Uzyskała dobrą opinię naszych ojców duszpasterzy, zatem się nią dzielimy – wyjaśnia Dominik Golema.
Otrzymałam także wspaniałą grę „Oktawa Małżeńska”. – To korespondencyjna gra przeznaczona dla męża i żony, polegająca na prowadzeniu korespondencji w 8 etapach. Słowo zapisane, ręcznie zapisane, szczególnie słowo korespondencji pomiędzy małżonkami, to słowo nieustannie odnawianego przymierza. Ważne, aby to był proces korespondencyjny, przeżywany w tempie, który małżonkowie sami wyznaczają. Nie wystarczy jednorazowe napisanie listu, trzeba nawiązać rzeczywisty dialog, który może potrwać dwa tygodnie, a równie dobrze trzy miesiące... – tłumaczy bohater tekstu.
Pomnik Słowa Bożego
Poza inicjatywami małżeńskimi pan Dominik włącza się w wiele innych parafialnych przedsięwzięć. Wśród nich są: Adoracyjna Miejska Droga Krzyżowa, Minutka dla Ojca, Bike&Pray – Rowerowa Pielgrzymka do sanktuarium św. Jana Marii Vianneya w Mzykach, parafialna gazetka „Głos Serc” oraz Biblia stulecia. – Setną rocznicę erygowania naszej parafii postanowiliśmy uczcić „budując” pomnik. Był to pomnik Słowa Bożego, a budulcem kartki papieru, na których ręcznie przepisaliśmy Stary i Nowy Testament – mówi pan Dominik, zaznaczając, że życie Kościoła jest dla niego bardzo ważne, chce być za nie odpowiedzialny i ma plan żyć wiecznie. – Życie w Kościele daje mi taką perspektywę, warto z niej skorzystać!