Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odłożone głosowanie

Odłożenie najpewniej o kilka tygodni głosowania nad umową w sprawie brexitu ma umożliwić brytyjskiemu rządowi ucieczkę do przodu. O odłożeniu w czasie głosowania w Izbie Gmin nad przyjęciem treści umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE zdecydowała premier Theresa May, obawiając się wysokiej porażki w parlamencie. Osłabiłaby ona znacznie jej pozycję. Zdaniem ekspertów, szefowa mniejszościowego rządu miała tylko minimalne szanse na zwycięstwo.

Swój sprzeciw zapowiedziały nie tylko wszystkie partie opozycyjne, ale także ponad 100 deputowanych własnej, rządzącej Partii Konserwatywnej premier May oraz 10 posłów północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP), którzy wspierali dotychczas gabinet May. Przeciwnicy obecnego projektu umowy w sprawie brexitu domagają się m.in. usunięcia tzw. mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej, który w razie braku wynegocjowania innego rozwiązania zmusiłby Wielką Brytanię do pozostania w unii celnej z UE, a także potencjalnie wprowadziłby granice regulacyjne między Wielką Brytanią a Irlandią Północną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szefowa rządu broni ustaleń z UE. Powiedziała, że „to zdecydowanie najlepsza umowa, jaka jest możliwa do wynegocjowania z Unią Europejską”, ale zapowiedziała też, że zamierza podjąć kolejną próbę negocjacji z UE w tej sprawie. Takie rozwiązanie oznacza, że rząd miałby mniej niż 3 miesiące, aby przegłosować niezbędne zmiany w prawie przed zaplanowanym na 29 marca 2019 r. wyjściem Wielkiej Brytanii z UE.

Wojciech Dudkiewicz

Początek końca wojny

Po tygodniu rozmów pokojowych między stronami konfliktu zbrojnego w Jemenie w Rimbo pod Sztokholmem uzgodniono wstrzymanie ognia i wycofanie z kluczowego portu Al-Hudajda, co umożliwi dostawy pomocy humanitarnej oraz wymianę więźniów między stronami. – Mam nadzieję, że to początek końca tej wojny – powiedział sekretarz generalny Narodów Zjednoczonych António Guterres. Choć wojna w Jemenie to jeden wielki koszmar, los Al-Hudajdy budził ostatnio największe zaniepokojenie. Przez ten port nad Morzem Czerwonym płynie 70 proc. pomocy humanitarnej, która ratuje ludzi na dwóch trzecich obszaru kraju. Od miesięcy siły rządowe, wspierane przez koalicję państw arabskich na czele z Arabią Saudyjską, próbują odbić go z rąk rebeliantów Huti. Gdyby port został zniszczony albo zablokowany, miliony osób utraciłyby dostęp do żywności, co wywołałoby głód jeszcze większy niż obecnie. Zawieszenie broni ma obowiązywać w całej prowincji Al-Hudajda. Formalnie strony konfliktu nie podpisały w Rimbo żadnego dokumentu, ale chcą w styczniu 2019 r. kontynuować rozmowy.

Reklama

wd

Nie dla Putina

Donald Trump nie spotka się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, dopóki Rosjanie przetrzymują ukraińskich marynarzy i okręty. Tak przynajmniej twierdzi doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton. – Nie dostrzegam w przewidywalnej przyszłości okoliczności, w których mogłoby dojść do takiego spotkania, póki okręty nie zostaną zwrócone i marynarze wypuszczeni – powiedział. Od rosyjskiego ataku na 3 ukraińskie okręty u wejścia do Cieśniny Kerczeńskiej minęło już kilka tygodni. Rosja przejęła okręty i zatrzymała ich załogi.

wd

Chiny wzięły zakładników

Władze chińskiej prowincji Liaoning zatrzymały obywatela Kanady Michaela Spavora. To już drugi Kanadyjczyk zatrzymany w Chinach w ostatnich tygodniach. Obu aresztowano, bo „prowadzili działalność, która zagrażała bezpieczeństwu narodowemu”. To najpewniej odwet za aresztowanie przez Kanadyjczyków Meng Wanzhou, dyrektor finansowej Huawei, a zarazem córki założyciela tej firmy. Waszyngton oskarża Meng o wykorzystanie spółki zależnej Skycom do obejścia sankcji nałożonych przez USA na Iran. Sąd w Vancouver przychylił się do wniosku adwokatów i wyznaczył kaucję w wysokości 10 mln dol. kanadyjskich, polecił oskarżonej nosić opaskę z nadajnikiem i nakazał jej wydanie wszystkich dokumentów podróży. Meng ma się stawić w sądzie w lutym 2019 r., kiedy będzie rozpatrywany wniosek o jej ekstradycję do USA.

Reklama

wd

Turcy się szykują

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapowiedział, że jego armia wkrótce rozpocznie operację w północnej Syrii. Celem są siły kurdyjskie zajmujące tereny na wschód od Eufratu. Turcja, szykując ofensywę, ryzykuje konfrontację ze stacjonującymi w regionie Amerykanami, którzy wspierają kurdyjską milicję YPG w walce z tzw. Państwem Islamskim. Zdaniem wielu ekspertów, prawdopodobne jest, że Waszyngton znowu wystawi swoich kurdyjskich sojuszników do wiatru.

jk

Drugi krok

Sojusz „Mój krok” Nikola Paszyniana, przywódcy armeńskiej aksamitnej rewolucji, zdobył ponad 70 proc. głosów w wyborach parlamentarnych. Wzmocnienie władzy ma mu umożliwić trudne reformy, w tym ograniczenie wpływów oligarchów. Wygrana Paszyniana zakończyła erę blisko 20-letnich rządów Republikańskiej Partii Armenii (RPA), która 9 grudnia br. zdobyła zaledwie 4,7 proc. głosów. Paszynian w maju br. został premierem kraju na fali społecznego niezadowolenia spowodowanego latami rządów szefa republikanów Serża Sarkisjana. Głównym powodem protestów były fatalne warunki socjalne – bezrobocie w kraju przekracza 19 proc., za biednych uznaje się tam 30 proc. obywateli.

wd

2018-12-18 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Objawienia” w Trevignano nie są nadprzyrodzone

2024-06-27 18:22

[ TEMATY ]

objawienia

Dykasteria Nauki Wiary

Trevignano

Wikipedia/Emo z włoskiej Wikipedii, Creative Common

Trevignano Romano

Trevignano Romano

Stolica Apostolska wypowiedziała się ostatecznie nt. wydarzeń w podrzymskim Trevignano. Stwierdziła jednoznacznie, że nie mają one charakteru nadprzyrodzonego. Informuje o tym komunikat Dykasterii Nauki Wiary, zgodny z nowymi normami dotyczącymi rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych. Decyzja ta oznacza, że do tego miejsca nie można pielgrzymować, sprawować tam sakramentów i prowadzić modlitwy, zarówno publicznej jak i prywatnej.

Ordynariusz diecezji Civita Castellana, na terenie której leży Trevignano, już 6 marca 2024 roku zabronił wiernym udawać się do miejsca domniemanych objawień Maryi. Kapłanom zakazał sprawować tam sakramenty i prowadzić modlitwy. Bp Marco Salvi po wysłuchaniu świadectw napływających z okolicy i korzystając z ustaleń komisji ekspertów, wydał dekret. Komisja złożona była z mariologa, teologa, kanonisty, psychologa. Biskup wziął pod uwagę także ekspertyzy zewnętrzne. W dekrecie stwierdził jednoznacznie: „Constat de non supernaturalitate” („Nie ma nic nadprzyrodzonego”). Mimo to wiele osób, także spoza Włoch, wciąż przybywało do tego miejsca. Co więcej, rzekoma „wizjonerka” Gisella Cardia (wg danych Urzędu Stanu Cywilnego - Maria Giuseppa Scarpulla) nadal twierdziła, że otrzymuje przesłania od Matki Bożej. Dokonywała też kolejnych „cudów rozmnożenia gnocchów” (rodzaj włoskiego makaronu typu kopytka). Na swej posesji ustawiła też skrzynkę, a przybywający byli nakłaniani do wrzucania tam „ofiar” za otrzymane słowa Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: W lipcu nie będzie papieskich audiencji generalnych i specjalnych

2024-06-28 13:08

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Lipiec jest tradycyjnie miesiącem odpoczynku papieża Franciszka; nie będą się wówczas odbywać audiencje generalne i specjalne. Komunikat w tej sprawie wydała w piątek Prefektura Domu Papieskiego.

Franciszek będzie spotykać się z wiernymi na niedzielnej modlitwie Anioł Pański.

CZYTAJ DALEJ

Kościoły zaniepokojone planami ministerstwa odnośnie do lekcji religii

2024-06-28 19:01

[ TEMATY ]

kościoły

Ministerstwo Edukacji

nauczanie religii

Karol Porwich/Niedziela

Zapowiedzi minister edukacji narodowej o ograniczeniu lekcji religii do jednej godziny tygodniowo wzbudziły sprzeciw i zaniepokojenie Kościołów i związków wyznaniowych w Polsce. Podobnie jak zamiar organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach w grupach międzyklasowych oraz niewliczanie oceny z lekcji religii do średniej ocen na świadectwie. “Poza wartością katechetyczną związaną z wiarą podkreślamy, że nauczanie religii katolickiej i innych wyznań wspiera wychowawczą rolę szkoły” - zwraca uwagę bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Prawo do religii w szkole

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję