Dziś z całą pewnością Kościół przechodzi przez wiele burz, ale już przetrwał znacznie poważniejsze dramaty duchowe czy doczesne. Ważne, by ochrzczeni zachowali piękną i świętą radość małych dzieci. Pesymizm rodzi jałowość i zniszczenie, nadzieja zaś pochodzi od Ducha Świętego. Najcięższe nawet problemy codzienne nie mogą stać się wymówkami hamującymi nasze zaangażowanie misyjne. Sam Chrystus przeszedł bardzo głębokie próby. Ciężar chwili może przemienić się w męstwo i zakreśla horyzont, który umożliwi nam wzrastanie.
Trzeba zachować spojrzenie wiary. Zwątpienie nie jest chrześcijańskie. Apostołowie doświadczyli rozlicznych niepewności i zrozumieli, że muszą iść do przodu, nie patrząc wstecz. Chrześcijanie są wezwani do zawierzenia się w ręce Boga, który jest prawdziwym mistrzem ewangelizacji.
Za: „Bóg albo nic. Rozmowa o wierze”. Z kard. Robertem Sarahem rozmawia Nicolas Diat. Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 2016.
Pomóż w rozwoju naszego portalu