Mandat
Jest małe zamieszanie z mandatem dla Roberta Biedronia. Nie chodzi o mandat karny, ale o mandat europejski. Biedroń zapowiadał przed wyborami, że go zaraz odda, ale teraz przemyślał sprawę i twierdzi, że odda, ale jak zdobędzie drugi mandat, tym razem krajowy, nasz, polski. Ponieważ wszystko jest w rękach i nogach elektoratu, domyślamy się dalszego ciągu tej sagi. Jak mu elektorat mandatu nie da, to uzna, że elektorat chciał, aby jednak pozostał w Brukseli.
Feniks
Ryszard „Dobra rada” Petru zaczął doradzać opozycji, jak wygrać wybory. Mniejsza z tym, co radził. Najfajniejszy w tym jest upór. Gość po tylu wtopach ciągle się podnosi. Istny feniks z popiołów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dwa „cz”
Donald Tusk wpadł do Warszawy. Nie wiemy, jak przybył, na pewno nie na białym koniu. Na dworcu ani na lotnisku również nie widzieliśmy żadnych tłumów, jak to niedawno bywało. Zastanawiamy się, co to może znaczyć, i wychodzi nam dwa „cz”. Czas minął i czar prysł.
Zaszył się
Nawet Grzegorz Schetyna na czas wizyty Tuska w „tym kraju” gdzieś się zaszył. Oczywiście, nie dosłownie, tylko w przenośni, tzn. dokądś wyjechał.