Było co świętować i miał kto. Wydarzenia rocznicowe rozpoczęły się w kilkunastu parafiach, bowiem z nich wyruszyli rowerzyści i motorowerzyści, by spotkać się na parkingu Auchan – miejscu lądowania papieskiego helikoptera i stamtąd wspólnie dotrzeć na plac Papieski w Sosnowcu, czyli na miejsce spotkania z Janem Pawłem II. Na plac podążał także marsz życia z parafii św. Floriana i zastępy strażaków z pocztami sztandarowymi. Centralnym punktem uroczystości była koncelebrowana Msza św., której przewodniczył bp Grzegorz Kaszak.
W homilii pasterz Kościoła sosnowieckiego wielokrotnie odwoływał się do homilii wygłoszonej przez Ojca Świętego w Sosnowcu. – Pragniemy wrócić do nauczania św. Jana Pawła II. Ojciec Święty pragnął spotkać się z ludem Bożym Zagłębia. Wiemy dobrze, że Papież był już w tym czasie mocno schorowany, ale pragnął tego spotkania. Jakie wnioski wyciągniemy z tej postawy? Otóż, czy ja się spotykam z ludźmi, nawet jeśli mnie to kosztuje? Czy mam czas dla drugiego człowieka? Czy rezygnuję z własnych przyjemności, wolnego czasu, by spotkać się z bliskimi mi osobami? Ojciec Święty nigdy nie odmawiał spotkań. Zawsze starał się pocieszyć, znaleźć właściwe rozwiązanie, obdarzyć uśmiechem i dobrym słowem – powiedział hierarcha. Kolejne wskazanie, które przypomniał kaznodzieja, to wdzięczność Bogu. – Czy my dzisiaj, gdy żyje nam się lepiej, gdy nie ma bezrobocia, jesteśmy Bogu wdzięczni? Św. Jan Paweł II przypomina nam, by nieustannie dziękować Panu Bogu za wszystkie Jego dary – mówił biskup sosnowiecki. Wspomniał także o pracy. – To praca jest dla człowieka, a nie człowiek dla pracy. Nasz wielki rodak przestrzegał nas przed tym, by nie stać się niewolnikiem swojego zawodu. Uczył nas troszczyć się o zdrowie, o rozwój własnej osobowości, o szczęście najbliższych i w końcu o odniesienie do Boga – przekonywał sosnowiecki ordynariusz. – 20 lat temu Papież jasno mówił i słowa te zachowały aktualność do dziś, że człowiek potrzebuje Kościoła. Kościół zawsze był w narodzie siłą moralną, wlewał nadzieję w najtrudniejszych czasach, wspierał wszelkie inicjatywy związane z wolnością. Przypomnijmy sobie słowa modlitwy Jana Pawła II, jakie wypowiedział podczas pierwszej pielgrzymki do Polski: „Przyjdź Duchu Święty i odnów oblicze ziemi, tej ziemi”. To była modlitwa, błaganie człowieka, aby siły pochodzące od Boga zstąpiły z nieba i odnowiły nasz kraj. I tak się stało. Musimy o tym pamiętać. Polska potrzebuje Kościoła – podkreślił biskup. I jeszcze jedna ważna kwestia z homilii Jana Pawła II przypomniana przez bp. Grzegorza Kaszaka. – Zatroskany o losy naszego kraju mówił o sumieniu, które jest głosem Pana Boga. I wiemy dobrze, że ten głos w człowieku, przez niego samego może być zagłuszany. Św. Jan Paweł II odnosił się do potrzeby kształtowania sumienia. Jeśli nie będziemy go słuchać, to może dojść do wielkiego niebezpieczeństwa, czyli zatarcia granicy między dobrem a złem, co uniemożliwia budowę i zachowanie porządku moralnego jednostek i społeczności. Pismo Święte mówi tak: Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności. Tylko Bóg jest dobry i od Niego dobroć pochodzi. A co dzisiaj dzieje się w naszej Ojczyźnie? Próbuje nam się wmówić, że związki osób tej samej płci są dobre, naturalne. Tak nie jest! To jest największe niebezpieczeństwo: zamienić dobro ze złem, prawdę z fałszem – powiedział pasterz Kościoła sosnowieckiego.
Po Eucharystii wystąpiła Diakonia Tańca Ruchu Światło-Życie oraz Sosnowiecka Orkiestra Dęta. Rozstrzygnięta została także loteria Caritas, z której dochód zasili Dom Matki i Dziecka Caritas. Niemniej atrakcyjna była kolejna część wieczoru, na którą złożyły się rekonstrukcja historyczna w 100. rocznicę I powstania śląskiego, koncert piosenek z musicalu „Karol” oraz występ znanego wszystkim zespołu Golec uOrkiestra.
Pomóż w rozwoju naszego portalu