Reklama

Świat

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Turcja wychodzi z NATO

To bardzo zła wiadomość dla całego NATO, a dla Stanów Zjednoczonych, które traktują Turcję jako bliskiego sojusznika – szczególnie. Dokładnie w 3. rocznicę nieudanej próby zamachu stanu w Turcji, skierowanego przeciwko autorytarnym rządom Recepa Tayyipa Erdogana, Rosja rozpoczęła dostawy części systemu obrony przeciwrakietowej S-400 do tego kraju. Pociągnęło to za sobą zapowiadany skutek.

Waszyngton z miejsca wykluczył Turcję z programu dostaw supermyśliwców F-35. „F-35 nie mogą współistnieć z rosyjską platformą zbierającą dane wywiadowcze, która zostanie wykorzystana, aby zbadać nasze zaawansowane zdolności bojowe” – oświadczył Biały Dom. S-400, najnowszy rosyjski system antyrakietowy, może samodzielnie przechwytywać dane wywiadowcze, m.in. o F-35. Co prawda prezydent Erdogan zastrzega, że wciąż chce być w NATO – a nawet w Unii Europejskiej – ale fakty zdaje się, że świadczą o czymś innym. O tym, że Turcja powoli odchodzi z Sojuszu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Turcja, znaczący członek NATO, stała się uzależniona od rosyjskiego systemu uzbrojenia. Bliska współpraca turecko-rosyjska to całkowita nowość, tym bardziej zaskakująca, że także obecnie oba kraje dzielą sprzeczne interesy; były po przeciwnych stronach wojny w Syrii (Rosja stała murem za reżimem Baszara al-Asada, Turcja wspierała grupy zbrojnej opozycji). Dla Rosji dziś wydaje się to drugorzędne. Zbliżenie z Turcją, wyciągnięcie jej z NATO – i przez to znaczne osłabienie Sojuszu – mają ogromną wartość.

Wojciech Dudkiewicz

Sankcje za czystki

Głównodowodzący birmańskich sił zbrojnych Min Aung Hlaing, jego zastępca oraz dwaj inni wysocy oficerowie oraz członkowie ich rodzin zostali objęci zakazem wjazdu do USA za „oczyszczanie” Mjanmy (dawna Birma) ze znienawidzonej przez buddystów muzułmańskiej mniejszości Rohindża. Jak podkreślił przedstawiciel amerykańskiego Departamentu Stanu, władze USA nie zdecydowały się jeszcze zakwalifikować zbrodni, w tym czystek etnicznych, wobec ludności Rohindża jako ludobójstwa, wyraził jednak nadzieję, że sankcje skłonią władze cywilne Mjanmy do wszczęcia dochodzenia. – Władze nie podjęły żadnych działań, aby ścigać osoby odpowiedzialne za przemoc wobec Rohindżów – oświadczył Mike Pompeo, szef amerykańskiej dyplomacji. – Jest to szokujące, bo wszystkie raporty niezależnych organizacji wskazują wyraźnie na odpowiedzialność armii za akty przemocy w Mjanmie – dodał. W ciągu roku do Bangladeszu uciekło stamtąd przed prześladowaniami ok. 700 tys. Rohindżów.

wd

Wyprzedzą Japonię

Reklama

Sądobre wiadomości dla Hindusów, gorsze dla Japończyków. Jeśli Indiom uda się utrzymać obecny wzrost gospodarczy, to już w 2025 r. prześcigną Japonię. Oznacza to, że Indie staną się wtedy trzecią największą gospodarką świata. Już w tym roku – wszystko na to wskazuje – Hindusi wyprzedzą Wielką Brytanię, dziś 5. na liście najbogatszych krajów świata. Jak to się udaje Indiom? Specjaliści uważają, że dzięki konsekwentnej polityce gospodarczej rządu oraz sporym inwestycjom zagranicznym, w wyniku których napłynęły duże pieniądze oraz nowoczesny know-how.

jk

Gra na czas

Mylili się ci, którzy przypuszczali, że w Wenezueli wreszcie dojdzie do porozumienia. Co prawda wysłannicy przywódcy opozycji Juana Guaidó i prezydenta Nicolása Maduro wrócili na karaibską wyspę Barbados i wznowili przerwane wcześniej rozmowy, ale widoki na to, że dojdą do porozumienia, są nikłe. Opozycja, która odmawia Maduro prawa do rządzenia wskutek jego matactw w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich oraz terroru wobec społeczeństwa, domaga się jego rezygnacji, utworzenia nowego rządu i nowych wyborów prezydenckich. Maduro chce natomiast przyspieszonych wyborów parlamentarnych, czyli zastąpienia jedynej zdominowanej przez opozycję instytucji. Komentarze są jednoznaczne: tak jak podczas podobnych rozmów kilka lat temu reżim Maduro gra na czas, negocjacje chce przeciągać w nieskończoność.

wd

Prawie stan

Dwie trzecie Amerykanów popiera przyznanie praw stanu Portoryko, które ma dziś status amerykańskiego terytorium nieinkorporowanego – wynika z sondażu Gallupa. Szczególnie wielu zwolenników przyznania tych praw jest wśród najmłodszych Amerykanów – w grupie wiekowej 18-29 odnotowano aż 80 proc. entuzjastów tej inicjatywy. W Portoryko w 2017 r. odbyło się referendum, w którym 97 proc. mieszkańców zagłosowało za tym, by zostać 52. stanem USA. Frekwencja w referendum wyniosła wówczas zaledwie 23 proc.

wd

2019-07-24 11:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katalońska Jasna Góra

Niedziela Ogólnopolska 13/2018, str. 30

[ TEMATY ]

świat

Wojciech Dudkiewicz

To jedno z najbardziej niesamowitych miejsc nie tylko w Hiszpanii

To jedno z najbardziej niesamowitych miejsc nie tylko w Hiszpanii

Nie wiemy, jaką rolę w uspokojeniu sytuacji w Katalonii po referendum niepodległościowym odegrał opat klasztoru w Montserrat, ale pewnie niemałą. Sanktuarium odgrywa niezwykłą rolę w życiu tego regionu

Tuż po dramatycznym referendum niepodległościowym jesienią ubiegłego roku kataloński rząd regionalny nie bez powodu zwrócił się do arcybiskupa Barcelony kard. Juana José Omelli Omelli oraz opata Montserrat Josepa Marii Solera, aby podjęli się mediacji z Madrytem. Obaj są wielkimi autorytetami w Katalonii i w całej Hiszpanii. Za opatem dodatkowo stoją moc i autorytet głównego katalońskiego sanktuarium. Dla każdego Katalończyka to miejsce mistyczne.
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

2025-04-07 13:15

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Pro-liferka, dziennikarka, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, doradca życia rodzinnego, współautorka serii podręczników do wychowania do życia w rodzinie Magdalena Guziak-Nowak opisuje wstrząsającą relację ze szpitala w Oleśnicy.

ZABILI DZIECKO W 9 MIES. CIĄŻY. Gotowe do samodzielnego życia, prawie noworodka. Tak, w Polsce.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Zatrzymany mężczyzna, podejrzany o podpalenie drewnianej dzwonnicy usłyszał zarzuty

2025-04-16 17:30

[ TEMATY ]

Warszawa

dzwon

Adobe Stock

Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.

Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję