Jest taki dzień, kiedy można uzyskać odpowiedzi na te pytania. Wtedy to Kościół w liturgii przywołuje piękno Karmelu, pamięć proroka Eliasza i objawienie szkaplerzne, a Zakon Karmelitański 16 lipca przeżywa uroczystość Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, głównej patronki.
Za klauzurą
Żyją w ogrodzie Bożym, takie bowiem w języku hebrajskim ma znaczenie słowo „karmel”. Siostry karmelitanki bose, bo o nich mowa, żyją za klauzurą, żyją modlitwą, słuchają Słowa Bożego. Szukają drogocennej perły królestwa Bożego w ciszy, samotności i oderwaniu od świata. O swojej drodze do Boga tak mówią siostry karmelitanki bose z Częstochowy: – My staramy się żyć codziennie w zjednoczeniu z Maryją jako naszą Matką i Siostrą. Przez nazywanie siebie Braćmi i Siostrami Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel rozumiemy prowadzenie siostrzanego stylu życia (siostrzanego do Jej stylu życia) w bliskości Pana Jezusa, w całkowitym zaufaniu Jemu. Dzień uroczystości jest ukoronowaniem i szczytem wyrazu naszej miłości do Maryi, a poprzedzony jest nowenną ku Jej czci odprawianą w naszym chórze zakonnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Siostry żyją w ukryciu, ale mają różne talenty: szyją szkaplerze, wykonują różańce i figurki gipsowe, szyją i haftują paramenty liturgiczne, ornaty, stuły, baldachimy, sztandary, chorągwie, drobne paramenty do zakrystii oraz piszą ikony. Podobnie jak w każdej rodzinie wykonują prace domowe, a także uprawiają ogród warzywny i kwiatowy.
Cudowna ochrona
Cała pięcioosobowa rodzina Krzysztofa szczególną miłością darzy Matkę Bożą. Tego wyrazem jest szkaplerz, noszony wiernie w dzień i w nocy. Krzysztof opowiada, że jego syn Piotr jako pasażer wracał z osiemnastki. Wysiadł z samochodu przed domem, a koleżanki pojechały dalej. Potem okazało się, że kilometr dalej na skrzyżowaniu miały wypadek. Gdy z ulgą powiedział: – Miałeś szczęście, osiemnastolatek oświadczył: – Tato, noszę szkaplerz. To Matka Boża mnie ochroniła.
Jan zdecydowanie mówi, że szkaplerz nie jest amuletem i nie ma działania magicznego. – Nie wystarczy przyjąć go i na tym sprawę zamknąć. Noszę szkaplerz, modlę się, często się spowiadam. Dla mnie stał się stylem życia. Maryja jest moją przewodniczką, pocieszycielką w trudnościach. Staram się podążać Jej śladem. Miłość Matki Jezusa jest cudowna. I to daje mi nadzieję na szczęśliwe życie: teraz i przez całą wieczność.
W wielkiej rodzinie
W klasztorze pw. Miłosierdzia Bożego Sióstr Karmelitanek Bosych w Częstochowie wspólnie z siostrami i wiernymi modlili się o. Marian Zawada, przeor Karmelitów Bosych z Krakowa, i bp Andrzej Przybylski.
– Szata szkaplerza jest szatą błogosławieństwa. Maryja w szkaplerzu daje nam łaskę przygarnięcia, przyobleka swoją miłością, swoją siłą i swoim zwycięstwem, troszczy się o nas, wzmacnia i pomaga realizować nadprzyrodzone cele – mówił o. Zawada. Czcicielom Matki Bożej, którzy mogą cieszyć się Jej asystencją, troską i pomocą w realizowaniu nadprzyrodzonych celów, życzył: – Niech miłość Maryi zagości w naszych sercach, niech zacznie nimi rządzić, niech to, co piękne w Maryi, znajduje również zachwyt w naszej religijnej świadomości.
Szkaplerz jest świętą szatą, która oznacza przyobleczenie się w Chrystusa, czyli decyzję przemiany życia, by każdego dnia stylem życia naśladować Jezusa i Jego Matkę – wyjaśniał bp Przybylski. Przypomniał, że od młodości nosił go św. Jan Paweł II i w tym duchu powiedział: – Czas ucieka, a szkaplerz niesie nas ku wieczności. Do nieba prowadzi nas m.in. wielki znak szkaplerza świętego i chcemy odnowić przywiązanie do szkaplerza, wiarę w ten święty znak.