Uczestnicy pielgrzymki wysłuchali konferencji, okolicznościowego koncertu patriotycznego zespołu „Górnianecki”, była modlitwa różańcowa, zwiedzanie najstarszego klasztoru cysterskiego w Polsce i Msza św. pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego, w asyście kilkudziesięciu kapłanów.
W homilii biskup kielecki przypominał, jak bardzo ważną modlitwą dla Kościoła pozostaje Różaniec, i jak mocno wpisuje się on w dzieła misyjne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Zakony męskie i żeńskie to miejsce modlitwy różańcowej, dziś jest to także ulubiona modlitwa ludzi na całym świecie, ludzi młodych, starszych, prostych i będących w środku wielkich spraw świata – mówił bp Piotrowski, przypominając, że „Różaniec jest drogą głoszenia i zgłębiania tajemnicy Chrystusa (...), zaś Matka Boża Różańcowa jako nauczycielka prowadzi swoje dzieło głoszenia Chrystusa”.
– Historia Różańca pokazuje, jak używać tej modlitwy i jak używano jej z wiarą, gdy Kościół przeżywał różne zagrożenia – mówił bp Piotrowski, zauważając, że dzisiaj także stoimy wobec różnych groźnych wyzwań cywilizacyjnych, które uświadamiają, że „trzeba wziąć różaniec do ręki”.
Reklama
– Różaniec pokazuje swą moc i jest narzędziem nie do pominięcia przez każdego głosiciela Ewangelii – podkreślał bp Piotrowski, zachęcając do tego szczególnie w Nadzwyczajnym Miesiącu Misyjnym, jakim październik ogłosił papież Franciszek. Proponował, aby „odczytywać piękno tajemnicy odkupienia przez Różaniec”.
– Słuchanie i medytacja potrzebują milczenia i ciszy. Nam też jej potrzeba, aby przyjąć tę prawdę, którą rozważamy w tajemnicach tej pięknej modlitwy – zauważył biskup kielecki, przypominając zarazem nowennę pompejańską, która „daje wiele nadziei, wyprowadza z kryzysu trudności i wyprasza ogromne łaski”.
– Przychodząc tutaj z bliższych i dalszych zakątków diecezji, jesteśmy wszyscy na właściwym miejscu, bo niesiemy potencjał dzielenia się wiarą – podkreślił bp Piotrowski.
Zaznaczył także ważność daru modlitwy różańcowej dla misji i pracujących tam misjonarzy, wspomniał męczenników misji i dziękował za wszelką ofiarność na ten cel.
– Jesteśmy skromną diecezją, bez przemysłu i metropolii, ale to diecezja o wielkim sercu, bo myśli o tych, którzy nie znają Chrystusa – powiedział bp Piotrowski. To istotne tym bardziej, że wciąż pozostają „niezmierzone horyzonty misji”.
Joanna Giedroń, Anna Jaskólska, Janina Witczyk, Marianna Piech i Halina Zbroińska reprezentują Różę Różańcową z Dankowa Dużego w parafii Kurzelów. Tłumaczą, że podczas modlitwy różańcowej zawsze pamiętają o aktualnych intencjach Kościoła, modlą się o zgodę w Polsce i pokój na świecie, za parafię i swoje rodziny. – Modlitwa różańcowa daje siłę, umacnia i uspokaja. Maryja nas prowadzi, jesteśmy wtedy bezpieczni – mówią.
Reklama
Janina Kaleta z parafii Skorzeszyce na różańcu modli się od dziecka. Nauczyła się tego od rodziców. – Intencji nigdy nie brakuje, wciąż zjawiają się nowe. Mam pięcioro dzieci, więc często modlę się za rodzinę. Jedna z moich córek, studentka medycyny w Lublinie – już prawie lekarz – szczególnie ukochała modlitwę różańcową – mówi.
Cysters, br. Bazyli Soboń, przypomina, że cystersi są pierwszym zakonem maryjnym w Polsce, a „Różaniec przez Maryję skutecznie pozwala poprawiać relację z Bogiem i ulepszać świat”. – Pokochałem Różaniec jeszcze przed Pierwszą Komunią św. Różaniec prowadzi do Boga przez Maryję i otwiera oczy na drugiego człowieka. Jan Maria Vianney mówił, że jedno „Zdrowaś” dobrze powiedziane wiąże szatana. Różaniec zmienia nas i świat – podkreśla br. Soboń.
Panie Anna i Halina przyjechały do Jędrzejowa z kieleckiej parafii pw. św. Stanisława BM. Na różańcu modlą się codziennie. Nauczyły się tego w domu rodzinnym, a szczególnie ukochały nowennę pompejańską, która wymaga niemało czasu. – Jak się chce, to czas musi się znaleźć. Modlę się przed pracą, wstaję godzinę wcześniej. Intencje są wciąż nowe, obecnie modlę się za chorego ojca – mówi p. Anna. – Intencji modlitwy, różnych próśb i wypraszania łask starczyłoby na trzy pompejańskie dziennie – uśmiecha się p. Halina. Chętnie modli się także Koronką, codziennie jest na Mszy św., uczestniczyła we wszystkich pielgrzymkach Róż Różańcowych.
Wszyscy moi rozmówcy przekonują, że Różaniec odmienił życie ich i ich najbliższych, a spotkania takie, jak w Jędrzejowie umacniają ich w obranej „różańcowej drodze”.
Grupy pielgrzymów wysłuchały konferencji o. dr. hab. Jana Strumiłowskiego OCist. pt. „Eucharystia źródłem nowego życia”, a zadania i cele, które są realizowane w ramach Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego, przedstawił ks. dr Maciej Będziński, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary. – Rozważaliśmy, jak poszczególne sceny z życia Maryi odczytać w kontekście eucharystycznym, np. jak w scenie Bożego Narodzenia Maryja tuli i pieści Dzieciątko – tak samo mamy czynić z Jezusem w naszym sercu – mówi „Niedzieli” ojciec przeor Bruno Peterewicz. W cysterskiej parafii jest osiem Róż Różańcowych.
* * *
Czy wiesz, że...
• Nowenna pompejańska, zwana niekiedy nowenną nie do odparcia, powstała w 1884 r. i jest formą modlitwy różańcowej do Maryi Panny Różańcowej z Pompejów. Nowenna pompejańska polega na codziennym odmawianiu Różańca przez 54 dni z dodaniem krótkich modlitw. Dzieli się na dwie części po 27 dni: błagalną i dziękczynną. Nowennę pompejańską odmawia się w jednej intencji przez cały czas jej trwania. Zaleca się wymienienie jednej, precyzyjnej prośby o łaskę.