Niedawno minęła 35. rocznica męczeńskiej śmierci bł. Jerzego Popiełuszki – patrona „Solidarności” – bestialsko zamordowanego w 1984 r. przez Służbę Bezpieczeństwa w PRL. Przypomnienie tej niezłomnej postaci w Kościele i mediach stało się też okazją do osobistego wspomnienia naszego współpracownika, fotoreportera Ryszarda Wyszyńskiego.
– Był to rok 1981 – mówi. – W tym czasie byłem trenerem chodu sportowego w „Górniku Wałbrzych”. Na przełomie sierpnia i września odbywały się w Gdańsku tradycyjne zawody „O Puchar Obrońców Poczty Gdańskiej w chodzie sportowym”. Mieliśmy bardzo młodych zawodników w klubie. Takie wyjazdy to była też okazja do zwiedzania miasta, a Gdańsk był wówczas takim szczególnym miejscem. Pamiętam z tego czasu tylko to, że z zawodnikami udaliśmy się w naszym wolnym czasie w okolice Stoczni Gdańskiej, żeby zobaczyć Pomnik Krzyży ku czci stoczniowców zabitych w 1970 r. oraz całe to miejsce, gdzie nie tak niedawno działy się ważne wydarzenia w historii naszego kraju i że, jak zawsze, miałem z sobą aparat fotograficzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przeglądając po latach swoje najwcześniejsze archiwa, a dla mnie rozstanie się ze zdjęciem albo negatywami jest bardzo trudne, więc tego nigdy nie robiłem – natrafiłem w zbiorach na mój stary nieopisany czarno-biały film. Przykuł on moją uwagę i z ciekawością go obejrzałem. Zobaczyłem wtedy, że na negatywie jest na pewno ksiądz. Dopiero po zeskanowaniu tego filmu okazało się, że na zdjęciach, które wtedy robiłem, znajduje się ks. Jerzy Popiełuszko, dziś błogosławiony kapłan. Sprawdziłem w Internecie, co to było za wydarzenie. Z zamieszczonych tam materiałów, które mogłem porównać z moimi, wiem że była to uroczystość w sierpniu 1981 r. odsłonięcia tablicy poświęconej ofiarom grudnia 1970 i umieszczonej na murze przy Stoczni Gdańskiej. Tablicę ufundowała Huta Warszawa, a poświęcał ją wówczas ks. Jerzy Popiełuszko, czyli po latach mogę powiedzieć, że wraz z naszymi młodymi sportowcami z Wałbrzycha uczestniczyliśmy wtedy w bardzo ważnym wydarzeniu – mówi Ryszard Wyszyński i dodaje: – Znalazłem jeszcze jedno ciekawe zdjęcie związane z „Solidarnością”, do historii którego też niebawem powrócę.
Poniżej prezentujemy kilka ujęć ze wspomnianej wyżej uroczystości.