Z okazji 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości zorganizowano koncert „W hołdzie Ojczyźnie i Maryi – Limanowskiej Pani”. Wydarzenie przyciągnęło tłumy.
Muzyczny spektakl rozpoczęła jednak transmisja Apelu Jasnogórskiego. Modlitwie przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż. – Miejsce koncertu nie jest przypadkowe – tłumaczy kustosz sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej, ks. Wiesław Piotrowski. Bazylika jest bowiem pomnikiem Konstytucji 3 Maja, a poświęcona została zaraz przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości. – Przez cały jubileuszowy rok dziękowaliśmy Bogu za tych, którzy wybudowali tę świątynię, za naszych przodków, którzy przekazali nam wiarę. Przez pieśni patriotyczne i maryjne chcemy wyrazić wdzięczność i hołd naszej Ojczyźnie i Matce Najświętszej – mówi kapłan.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wśród wykonawców była m.in. Olga Bończyk, dla której taki koncert to osobisty wyraz patriotyzmu. – Wydaje mi się, że to jest fantastyczna okazja to tego, aby pokazać, że to święto narodowe można świętować w dwojaki sposób. Albo na ulicach, w czasem dość dramatycznych okolicznościach, albo można wzruszać się pięknymi pieśniami, pięknymi tekstami i razem kontemplować fakt, że żyjemy w wolnym kraju. Aktorka zaśpiewała m.in. piosenkę Ewy Błaszczyk „Orszaki, dworaki”. – To dla mnie bardzo ważna piosenka – mówi artystka. – Ona zagrzewała do walki Polskę solidarnościową. Nie słyszałam jej w innym wykonaniu, do dziś, kiedy przypadła mi w udziale. Jestem tym bardzo wzruszona.
W towarzystwie orkiestry i chóru zaśpiewał także Łukasz Szczepanik, Jakub Oczkowski, Marta Wilk-Piszczek i Marcin Jajkiewicz.