Reklama

Porady

Życie w zachwycie

Każdy przecież początek…

Niedziela Ogólnopolska 50/2019, str. 54

Sashkin/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko ma swój czas i miejsce. Nasze ziemskie pielgrzymowanie nigdy nie wstrzymuje swego biegu. Nieustannie płynie, to meandruje, to sunie prosto, przyspiesza, by po chwili znów zwolnić.

Za nami kolejny rok. Ktoś się narodził, ktoś odszedł do domu Ojca, ktoś skończył szkołę, ktoś inny zmienił stan cywilny, jeden wyzdrowiał, drugi usłyszał trudną do przyjęcia diagnozę, ktoś wyruszył w daleką podróż, a ktoś wrócił do domu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niektórzy kończą ten rok w wielkiej radości, inni w jeszcze większym smutku, niektórzy w całkowitej obojętności, a może tylko z lekką domieszką żalu, że znów nie zauważyli, kiedy minęły kolejne dni, tygodnie, miesiące, że zmarnowali czas w pogoni za źle zdefiniowanym szczęściem, tytułami, pieniędzmi, karierą, za tym, co na koniec roku – gdy siedzimy przy wigilijnym stole zapatrzeni w rozjaśnione migotliwym światłem świec twarze najbliższych – nie ma żadnego znaczenia. Tego wieczoru, choć tak właśnie powinno być przez całe nasze życie, liczy się tylko miłość. Maleńka Miłość zrodzona w stajence, spowita w pieluszki i leżąca w żłobie. Maleńka Miłość, bez której nie bylibyśmy zdolni do kochania.

„Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje śpieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi (...) To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie” – mówi Kohelet w pierwszym rozdziale swej księgi (por. 5. 9).

Reklama

Koniec roku to także czas podsumowań, pożegnań, zmian, postanowień. Spoglądamy wstecz, lecz życie toczy się dalej. Dzieci rosną, sprawy, nad którymi przychodzi nam się pochylić, stają się coraz bardziej złożone, wielobarwne, wyzwaniowe. Zrodził się więc pomysł, by nieco zmienić formę naszych tekstowych spotkań. To mój ostatni felieton w dotychczasowej formule. Nie smućcie się jednak, z nowym rokiem szykujemy dla Was wspaniałą niespodziankę. Bo jak napisała w swoim wierszu pt. „Miłość od pierwszego wejrzenia” Wisława Szymborska: „Każdy przecież początek/ to tylko ciąg dalszy,/ a księga zdarzeń/ zawsze otwarta w połowie”.

Nie jest to zatem pożegnanie, a jedynie powiedzenie: do zobaczenia w nowym punkcie naszej drogi do wspólnego celu!

Życie w zachwycie trwa i trwać będzie na wieki, o ile tylko odważymy się w to naprawdę uwierzyć! Tego życzę sobie i wam na nadchodzący czas spotkania z Miłością.

Maria Paszyńska
Pisarka, prawniczka, orientalistka, varsavianistka amator, prywatnie żona i mama dwójki dzieci

2019-12-10 08:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: papież Franciszek mianował dwóch nowych biskupów

2024-09-25 12:00

[ TEMATY ]

nominacja

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Od lewej: o. Piotr Kleszcz OFM, Ks. Zbigniew Wołkowicz

Od lewej: o. Piotr Kleszcz OFM, Ks. Zbigniew Wołkowicz

25 września br. Nuncjatura Apostolska w Polsce podała komunikat informujący o tym, że papież Franciszek mianował biskupami pomocniczymi w Łodzi ks. Zbigniewa Wołkowicza oraz o. Piotra Kleszcza.

Ojciec Święty Franciszek mianował dwóch biskupów pomocniczych dla archidiecezji łódzkiej: 1. o. Piotra Tomasza Kleszcza OFMConv., dotychczasowego proboszcza parafii Matki Bożej Anielskiej w Łodzi i przydzielił mu stolicę tytularną Acque Albę di Bizacena; 2. ks. Zbigniewa Daniela WOŁKOWICZA, dotychczasowego moderatora roku propedeutycznego w Wyższym Seminarium Duchownym archidiecezji łódzkiej i przydzielił mu stolicę tytularną Yassinassa. Warszawa, 25 września 2024 r. + Antonio Guido Filipazzi Nuncjusz Apostolski
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Jedności i Wiary

Archiwum parafii

Na północny zachód od Białej Podlaskiej, nad brzegami rzeczki Klukówka leży miejscowość Leśna Podlaska, będąca wyjątkowym ośrodkiem kultu maryjnego. Znajduje się tu Sanktuarium Maryjne, w którym pod opieką Ojców Paulinów, upodobała sobie miejsce Opiekunka Podlasia – Leśniańska Królowa – Matka Boża Jedności i Wiary.

Płaskorzeźba, umieszczona w głównym ołtarzu, wykona jest w polnym kamieniu o odcieniu czerwonym. Wizerunek przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus na prawym ręku. Historia „przejasnego obrazu Najświętszej Maryi Panny” jest niezmiernie ciekawa i pełna przedziwnych wydarzeń. Zaczyna się od roku 1683, kiedy to dnia 26 września dwaj chłopcy pasący bydło, 9-letni Aleksander Stalmaszczuk i 10-letni Miron Makaruk, znaleźli jaśniejący blaskiem wizerunek na drzewie dzikiej gruszy. Kamienny wizerunek przywieziono do Bukowic, których właściciel zdecydował o wzniesieniu w miejscu objawienia drewnianego kościoła rzymskokatolickiego. Powstał on w 1686 roku i przyozdobiony został znalezionym „obrazem”. W roku 1700 biskup łucki i brzeski Franciszek Prażmowski po przebadaniu świadków uznał niezwykłość łask i zezwolił na publiczny kult. W 1716 r. książę Karol Stanisław Radziwił, kanclerz Wielkiego Księstwa Litewskiego, ufundował złote korony. Wieść o niezwykłym pojawieniu się wizerunku zaczęła zataczać coraz szersze kręgi i ściągać ludzi nawet z odległych stron. Rozwój kultu spowodował, że w 1731 r. przystąpiono w Leśnej do budowy nowego kościoła. Ukończono ją w 1758 r. Jeszcze w czasie jej trwania do Leśnej przybyli paulini, którym powierzono parafię leśniańską i opiekę nad cudownym obrazem. W XVIII w miejscowość była już znana w Koronie Polskiej jako ośrodek kultu maryjnego. W okresie rozbiorów i wojen napoleońskich sanktuarium dzieliło los narodu. Klasztor i kościół były niszczone i plądrowane. Pauliński konwent nie przestał funkcjonować tylko dzięki pomocy okolicznych ziemian. W okresie powstania styczniowego Leśna stanowiła jedno z ogniw ruchu narodowego na Podlasiu. Paulini wspierali powstańców władze carskie w odwecie przejęły sanktuarium i zmieniły je w cerkiew. Po odzyskaniu niepodległości do sanktuarium wrócili paulini. Po długich poszukiwaniach w roku 1926 odnaleziono obraz ukryty u ss. Benedyktynek w Łomży. Badania wykazały, że ostatni biskup katolicki Janowa – Beniamin Szymański, wielki czciciel  Najświętszej Panny, przewidując popowstaniowe represje, ukrył oryginał Matki Bożej Leśniańskiej w Łomży, w bocznym ołtarzu. Biskup umarł, jedyna wtajemniczona przeorysza klasztoru także i tak byłby ślad zaginął, gdyby nie intensywne poszukiwania. W 1927 r. udała się z Siedlec niezwykła procesja, sam biskup wraz z tłumem wiernych pieszo przynieśli cudowny obraz do Leśnej. Procesja szła 3 dni, od 22 do 25 września. W uroczystości powrotu Matki Bożej brało udział około 30 tysięcy osób. Sanktuarium Leśniańskie było umiłowanym miejscem kultu dla unitów podlaskich, a Leśniańska Matka Boża ostoją ich wiary i jedności z Kościołem.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W Jezusowym orszaku

2024-09-27 11:54

[ TEMATY ]

rozważanie

Grażyna Kołek

Kapucyni z San Giovanni Rotondo nie byli zachwyceni, jednak Ojciec Pio wybrał projekt Angiolino Lupi i powierzył mu kierowanie budową szpitala. Lupi wywodził się z biednej rodziny. Zdobywanie wykształcenia zakończył w piątej klasie szkoły podstawowej. Nigdy nie wyuczył się żadnego konkretnego zawodu. Był obieżyświatem. Pracował jako fotograf, stolarz, malarz, tokarz, scenograf. Jednak miał w sobie coś, co wzbudziło zaufanie późniejszego świętego i powierzono mu tę niezwykle odpowiedzialną pracę. Powierzono mu ją, pomimo tego, że nie cieszył się życzliwością wielu braci spod znaku „pokój i dobro”.

Nie był jednym z nich. Próbowali ojcu Pio wyperswadować ten pomysł. Mówili w tonacji podobnej do tej, jaka wybrzmiała niegdyś z ust Jana, który zwierzył się Jezusowi: „Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w imię Twoje wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami” (Mk 9,38). Chrystus nie pozostawia złudzeń: nawet kiełkująca zazdrość prowadzi do zła. Trzeba ją rozpoznać w zarodku i nie pozwolić, by wyrosła. Trzeba się zatroszczyć przede wszystkim o własną więź z Jezusem, a nie rozliczać z niej innych. Zwłaszcza, jeśli ten „inny” dokonuje cudów w imię Boże, choć nie chodzi z nami. Bo po latach może okazać się, że był bliżej Jezusa niż kroczący za Nim orszak…
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję