Gorliwość to też troska o zbawienie. To w naszych sercach ma być dom dla Boga. Przykładem dbania zarówno o kościół materialny, jak i duchowy jest parafia św. Jana Chrzciciela w Jaroszowie.
Niełatwe początki
Od 2014 r. proboszczem parafii w Jaroszowie jest ks. Marek Krysiak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Gdy zostałem tu proboszczem, od razu zauważyłem duże zaangażowanie ludzi w życie parafii. Nie przyszedłem na pustkowie, lecz trafiłem na dobry zasiew. Od początku wspomaga mnie Rada Parafialna, którą tworzą wspaniali ludzie – mówi ksiądz proboszcz.
Zarówno świątynia parafialna w Jaroszowie, jak i kościół filialny w Rusku wymagały kapitalnego remontu. Cieknące dachy w obu kościołach, spękane sufity, sypiące się elewacje, zapadające się prezbiterium w kościele w Jaroszowie, aż w końcu zamknięcie kościoła w Rusku z obawy przed katastrofą budowlaną – to tylko niektóre bolączki, z jakimi musiał się zmierzyć ksiądz proboszcz wraz ze swoimi parafianami. Na szczęście to już tylko przeszłość.
Zakasali rękawy do pracy
Reklama
Dobry zasiew uczyniony przez poprzedniego gospodarza, a także przez niestrudzonych parafian zaczął w porę kiełkować. W 2014 r. rozpoczął się generalny remont obu kościołów, a także innych parafialnych budynków. Wszystkie prace odbywają się dzięki wielkiemu zaangażowaniu lokalnych mieszkańców, a także dzięki przyznawanym dotacjom, m.in. z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Urzędu Marszałkowskiego oraz Urzędu Gminy Strzegom.
– Od samego początku wielkim wsparciem w sprawach remontowych są mieszkańcy parafii. Pewnego styczniowego dnia dostałem telefon, że do wzięcia jest ok. 70 ton kostki brukowej, którą można wykorzystać do budowy chodnika. Był bardzo mroźny dzień, nie wiedziałem, jak przewieźć tak dużą ilość materiału. Zadzwoniłem do kilku moich parafian. Odzew był niesamowity. Panowie ruszyli trzema traktorami i ręcznie załadowali 70 ton kostki na naczepy i tego samego dnia dostarczyli materiał pod kościół. W sprawach remontowych pomagają nam także ks. dziekan Marek Babuśka i burmistrz gminy Strzegom Zbigniewa Suchyta, którzy zawsze są gotowi nieść pomoc w organizacji planowanych remontów w naszych kościołach – wspomina ks. proboszcz Marek Krysiak.
Modlitwą i pracą ludzie się bogacą
Reklama
Cały trud remontów kościołów w parafii Jaroszów jest na bieżąco omadlany. – W naszej parafii funkcjonuje bardzo sprawny „system modlitwy”. Jest grupa ludzi, ok. 150 osób, którzy deklarują swoją codzienną modlitwę dziesiątkiem Różańca w intencji złożonych wniosków o dotacje na remont kościołów. Jak widać, modlitwa czyni cuda. Kościoły pięknieją. Nawet jeśli dana dotacja nie zostanie nam przyznana, to modlitwa nigdy nie idzie na marne. Pan Bóg w sobie wiadomy sposób obdarza nas potrzebnymi łaskami – mówi ks. Marek. W dzieło remontu kościoła w Jaroszowie i kościoła w Rusku zaangażowani są nie tylko ci parafianie, którzy chodzą na coniedzielną Mszę św. – W naszej parafii liczącej ok. 2,5 tys. mieszkańców do kościoła co niedzielę uczęszcza ok. 700 osób. Co ważne, każdego miesiąca grupa ok. 50 osób – przedstawicieli wspólnoty, udaje się z wizytą do mieszkańców naszych miejscowości w celu zbierania ofiar na remont kościołów. Ofiary składa ok. 700 rodzin. Licząc, że średnio rodzina liczy 3 osoby, wychodzi na to, że remonty wspiera blisko 80% mieszkańców parafii. Ten wynik wskazuje na to, że w troskę o renowację kościołów zaangażowani są nie tylko wierni uczestniczący w życiu parafii, ale także ci, którzy deklarują się jako wierzący, a do kościoła zaglądają okazyjnie – opowiada proboszcz.
Jest się czym pochwalić
Po ponad 5 latach udało się wykonać generalny remont kościoła filialnego w Rusku. Na chwilę obecną pozostało jedynie całe wyposażenie kościoła, które wymaga renowacji. W kościele parafialnym w Jaroszowie wykonano szereg prac, takich jak odwodnienie świątyni, remont dachu, renowacje witraży, ołtarzy, obrazów, stacji drogi krzyżowej, wyłożono nową posadzkę w prezbiterium oraz pomalowano kościół, dzięki czemu dzisiaj świątynia prezentuje się wspaniale.
Jest grupa ludzi, którzy deklarują swoją codzienną modlitwę w intencji złożonych wniosków o dotacje na remont kościołów. Jak widać, modlitwa czyni cuda. Kościoły pięknieją.
– W ostatnim czasie udało nam się pozyskać także ławki i ołtarz posoborowy z kościoła z Holandii. W planach na ten rok mamy wykonanie nowego witraża głównego w kościele w Rusku, a także wymianę posadzki w nawie głównej kościoła parafialnego. Tak więc wszystko z Bożą pomocą idzie do przodu. Niech przez te prace i zaangażowanie wiernych Bóg odbiera chwałę w swoim świętym Kościele – podsumowuje proboszcz Marek.