Reklama

Kościół

Księża Wyklęci

Prześladowany ma prawo bronić swojego życia – tłumaczyli księża, którzy zdecydowali się wstąpić w szeregi drugiej, powojennej konspiracji. Jaką rolę odgrywali w oddziałach? Czy władza komunistyczna widziała w nich bandytów i tropiła jak Żołnierzy Wyklętych?

Niedziela Ogólnopolska 9/2020, str. 24-25

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

księża

wyklęci

Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej

O. Władysław Gurgacz „Sem” po Mszy św. dla oddziału Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej

O. Władysław Gurgacz „Sem” po Mszy św. dla oddziału
Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skalę posługi księży dla Żołnierzy Wyklętych trudno ustalić, historycy nie są w stanie podać żadnych, choćby przybliżonych liczb. Z pewnością była naznaczona najwyższym heroizmem, bo – pamiętajmy – już w czasie wojny polskie duchowieństwo poniosło olbrzymie straty.

Na ziemiach zajętych przez Sowietów powstał w sposób zupełnie naturalny opór przeciw ich zbrodniom. Do walki stanęli ci sami żołnierze, którzy w czasie okupacji bronili rodaków przed Niemcami.

Podziel się cytatem

Większość historyków nazywa działalność drugiej konspiracji powstaniem narodowym. Objęło ono swym zasięgiem tylko niektóre regiony. Kościół katolicki oficjalnie nie mógł poprzeć Wyklętych, ale duchowieństwo pomagało im, jak tylko mogło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Warto wspomnieć kontakty z podziemiem narodowym bp. Stanisława Kostki Łukomskiego, ordynariusza łomżyńskiego. W kwietniu 1945 r. na zaproszenie Bolesława Kozłowskiego „Grota” – komendanta powiatu łomżyńskiego Narodowego Zjednoczenia Wojskowego – wizytował partyzanckie oddziały. Niezłomny biskup zginął w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach w 1948 r. Z kolei jednym z kapelanów oddziałów leśnych, a także kurierem i łącznikiem był ks. Rudolf Marszałek, chrystusowiec, który działał przy zgrupowaniu VII Okręgu Śląsko-Cieszyńskiego Narodowych Sił Zbrojnych. Odbierał od partyzantów przysięgi, święcił ryngrafy, udzielał pomocy duchowej. Został za to zamordowany 10 marca 1948 r. w więzieniu mokotowskim – mówi Kajetan Rajski, redaktor naczelny kwartalnika Wyklęci.

Kapelan powstaniec

Reklama

Można przytoczyć wiele przykładów pomocy Wyklętym ze strony osób duchownych. Losy polskich kapłanów, którzy płacili za to wysoką cenę, doskonale odzwierciedla biografia ks. Władysława Gurgacza, jezuity. Zapomniany na kilka dekad dopiero niewiele ponad rok temu, staraniem ludzi z Instytutu Pamięci Narodowej, został zidentyfikowany w grupie ofiar systemu komunistycznego – pochowanych w zbiorowej mogile na cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Dlaczego zdecydował się zostać kapelanem Żołnierzy Wyklętych?

Po wojnie przebywał u sióstr służebniczek w Krynicy. Widział, co się dzieje w kraju, jak działa komunistyczny reżim. Słowa prawdy, które głosił z ambony, szybko dotarły do władz. Zagrożony musiał się ukrywać. Trudno stwierdzić, jakim sposobem trafił do niego partyzant Stanisław Pióro „Emir”. Poprosił o spowiedź. To podczas tego spotkania kapłan zdecydował, że złączy swoje losy z ludźmi drugiej konspiracji. Ten krok był przemyślany, powzięty w zgodzie z sumieniem, z Bogiem. Oddział „Emira” powstał wiosną 1948 r. Ksiądz Gurgacz wymyślił jego nazwę: Pierwszy Podhalański Oddział Partyzantów Najświętszej Maryi Panny Królowej Różańca Świętego, którą po pewnym czasie zmieniono na: Żandarmeria Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. Kapelan wybrał sobie pseudonim „Sem” (od SM – Servus Mariae, Sługa Maryi). Jaką rolę odgrywał w oddziale? Odprawiał Msze św. i wygłaszał kazania, a ponadto pogadanki dla żołnierzy, m.in. o istocie życia wewnętrznego, nieśmiertelności duszy, wartości czynów ludzkich; nawoływał do nieprzelewania niepotrzebnie polskiej krwi. Był dla żołnierzy moralną ostoją w czasie, gdy wielu nazywało ich bandytami. Pilnował ich, żeby nigdy, żadnym niegodnym czynem nie zasłużyli na to kłamliwe miano.

Męczeństwo za wiarę

Reklama

Agenci bezpieki rok szukali śladów. Został aresztowany w Krakowie 2 lipca 1949 r. i oskarżony m.in. o udział w napadach rabunkowych. Komunistyczna prasa na jego przykładzie „demaskowała” fałszywe oblicze Kościoła. Był bity podczas śledztwa, ale wszystko mężnie wytrzymał. Jego proces, wraz z dwoma innymi oskarżonymi, miał charakter pokazowy. Odbył się latem 1949 r. przed sądem wojskowym w Krakowie. Kapłan zachował się godnie, bronił współoskarżonych, nazywał ich obrońcami ojczyzny. „Moje czyny były zgodne z tym, o czym myślą miliony Polaków, tych Polaków, o których obecnym losie zadecydowały bagnety NKWD. Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć?... Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelanej zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę” – powiedział na sali sądowej. Wyrok był z góry ustalony. 14 września 1949 r. na podwórzu więzienia Montelupich zamordowano go strzałem w tył głowy. Miał wówczas 35 lat. Anonimowy pochówek miał go skazać na wieczne zapomnienie.

Kapłańska pomoc

Jednym z głośniejszych przykładów pomocy księży katolickich udzielonej Żołnierzom Wyklętym jest zdarzenie związane ze znanym pisarzem – historykiem Pawłem Jasienicą. W rzeczywistości nazywał się on Leon Lech Beynar i pochodził ze starego tatarskiego rodu. Należał do 5. Brygady Wileńskiej Armii Krajowej. Podczas walki z Sowietami w sierpniu 1945 r. został ranny. Przewieziono go do miejscowości Jasienica. Beynarem zaopiekował się ks. Stanisław Falkowski, który zapewnił mu schronienie na plebanii i sprowadził lekarza. Rana okazała się bardzo ciężka, dlatego pomoc równała się uratowaniu życia. Autor Polski Jagiellonów przebywał na plebanii przez parę miesięcy, co ks. Falkowski odnotował w swoich wspomnieniach. Po jakimś czasie dowiedział się, że uratowany przez niego Wyklęty używa literackiego pseudonimu Paweł Jasienica.

Księży nie mogło zabraknąć tam, gdzie prowadzono walkę ze zniewoleniem. Ich jedność z narodem w trudnych chwilach jest niepodważalnym faktem.

2020-02-25 11:59

Ocena: +37 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierność prawdzie i Ojczyźnie

Sandomierz uczcił Żołnierzy Polskiego Antykomunistycznego i Niepodległościowego Podziemia. W ich intencji 1 marca, w dniu obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, odprawiona została Msza św. w kościele św. Józefa. W modlitwie uczestniczyli kombatanci, przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, organizacji społecznych, młodzież z sandomierskiego Związku Strzeleckiego „Strzelec” wraz z ks. kapelanem Markiem Kozerą oraz uczestnicy diecezjalnych rekolekcji Kół Żywego Różańca.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa na Pasterce w Betlejem: nie bójmy się „Cezarów Augustów tego świata”

2024-12-25 17:42

[ TEMATY ]

Betlejem

Pierbattista Pizzaballa

kard. Pizzaballa

Karol Porwich /Niedziela

W noc Bożego Narodzenia łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa odprawił pasterkę w kościele św. Katarzyny w Betlejem, znajdującym się obok Groty Narodzenia Jezusa Chrystusa. W homilii wezwał, by nie bać się „Cezarów Augustów tego świata”.

Wyznał, że w tym roku z trudem przychodzi mu głosić radość z narodzin Chrystusa. „Pieśń Aniołów, którzy wyśpiewują chwałę, radość i pokój, wydaje mi się nie na miejscu po męczącym roku, na który składały się łzy, krew, cierpienie, często zawiedzione nadzieje i pokrzyżowane plany na rzecz pokoju i sprawiedliwości. Lament zdaje się przytłaczać śpiew, a bezsilny gniew zdaje się paraliżować każdą ścieżkę nadziei” - stwierdził hierarcha.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję