Reklama

Głos z Torunia

Nieść ludziom Boga

Okres kwarantanny i odosobnienia, dla niektórych trudny do przyjęcia, jest dla nas wszystkich sprawdzianem z miłości i posłuszeństwa.

Niedziela Ogólnopolska 14/2020, str. 60

[ TEMATY ]

kwarantanna

Ilona Bożejewicz-Gajtkowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Epidemia groźnego wirusa opanowała w ostatnim czasie świat. Ten trudny czas postawił przed nami wiele pytań, często bez odpowiedzi. W sercach pojawił się lęk o to, co przyniesie przyszłość, ale jest w nich jeszcze więcej zaufania i zbliżenia do Boga.

Nieograniczone możliwości

Jak mamy odnaleźć się w nowej, domowej rzeczywistości? Czy zostając w domu, możemy pomóc drugiemu człowiekowi? Portale społecznościowe zalewane są przez propozycje wzajemnej pomocy. Na stronach www toruńskich paulinów czy jezuitów znajdujemy oferty robienia zakupów osobom starszym, samotnym, bezdomnym, a także kobietom w stanie błogosławionym. Taką pomoc niesie również Stowarzyszenie im. Ani Bicz Święci z sąsiedztwa. Uzbrojeni w maseczki i środki dezynfekujące niosą pomoc potrzebującym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pracownie krawieckie i wiele osób prywatnych, które mają zdolności manualne, zaangażowało się w szycie maseczek dla potrzebujących szpitali z terenu województwa kujawsko-pomorskiego i naszej diecezji. Maseczki trafiły m.in. do Szpitala Zakaźnego w Toruniu, oddziałów chirurgicznych czy na Szpitalny Oddział Ratunkowy na toruńskich Bielanach. Kolejne partie mają otrzymać szpitale w Grudziądzu i Chełmży.

Reklama

Wspólnota Słowo Życia z Torunia zainicjowała Duchową Adopcję Medyka, która ma na celu niesienie pomocy osobom, walczącym z wirusem na pierwszej linii frontu. Na stronie www.dam.diecezja-torun.pl można zgłosić chęć modlitwy za wylosowanego pracownika służby zdrowia.

Możliwości pomocy są nieograniczone, wystarczy dostrzec, jak wiele jest ich dokoła nas. Również siedząc w domu, mogę duchowo wspierać innych.

Wzmocnienie ducha

Czas kwarantanny spowodował pewne spowolnienie, także w sferze ducha. Nabożeństwa odprawiane są bez udziału wiernych (lub przy ograniczonej ich liczbie), spotkania wspólnot zostały zawieszone, rekolekcje wielkopostne w parafiach zostały odwołane. Co robić, żeby nasze serce nie zobojętniało i wciąż pragnęło spotkania z Panem?

Z pomocą przychodzą nam media. W radiu, telewizji i internecie jest wiele audycji, nagrań, transmisji nabożeństw, podczas których możemy łączyć się duchowo ze wspólnotą Kościoła. Między innymi na stronie www.facebook.com/diecezjatorun/możemy znaleźć bieżące informacje o transmisjach Mszy św. i linki do innych ciekawych informacji z diecezji.

Internetowe rekolekcje „Dotyk Boga” są inicjatywą duszpasterstwa akademickiego św. Józefa Bacówka. Toruńscy ojcowie michalici proponują „Spowiedź na telefon”. Brzmi dość kontrowersyjnie, ale druga część nazwy dopowiada: „Zadzwoń, umów się i przyjdź”. Numery telefonów do księży wywieszone są w gablotach przy kościele lub dostępne na stronach www.

Pamiętajmy, co mówi Pismo Święte: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Niech będzie to dla nas motto, którym pokierujemy się w niesieniu pomocy – tej fizycznej i tej duchowej.

2020-03-31 14:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólne patrole

[ TEMATY ]

policja

koronawirus

kwarantanna

Żandarmeria Wojskowa

lubuska.policja.gov.pl

Wszyscy trzymamy jedną linię – gotowi do niesienia pomocy. Mundurowi każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby żniwo wirusa było jak najmniej obfite. Ich działania w głównej mierze opierają się na kontroli przestrzegania obowiązku kwarantanny, a także wprowadzonych obostrzeń chociażby w zakresie zakazu grupowania się osób. W tej materii lubuska Policja bardzo mocno wpierana jest przez Żandarmerię Wojskową. Praktycznie nie ma dnia, aby w naszym garnizonie na ulice nie wyszły niebiesko – zielone patrole.

Za nami kolejny tydzień walki z rozprzestrzenianiem się wirusa COVID-19. Ile jeszcze przed nami? Na to pytanie na razie nie ma jasnej i klarownej odpowiedzi. Jedno jest natomiast pewne, służby nie dają za wygraną, codziennie tocząc bój o lepsze jutro dla nas wszystkich. Bez wątpienia na pierwszej linii frontu stoją medycy. To na ich barkach spoczywa niewyobrażalna odpowiedzialność za zdrowie i życie obywateli. Nie są jednak sami. U ich boku stoi Policja, Straż Graniczna Wojsko, Straż Pożarna i inne służby. Wszyscy, trzymając jedną linie są gotowi do niesienia pomocy. Mundurowi każdego dnia dokładają wszelkich starań, aby żniwo wirusa było jak najmniej obfite. Ich działania w głównej mierze opierają się na kontroli przestrzegania obowiązku kwarantanny, a także wprowadzonych obostrzeń chociażby w zakresie zakazu grupowania się osób. W tej materii lubuska Policja bardzo mocno wpierana jest przez Żandarmerię Wojskową. Praktycznie nie ma dnia, aby w naszym garnizonie na ulice nie wyszły niebiesko – zielone patrole. W myśl zasadny: wszystkie ręce na pokład. Dzięki wspólnym patrolom Policji i Żandarmerii Wojskowej możemy być wszędzie tam, gdzie jesteśmy potrzebni. Jak pokazuje praktyka, mundurowi bardzo często prócz służbowych powinności, wykazują się również ogromem ludzkiej empatii. Pomoc w zrobieniu zakupów, rozdawanie maseczek ochronnych czy po prostu powiedzenie zwykłego „Będzie dobrze, przetrwamy to!”. W obecnych czasach zwykła ludzka życzliwość jest naprawdę potrzebna.
CZYTAJ DALEJ

Wino św. Jana

[ TEMATY ]

św. Jan Apostoł

Kościół parafialny w Oleszycach – mal. Eugeniusz Mucha/fot. Graziako

„Wino, które pobłogosławił św. Jan, straciło swoją zabójczą moc, zatem ma ono nas uzdrawiać od zła, złości, która w nas jest i grzechu. Ma nas także zachęcać do praktykowania gorącej miłości, którą głosił św. Jan” – wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. dr Joachim Kobienia, liturgista i sekretarz biskupa opolskiego. 27 grudnia w Kościele błogosławi się wino św. Jana.

– To bardzo stara tradycja Kościoła, sięgająca czasów średniowiecza. Związana jest z pewną legendą, według której św. Jan miał pobłogosławić kielich zatrutego wina. Wersje tego przekazu są różne. Jedna mówi, że to cesarz Domicjan, który wezwał apostoła do Rzymu, by tam go zgładzić, podał mu kielich zatrutego wina. Św. Jan pobłogosławił go, a kielich się rozpadł.
CZYTAJ DALEJ

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego

2024-12-27 07:17

[ TEMATY ]

policja

Marcin Romanowski

Adobe Stock

Tak policja próbuje się wytłumaczyć z haniebnej akcji swoistego nalotu na lubelski klasztor ojców dominikanów! „Policjanci realizowali czynności na polecenie prokuratury. Przebiegały one z poszanowaniem wyjątkowego charakteru miejsca” – zapewniła w rozmowie z Onetem insp. Katarzyna Nowak z Komendy Głównej Policji. Takiej wersji zaprzecza list prowincjała polskich dominikanów.

Sceny jak z filmu akcji rozegrały się 19 grudnia w klasztorze dominikanów w Lublinie. Uzbrojeni policjanci w kominiarkach, wspomagani przez drony wkroczyli do zakonu w poszukiwaniu… posła Marcina Romanowskiego – opisywało w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję