Czy muzyka może pomóc w walce z pandemią? Okazuje się, że tak. #Hot16Challenge to akcja, w której poszczególne grupy i osoby rapują, zachęcając tym samym do wpłacania pieniędzy dla fundacji siepomaga.pl.
Zebrana kwota zostanie przekazana na wsparcie polskiej służby zdrowia w czasie walki z epidemią COVID-19. Utwór należy nagrać i opublikować w sieci, by dotarł do jak największej grupy osób. Do akcji przyłączyła się diecezja zamojsko-lubaczowska. Nominowana przez siostry franciszkanki z Łabuń kuria diecezjalna z radością przyjęła wyzwanie.
– Zrobiliśmy to oczywiście z ogromnym dystansem do siebie. Chcieliśmy, by wybrzmiało to naturalnie. Bp Marian Rojek przyjął naszą propozycję stworzenia takiego klipu otwarcie i sam w nim wystąpił – wyjaśnił ks. Piotr Spyra, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego.
„Nie damy się wirusowi” – właśnie te słowa w #Hot16Challenge śpiewa bp Marian Rojek, kanclerz ks. Michał Maciołek, siostra Teresa Sobótka z Wydziału Ogólnego i wspomniany już ks. Spyra, który zaaranżował i przygotował cały utwór. W przeciągu kilku dni klip uzyskał kilkanaście tysięcy odsłon. Kuria nominowała kolejnych kapłanów i w ten sposób księża z katedry zamojskiej: ks. Rajmund Cur, ks. Krzysztof Hawro, ks. Leszek Boryło, ks. Maciej Banach, zaczynając od słów „No to lecimy” rapują o tym, że jako „żołnierze Jezusa Chrystusa” zachęcają do pomocy. Ks. Jerzy Frankiewicz podkreśla, że to już najwyższy czas przestać szukać wymówek i wzywa: „bracie wróć do Jezusa, wróć do Jezusa”. Ks. Grzegorz Bartko prosząc Połoniny, by wybaczyły nam naszą czasową nieobecność, porównuje kolory szlaków górskich do naszych dróg wiodących do Chrystusa. Wciąż podawane są nowe nominacje i powstają nowe utwory, a wszystko po to, by wesprzeć polskich medyków.
Diecezja okazuje się „kipieć” talentami. Rap stał się nową formą ewangelizacji podbijającą przestrzeń internetową, w której podczas pandemii młodzi ludzie przebywają coraz częściej.
Akcja, której podjęli się duchowni z bp. Rojkiem na czele spotkała się z zaciekawieniem i serdecznym odbiorem ze strony osób świeckich. Nikt chyba nie spodziewał się zobaczyć rapującego pasterza diecezji czy swojego kapłana w czapeczce i w okularach przeciwsłonecznych. W ten sposób osoby świeckie zaczęły postrzegać nie tylko duchowieństwo, ale i władze diecezji jako osoby im bliskie. Wspólna płaszczyzna, którą nagle stała się zarówno muzyka, jak i internet sprawiła, że narastający przez lata dystans zaczął maleć. Im więcej bowiem łączy ludzi, tym coraz mniej dostrzegalne są różnice. Nie naruszyło to powagi instytucji Kościoła, ale zbliżyło do człowieka, w myśl duszpasterstwa św. Jana Pawła II.
Akademia w wykonaniu uczniów ze SP w Potoku Górnym
Śmierć ks. Błażeja Nowosada, kapłana, który przez wiele lat był symbolem nie tylko duchowości, ale także społecznego zaangażowania, do dziś budzi emocje i skłania do refleksji. W obliczu jego męczeńskiej śmierci stawiamy sobie pytanie, jakie dziedzictwo pozostawił po sobie ten niezwykle charyzmatyczny duchowny i czy jego odejście w 1943 r. rzeczywiście ma wpływ na naszą dzisiejszą rzeczywistość?
Niejako odpowiedzią na to pytanie były uroczystości upamiętniające 81. rocznicę pacyfikacji gminy Potok Górny, a także męczeńską śmierć ks. Błażeja Nowosada. Te wydarzenia to nie tylko historia, to żywa pamięć o ludziach, którzy oddali swoje życie za wolność i wierność wartościom, w które wierzyli. Wspominając tych, którzy zginęli w obliczu niewyobrażalnego okrucieństwa, musimy zadać sobie kolejne pytanie: co ich ofiara znaczy dla nas dzisiaj? Co możemy uczynić, by ich pamięć nie poszła na marne? Ksiądz Nowosad był nie tylko kapłanem, ale również liderem w swojej społeczności. Jego działalność obejmowała nie tylko duszpasterstwo, ale także edukację, pomoc charytatywną oraz aktywność na rzecz lokalnych inicjatyw. Jego śmierć, choć tragiczna, nie powinna być postrzegana jako koniec, lecz jako nowy początek. Warto zastanowić się nad tym, jakie przesłanie niesie ze sobą jego śmierć i jakie działania mogą wyrosnąć z tego smutnego wydarzenia.
Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.
To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
W Krakowie trwają uroczyste obchody z okazji 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego i 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II organizowane przez wydawnictwo Biały Kruk. Dzisiejszy wieczór to seria wykładów Autorów Białego Kruka, którzy nie tylko poprzez swoje książki, ale i na żywo dzielą się z gośćmi spotkania swoją wiedzą, doświadczeniem i patriotyzmem podczas starannie przygotowanych prelekcji.
Wydarzenie to jest również premierą trzech wyjątkowych, rocznicowych książek: „Pierwsze królestwo” prof. Wojciecha Polaka, „Monarchia polska” prof. Grzegorza Kucharczyka oraz „Największy z rodu Polaków” Jolanty Sosnowskiej (tekst) i Adama Bujaka (zdjęcia).
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.