Reklama

Edytorial

Edytorial

Anioły z Hagii Sophii

Najbardziej rozpoznawalna na Wschodzie świątynia Mądrości Bożej – Hagia Sophia była znakiem pokojowego współistnienia chrześcijan i muzułmanów. Była... do 24 lipca 2020 r., kiedy to zamieniono ją w meczet.

Niedziela Ogólnopolska 31/2020, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Służą, strzegą i prowadzą. Zachowują od życiowych niebezpieczeństw, towarzyszą na modlitwie, pomagają zawrócić ze źle obranej drogi. Wielu z nas w różnych sytuacjach doświadczyło przedziwnej obecności tych Bożych wysłanników, którzy dowodzą, że dobry Bóg się o nas troszczy, prowadzi nas, ratuje, umacnia. Nie bez powodu mawia się, że są zwiastunami troskliwej miłości Boga. Te szczególne przeżycia wiary sumuje się pod ogólnym pojęciem: Opatrzność Boża, ale można je także streścić w pojęciu: Anioł Stróż.

Przez kilkanaście lat wykładałem studentom angelologię, czyli naukę o aniołach w ramach teologii dogmatycznej. Pamiętam ich rozpalone ciekawością twarze... Słuchali bardzo uważnie, zadawali mnóstwo pytań. Kim są anioły? Jakie są? Czym się zajmują? Co robią? Jak wyglądają?... Temat wdzięczny, a pytania wciąż aktualne. Odpowiadamy na nie w bieżącym numerze (str. 10-15). Nawet na takie, które wywołuje uśmiech, choć dla Krzysia z III c jest zapewne arcypoważne: czy anioł ma pępek?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uważam, że tej wiary w zrządzenia Opatrzności i opiekę aniołów bardzo nam dzisiaj potrzeba. Nikt już chyba nie zaprzecza, że żyjemy w trudnych dla chrześcijan czasach, że coraz bardziej mnożą się akty wrogości i nienawiści wobec wyznawców Chrystusa. We Francji płoną katedry, w wielu krajach kościoły są zamykane, przerabiane na hotele, restauracje, centra kultury. Ostatnie wydarzenia z Turcji wprowadzają jednak ten problem na inny, niestety, bardziej niebezpieczny poziom. Decyzja o przekształceniu najbardziej rozpoznawalnej na świecie świątyni – Hagii Sophii w meczet zbulwersowała nie tylko chrześcijan. Pomimo zapewnień tureckich władz, że wnętrze Hagii Sophii pozostanie nienaruszone, cel wydaje się jasny: wymazać największy ślad chrześcijańskiej historii na Wschodzie. W swoim felietonie Grzegorz

Polak pisze, że decyzję prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana odebrano jako odejście od dialogu i przejaw odradzania się fanatyzmu religijnego (str. 45). W tej sytuacji powraca pytanie: czy w ogóle możliwy jest dialog chrześcijan z muzułmanami?

Odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Chrześcijanin wyciąga rękę w geście pojednania i dialogu, ale często ręka ta trafia na próżnię. Dialog zakłada bowiem dobre intencje obu stron. Jego istotą są chęć i potrzeba wzajemnego zrozumienia dla osiągnięcia porozumienia. Jeśli mówimy o dialogu z muzułmanami, to realny jest on wyłącznie na płaszczyźnie współistnienia. Płaszczyznę tę wyznacza wspólne życie. Chrześcijanie i muzułmanie prowadzą dialog jako obywatele państwa, mieszkańcy określonego miasta, dzielnicy, jako sąsiedzi. Na płaszczyźnie dyskusji teologicznych porozumienie jest natomiast bardzo trudne, a dialog międzyreligijny z islamem – niemożliwy. Muzułmanie twierdzą bowiem, że Chrystus nie jest Bogiem, a dla chrześcijan jest to nie do przyjęcia. Wiara w Syna Bożego jest sensem bycia chrześcijaninem. W dialogu religijnym między islamem a chrześcijaństwem istnieje więc „spór o Chrystusa”. W takiej sytuacji jedynym polem do porozumienia pozostaje więc wspomniane wyżej współistnienie. Hagia Sophia była właśnie znakiem takiego pokojowego współistnienia chrześcijan i muzułmanów. Była... do 24 lipca 2020 r., kiedy to zamieniono ją w meczet.

Czy mimo tak napiętej sytuacji jesteśmy skazani na szukanie dróg porozumienia z islamem? Papież Franciszek idzie drogą swoich poprzedników i mówi wyraźnie: „Nie oszukujmy się: bez dialogu z poganinem, innowiercą czy ateistą nie wejdziemy do królestwa Bożego.

Dialog katolika opiera się także na znoszeniu obelg i zniewag. Szatan tylko czeka, by w sercu chrześcijanina narodziła się nienawiść…”.

2020-07-28 08:21

Oceń: +11 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niedziela” z nowym pomysłem

Niedziela Ogólnopolska 36/2022, str. 2-3

[ TEMATY ]

edytorial

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Prasa katolicka musi się nieustannie dostosowywać do potrzeb współczesnego czytelnika.

Jest takie pytanie, na które każdy z nas musi znaleźć odpowiedź, bo od niej zależy w dużej mierze nasza postawa wobec świata. Brzmi ono: czy człowiek jest dobry, czy zły? Innymi słowy – niezwykle ważne jest to, co myślimy o innych. Gdy zadaję je moim rozmówcom, słyszę przeróżne odpowiedzi: „Ludzie są dobrzy, z pewnymi wyjątkami”; „Ludzi złych jest niewielu, a prawie wszyscy są interesujący”. Często negatywnie wypowiadamy się na temat jakiejś grupy ludzi, a pozytywnie o pojedynczych osobach. Ktoś kiedyś trafnie napisał, że ludzie to masa bez twarzy, złożona z osób, które możemy pokochać, jeśli tylko nie zapomnimy, że są Bożymi dziećmi...
CZYTAJ DALEJ

Wielkopostne zasłony w Orawce – do podziwiania tylko przez dziewięć dni w roku

2025-04-07 19:56

[ TEMATY ]

Wielki Post

Parafia św. Jana Chrzciciela w Orawce

Kurtyny wielkopostne. To nimi od V Niedzieli Wielkiego Postu aż do Triduum Paschalnego w niektórych kościołach zasłaniane są ołtarze. W całej Polsce jest ich zaledwie kilkanaście. Cztery z nich zobaczyć można w Orawce.

Powstanie pierwszych opon wielkopostnych, jak nazywane są kurtyny wielkopostne, datuje się na okres średniowiecza. – Tradycja zasłaniania ołtarzy jest bardzo stara. W czasie Wielkiego Postu mamy się umartwić, odwracając wzrok od różnych przyjemności, zwracając się ku męce Chrystusa, jednocząc się z męką Chrystusa, ponieważ nasze życie też jest pełne różnych trudności, cierpień, ale przede wszystkim chcemy odwrócić się od zła i grzechu. Dlatego, zasłania się ołtarze, aby ukryć to bogactwo, aby od tego odwrócić wzrok, aby, można tak powiedzieć, wzrok umartwić. Stąd te zasłony – mówi proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Orawce, ks. Wojciech Mozdyniewicz.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: wielkie serca dla małego serca

2025-04-08 10:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Dwa koncerty dla chorego na dystrofię mięśniową Duchenne’a łodzianina Bruna odbyły się na Uniwersytecie Medycznym i w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej w Łodzi. Obydwa koncerty muzyczne to wyraz potrzeby serca dla niespełna sześcioletniego łodzianina – Bruno Osłowskiego, który walczy z dystrofią mięśniową Duchenne’a.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję