Reklama

Diecezjalny Dzień Młodzieży 2003

W Kościele nie ma bezrobocia

W Niedzielę Palmową 13 kwietnia w Toruniu odbyły się obchody Diecezjalnego Dnia Młodzieży. Wzięło w nim udział ponad tysiąc młodych, którzy wraz ze swymi opiekunami przybyli z różnych zakątków naszej diecezji.

Niedziela toruńska 18/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po oficjalnym powitaniu w kościele garnizonowym św. Katarzyny przed uczestnikami stanęło aż siedem możliwości do wyboru - w tylu bowiem miejscach organizatorzy przygotowali różnego rodzaju imprezy. Znaczna grupa młodzieży udała się do kina "Grunwald", w którym odbyła się dyskusja panelowa pt. Co nam w duszy gra? Kościół Trzeciego Tysiąclecia. Do zabrania głosu zostali zaproszeni: ordynariusz toruński, bp Andrzej Suski, dyrektor festiwalu "Song of Songs" Wojciech Zaguła, małżeństwo Anna i Dariusz Drozdeccy oraz ks. Bogdan Kołodziejczyk. Biskup Andrzej otworzył spotkanie wypowiedzią na temat udziału młodych w Kościele Trzeciego Tysiąclecia. - Ojciec Święty podkreśla, że młodzi są nadzieją Kościoła - powiedział. - W przeciwieństwie do starszych, których ideały są często wyblakłe, młodzi nie obawiają się wielkich wyzwań i wytrwale dążą do realizacji swych planów. W narażonym na zepsucie świecie mają do odegrania rolę ewangelicznej soli, aby jednak tak się stało, muszą świadomie przeżywać swe uczestnictwo w posłudze Kościoła. Jak młody człowiek może okazać odpowiedzialność za los Ewangelii, za los sprawy Jezusowej w świecie? - zastanawiał się Ksiądz Biskup. - Na pewno nie można stać z boku, myśląc o Kościele w trzeciej osobie. Kościół nie potrzebuje kibiców, lecz ludzi zaangażowanych. Zarazem w dzisiejszych trudnych, nacechowanych niepewnością czasach jest chyba jedyną instytucją, która nie musi obawiać się... bezrobocia. W Kościele każdy z nas znajdzie tyle pracy, ile zechce jej podjąć - powiedział Biskup Andrzej.
Wojciech Zaguła podzielił się osobistym doświadczeniem Kościoła. Wspominał czas, kiedy - krótko po osiedleniu się w Toruniu - miał poczucie osamotnienia w nowym, obcym dla niego mieście i że pierwszym miejscem, w którym udało się to uczucie przełamać, był kościół parafialny, a potem wspólnota. - Być w Kościele to znaczy być z bliskimi sobie ludźmi we wspólnocie, aby się wzajemnie wspierać - powiedział, zachęcając słuchaczy do porzucania anonimowego uczestnictwa w życiu parafialnym.
Młodzieży zebranej w kinie, przyszłym małżonkom i rodzicom wiele do myślenia mogło dać świadectwo Dariusza i Anny Drozdeckich - małżeństwa z Ruchu Domowy Kościół. Choć zaraz na początku zastrzegli oni, że obecność Boga w ich życiu rodzinnym nie przejawia się w żadnych niezwykłych wydarzeniach, to z pewnością na niejednym ze słuchaczy duże wrażenie musiała uczynić wzmianka o wspólnej, codziennej modlitwie z córką, o tym, że przekazanie jej żywej wiary uważają za swoje największe rodzicielskie wyzwanie.
Organizatorzy przewidzieli czas na pytania i to one właśnie najpełniej zdradziły, co młodym "gra w duszy". Jakie są obawy Kościoła wobec młodzieży? Jak Kościół może zatrzymać młodzież? Czego młodzi szukają i co znajdują w festiwalu "Song of Songs"? Jak pomóc osobie, która chce popełnić samobójstwo? Jak pomóc dziewczynie, która po wypadku odwróciła się od Boga? Czy państwo stosujecie środki antykoncepcyjne (pytanie do małżonków)? Z pewnością te i inne, niewypowiedziane głośno pytania powinny skłonić duszpasterzy młodzieży do głębokiej zadumy...
Równie ciekawe rzeczy działy się równolegle w innych miejscach. W Szkole Podstawowej nr 1 odbyła się dyskusja na temat zagrożeń, wobec których stoi młodzież. Twardy orzech do zgryzienia mieli amatorzy teatru, którzy musieli wybierać między przedstawieniem Wieczernik, zrealizowanym według sztuki Ernesta Brylla, spektaklem pt. Dlaczego?, wystawionym przez teatr "Ćmy" w reżyserii Tadeusza Misiaszka czy wreszcie przygotowaną przez członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży sztuką Nasz Prymas, poświęconą postaci kard. Stefana Wyszyńskiego. Na miłośników głośnej muzyki czekał "Koncert Pokoju" w auli Liceum Ogólnokształcącego nr 1, zaś dla spragnionych wyciszenia najlepszą propozycją było niewątpliwie spotkanie modlitewne w rytm kanonów z Taizé w Centrum Dialogu Społecznego.
Następnie uczestnicy zebrali się na dziedzińcu kościoła katedralnego Świętych Janów. Tam, przy pomniku Jana Pawła II, rozpoczęła się celebracja Mszy św., sprawowanej przez kilkudziesięciu duszpasterzy młodzieży pod przewodnictwem bp. Andrzeja Suskiego. Była ona transmitowana na żywo przez Telewizję Polonia.
Po Mszy św. Biskup Andrzej poświęcił różańce, które otrzymali wszyscy uczestnicy Diecezjalnego Dnia Młodzieży, natomiast główny organizator, ks. Bogdan Kołodziejczyk, ogłosił wyniki przeprowadzonych z tej okazji konkursów.
Po nakarmieniu ducha przyszła kolej na ciało: młodzi udali się do stołówki UMK na obiad, natomiast potem przenieśli się na Bielany, do kościoła św. Józefa, gdzie zaplanowano ostatni punkt obchodów: koncert zespołu "Rewolucja".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bądźmy jak Jezus nawet w trudnych chwilach

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 22, 14 – 23, 56.

Niedziela, 13 kwietnia. Niedziela Palmowa
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

Co daje wspólna Wielkanoc

Lubię ten okres, kiedy wszystkie Kościoły chrześcijańskie: wschodnie i zachodnie, w tym samym czasie celebrują Wielkanoc, a więc i Wielki Tydzień. Tak jest w tym roku. To pomaga uświadomić, że największe święto chrześcijańskie tak naprawdę łączy nas wszystkich. Bo wierzymy w tego samego Jezusa Chrystusa i mamy wiele wspólnych elementów naszej wiary i praktyk liturgicznych.

Zatem Anno Domini 2025 w Niedzielę Palmową w wielu miejscach Polski krzyżują się procesje z palmami, gdy katolicy i prawosławni świętują uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy. W Wielki Czwartek w tym samym czasie będziemy świętować ustanowienie sakramentu eucharystii i kapłaństwa, które mają takie samo znaczenie w obu kościołach: wschodnim i zachodnim. Także w Wielki Piątek czcimy Mękę Pana Jezusa, nawet jeśli w nieco inny sposób, to wymowa celebracji jest taka sama. W obu Kościołach centrum obchodów stanowi adoracja krzyża. Kościół prawosławny nie zna wprawdzie drogi krzyżowej i nie umieszcza Najświętszego Sakramentu nad udekorowanym Grobem z figurą Jezusa, za to wierni niosą w procesji – nieznaną u nas - Świętą Płaszczenicę, czyli tkaninę z wizerunkiem Chrystusa leżącego w grobie, a następnie przed Płaszczenicą oddają głębokie pokłony, dotykając czołem posadzki świątyni. To właśnie Płaszczenica symbolizuje Grób Pański. Liturgie wschodnie są też dłuższe, mają więcej śpiewów chóralnych, ale też nasze Wielkopiątkowe obrzędy i śpiewy pieśni pasyjnych mają wyjątkowy charakter, pozwalają się skupić i autentycznie włączyć w Mękę Chrystusa. To chyba sprawia, że to nabożeństwo jest dla mnie co roku ogromnym przeżyciem i mocnym doświadczeniem wiary.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję