O szczególnym charakterze szkół z dyrektorem ks. Mariuszem Witkowskim SDB rozmawia Aleksandra Polewska
Aleksandra Polewska: - Dlaczego warto uczyć się w szkole salezjańskiej?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Mariusz Witkowski SDB: - Jest to szkoła bezpieczna, a w dzisiejszych czasach to ważny argument. W roku szkolnym 2002/2003 otrzymała certyfikat "Szkoły Przyjaznej Uczniom" w konkursie na "Superszkołę". Jest to duże wyróżnienie, gdyż w szranki o tytuł stanęło ponad 3,5 tys. szkół. Do konkursu mogą zgłosić swoją szkołę jedynie uczniowie. Jest ona kameralna, klasy liczą średnio od 17 do 20 osób. Dzięki temu uczniowie nie są anonimowi, nauczyciele znają ich imiona. Sprzyja to nie tylko kontaktom interpersonalnym, ale także kształceniu. Bardzo istotny jest aspekt formacyjny. Nasza szkoła nie jest szkołą wyznaniową, lecz miejscem, gdzie proponujemy (uczniom i rodzicom) możliwość solidnego wykształcenia, a także pewien styl wychowania, którego nieodłącznym elementem jest religia.
- Czym się ów styl charakteryzuje?
Reklama
- Nasze szkoły, jak wszystkie szkoły salezjańskie, dbają nie tylko o rozwój intelektualny wychowanków, ale w równym stopniu o przygotowanie do życia w wierze. Św. Jan Bosko powtarzał, że mamy kształcić
uczciwych obywateli i wzorowych chrześcijan. Sprawdza się tu tzw. system uprzedzający ks. Bosko, czyli nic innego, jak nieustanne towarzyszenie młodemu człowiekowi, pomoc w zorganizowaniu jego czasu,
by wykorzystał go na rozwój. Uczniowie oprócz zajęć lekcyjnych mają możliwość rozwijania zainteresowań. Należą do kół, m.in. historycznego, sportowego, plastycznego, ekologicznego, a także do kół językowych
oraz przygotowujących do olimpiad przedmiotowych. Często bywają na spektaklach teatralnych. W czasie ferii zimowych i wakacji proponujemy wycieczki, wyjazdy na narty. W tym roku planujemy spływ kajakowy.
Grupa wychowanków wybiera się do Wielkiej Brytanii na obóz językowy.
Interesującą sprawą są obozy integracyjne dla uczniów rozpoczynających naukę. Odbywają się one zwykle pod koniec wakacji. Gdy 1 września pierwszaki zjawiają się na rozpoczęciu roku szkolnego, nie
czują się już obco.
Podobnie jak w innych szkołach mamy dwie godziny katechezy w tygodniu. Zajęcia rozpoczynają się codziennie "słówkiem salezjańskim" - krótką modlitwą połączoną z podaniem jakiejś myśli na dzień dobry
oraz istotnych ogłoszeń. W każdą środę przed lekcjami sprawowana jest Msza św. W czasie Adwentu odbywamy dzień skupienia. Nie ma wówczas lekcji, zapraszany jest rekolekcjonista, a młodzież podzielona
na grupy dyskutuje na wskazane przez niego tematy. W Wielkim Poście wszyscy wyjeżdżamy na Jasną Górę na trzydniowe rekolekcje. Piękną tradycją naszych szkół są wigilie, na które uczniowie przychodzą razem
z rodzicami.
- Kto może zostać uczniem szkoły salezjańskiej?
- O przyjęcie może się starać każdy. Wystarczy złożyć dokumenty w sekretariacie i spotkać na rozmowie kwalifikacyjnej z Księdzem Dyrektorem. Wielu dotychczasowych kandydatów mogło pochwalić się świadectwami z biało-czerwonym paskiem. To cieszy. Nie będę ukrywał, że młodzież z wysoką średnią ocen ma większe szanse na przyjęcie. Zależy nam na wysokim poziomie kształcenia.
- Czy kształcenie jest płatne?
- Tak, miesięczne czesne wynosi 200 zł. Chyba nie jest to zbyt wygórowana kwota. Rodzice naszych uczniów często powtarzają, że gdyby ich dzieci uczyły się w publicznych szkołach, podobne sumy przeznaczaliby prawdopodobnie na korepetycje czy dodatkowe lekcje języków.
- Dziękuję Księdzu Dyrektorowi za rozmowę.