Reklama

Niedziela Łódzka

Czystość w imię miłości do Pana

Ruch Czystych Serc (RCS) to młodzieżowy ruch katolicki zainicjowany przez czasopismo Miłujcie się!. Osoby, które zostają jego członkami, dobrowolnie decydują się na wstrzemięźliwość seksualną aż do zawarcia sakramentu małżeństwa.

Niedziela łódzka 48/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Ruch Czystych Serc

młodzież

Archiwum Ruchu Czystych Serc

Członkowie ruchu podczas jednej z wigilijnych wieczerz

Członkowie ruchu podczas jednej z wigilijnych wieczerz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nazwa tej organizacji nawiązuje do zachowania duchowej czystości, która związana jest z wieloma aspektami życia codziennego. Każdy z uczestników swoją gotowość do walki ze słabościami deklaruje poprzez modlitwę zawierzenia RCS. Jej treść, oprócz kwestii związanych z seksualnością, zawiera obietnicę codziennej modlitwy, lektury Pisma Świętego, regularnej spowiedzi, częstego przyjmowania Komunii św. i adoracji Najświętszego Sakramentu.

Całość stanowi swoistego rodzaju prośbę o przymnożenie sił oraz odwagi do kontrolowania emocji i walki z nałogami. Człowiek oddaje w tej modlitwie swoje serce, by za wstawiennictwem Niepokalanej Matki Maryi oczyścić je ze wszystkich znamion grzechu poprzez dążenie do źródła miłości, którym jest Jezus Chrystus. Nad wszystkimi działaniami RCS Łódź czuwa ks. Paweł Bogusz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Patronką RCS jest bł. Karolina Kózkówna, która w 1987 r. została beatyfikowana przez Jana Pawła II.

Podziel się cytatem

Archidiecezja

Reklama

Łódzki oddział RCS prowadzi swoje spotkania na terenie Wydziału Duszpasterstwa Młodzieży przy ul. Skorupki 13/1 (okolice archikatedry). Zwyczajowo odbywają się one co czwartek. Rozpoczynane są wybraną wcześniej formą aktywności zbliżającej do Pana Boga w sposób stricte duchowy. Często jest to adoracja Najświętszego Sakramentu lub krzyża, wspólne uczestnictwo w Mszy św. czy modlitwa różańcowa. Pojawiają się również formy ekspresji personalnych, jak np.: poznawanie i rozważanie Pisma Świętego z pracą w grupach, oglądanie wartościowych filmów czy uwielbienie poprzez śpiew.

– Spotkania RCS stanowią dla mnie pewnego rodzaju opozycję dla wszechobecnego znieczulenia społecznego. Życie w pokoleniu typu „fast”, w którym wszystko łatwo jest załatwić, nie stanowi żyznego gruntu do pielęgnowania głębszych idei. Wszystko dzieje się szybko, nie ma czasu na zastanowienie, budowanie relacji i w konsekwencji również wybór. Ślepe dążenie do dobrobytu tworzy ludzi pozbawionych własnego zdania, którzy za cenę dostatku pozbywają się szansy na zadbanie o własną duchowość. RCS to środowisko skupiające ludzi, którzy podejmują walkę ze swoimi słabościami. Świadomie rezygnują z budowania relacji miałkich na rzecz poszukiwania prawdziwej Bożej miłości zarówno w modlitwie, jak i drugim człowieku. Co wnoszą? Myślę, że zmianę spojrzenia na czystość przedmałżeńską i ludzi, którzy chcą się jej trzymać. Przedstawiając ich, nie jako osoby tracące coś z życia, a takie, które w perspektywie czasu zyskują trwalsze głębsze relacje – mówi Dominik Jakubczyk, odpowiedzialny za RCS w oddziale łódzkim.

Spotkania

Reklama

Co tydzień zapraszani są ciekawi goście, którzy po części modlitewnej prowadzą dla uczestników konferencję na wybrany temat. Są to reprezentanci najróżniejszych powołań, w tym: księża, wieloletnie małżeństwa, działacze katoliccy, nauczyciele, lekarze, psychologowie. Z uwagi na profil działania RCS, często poruszane są wątki związane z rodziną, małżeństwem i czystością. Członkowie spotkań starają się równie mocno poszerzać świadomość religijną i społeczną. Prelekcje kończy Apel Jasnogórski, po którym jest czas na wspólną integrację (rozmowy przy kawie i ciastku lub wyjście na pizzę).

W dobie pandemii nie przerywamy spotkań, choć zmieniamy ich formę. W tej chwili odbywają się one wyłącznie online poprzez transmisje na facebookowej grupie lub społeczności RCS Łódź. Nawet w przypadku powrotu do formy aktywnej spotkań, uczestnicy planują prowadzenie działań dwutorowo wraz z utrzymaniem idei kontaktu internetowego z osobami chcącymi nam towarzyszyć w ten sposób.

Zaproszenie

Patronką RCS jest bł. Karolina Kózkówna, która w 1987 r. została beatyfikowana przez Jana Pawła II. Urodziła się 2 sierpnia 1898 r. we wsi Wał-Ruda, a mając 16 lat w 1914 r. zmarła śmiercią męczeńską w obronie dziewictwa i cnoty czystości. Została okrutnie zamordowana przez rosyjskiego żołnierza, który podstępem wyprowadził ją do lasu i tam próbował wykorzystać seksualnie. Po długiej i dramatycznej walce żołnierz zadał Karolinie śmiertelne ciosy w głowę, prawe przedramię i klatkę piersiową, by na koniec przebić jej gardło. Bł. Karolina do końca walczyła o czystość w imię miłości do Chrystusa.

Reklama

– Chciałbym zapewnić każdą osobę, której idea dbania o własną czystość duchową i fizyczną jest bliska, że nikt nie zapyta, jaka jest twoja historia. Założenia RCS to chęć zmiany tu i teraz. Dlatego, jeżeli chcesz, możesz zawsze uczestniczyć w spotkaniach, które pomogą ci otworzyć się na Bożą wizję miłości. Stworzą okazję do poznania znakomitych osób, pełnych ciepła, życzliwości i pogody ducha. Zmotywują cię do refleksji nad sobą, potem może pracy nad własnymi słabościami, by wykreować najlepszą wersję siebie samego – dodaje Dominik.

Do RCS może należeć każdy, kto chce świadomie dążyć do wypełniania treści zawartych w zawierzeniu RCS. W praktyce są tam przelotne „wizytacje” osób w wieku licealnym oraz po czterdziestce, natomiast większość stanowią osoby pomiędzy 20. a 35. rokiem życia.

Uczestnicy RCS idą pod prąd temu, co dzieje się dziś na ulicach. To ogromna odwaga, ale też podjęty trud wytrwałości w postanowieniach i realizacji celów RCS. Można rzec, że to do tych młodych ludzi należy przyszłość Kościoła.

2020-11-25 11:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co zrobić, aby nie sprzątać?

Niedziela Ogólnopolska 46/2018, str. 48

[ TEMATY ]

młodzież

©MurielleB - stock.adobe.com

Tytułowe pytanie to największe marzenie wielu pań domu. I marzenie ściętej głowy – doda pewno wiele osób. Istnieje jednak pewien sposób, żeby nie robić wielkich porządków, a jednak mieć czysto w domu. Zamiast sprzątać – lepiej utrzymywać porządek.
CZYTAJ DALEJ

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Papież przypomniał o beatyfikacji w Hiszpanii

2024-11-10 13:21

[ TEMATY ]

beatyfikacja

papież Franciszek

Sewilla

pixabay.com

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty przypomniał o beatyfikacji w Sewilli w Hiszpanii ks. Józefa Torresa Padilli, pozdrowił włoskich rolników a także wiernych obecnych na placu św. Piotra

Drodzy bracia i siostry, wczoraj w Sewilli został ogłoszony błogosławionym ks. Józef Torres Padilla, współzałożyciel Zgromadzenia Sióstr Towarzystwa Krzyża. Żył w XIX-wiecznej Hiszpanii i wyróżnił się jako kapłan, spowiednik i przewodnik duchowy, dając świadectwo wielkiego miłosierdzia wobec potrzebujących. Niech jego przykład wspiera przede wszystkim kapłanów w ich posłudze. Oklaskujmy nowego błogosławionego! - zachęcił Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję