W Tomaszowie Lubelskim upamiętniono bohaterów powstania. Przy Kolumnach Pamięci znajdujących się na kalwarii znajduje się także kolumna Powstań Narodowych, przy których zapalono symbolicznie znicze. Tomaszów miał także swój akcent powstańczy, jednak najważniejsze jest to, czy zdajemy sobie sprawę, co ze sobą przyniosło powstanie listopadowe.
– Powstanie zostało wywołane w celu odzyskania niepodległości. Przy kolumnie Powstań Narodowych chcemy upamiętnić to wydarzenie a także tomaszowski akcent. To właśnie tutaj powstała Złota Chorągiew Wolności, czyli zryw lokalny, który miał włączyć się w narodowe powstanie. Warto pamiętać, że powstanie listopadowe to także moment, w którym ustanowiono barwy narodowe. Nie należy zapominać o wartościach najważniejszych takich, jak umiłowanie ojczyzny i wiara, że to, o czym marzymy, po prostu przyjdzie – podkreślił burmistrz Tomaszowa Lubelskiego Wojciech Żukowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Historia, która uczy
Nie możemy zapomnieć o historii, która ukształtowała w nas tożsamość i świadomość Polaków, jako ludzi walczących o wolność.
Reklama
– Był to zryw nie do końca udany, jednak dawał nadzieję, że odzyskamy wolność. To wlało w nas nowego ducha. Postanowiliśmy upamiętnić ten dzień, by pokazać młodym pokoleniom, jaka była nasza droga do wolności i aby pamiętali, że gdyby nie te zrywy powstańcze, prawdopodobnie nie mielibyśmy swojej tożsamości. Polskość była zawsze w sercach Polaków – powiedział starosta tomaszowski Henryk Karwan.
Choć powstanie listopadowe nie przebiegło po myśli Polaków, jednak nasza pamięć o pragnieniu wolności, stoczonych walkach, stanowi o tym, kim dziś jesteśmy.
– Powstania listopadowe i styczniowe były niezwykle ważne do podtrzymania tożsamości Polaków. Była to walka o wolność, detronizacja cara, jako króla polskiego, było Wojsko Polskie, ogłosiliśmy niezależność i tak naprawdę do października, kiedy upadła twierdza Zamość, byliśmy państwem niepodległym i toczyliśmy skuteczną wojnę, ale niestety, między innymi przez walkę stronnictw, powstanie upadło. Musimy o powstaniu pamiętać, bo to jest nasza historia, nasi dziadowie, którzy przelewali krew za to, byśmy byli wolni – zaznaczył poseł Tomasz Zieliński.
Podczas Mszy św. sprawowanej w intencji powstańców oraz Polski, ks. prał. Czesław Grzyb, zauważając trudną sytuację współczesnej Polski, podkreślił, jak ważna jest świadomość bycia Polakiem i znajomość historii.
Dumni z pochodzenia
– Powinniśmy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami. Jesteśmy narodem, który genetycznie nie znosi niewoli, stąd powstania. Dzisiaj też toczymy bój o Polskę. Może nie jest to walka militarna, ale polska tożsamość i fundamenty narażone są na wielkie niebezpieczeństwo, być może bardziej, niż kiedykolwiek. Jest to cichy zabójca. Wyniszcza się Polskę. Kardynał Stefan Wyszyński powiedział, że jeśli przyjdą zniszczyć Polskę, to zaczną od Kościoła, który stanowi fundament tożsamości tego narodu i będą niszczyć wszystkie autorytety. Nie wolno nam na to przystać – podkreślił ks. prał. Czesław Grzyb.
Wydarzenia, które upamiętniamy, stają się żywą historią dla młodzieży, a niekiedy jedyną szansą, by poznali, czym jest patriotyzm i umiłowanie ojczyzny.