Wszystko za sprawą kultu tego świętego, który od początku istnienia parafii jest mocny i wciąż się rozwija. Przesiedleńcy ze Wschodu przyjeżdżając na Ziemie Odzyskane, przywozili ze sobą część swojego dobytku. Podobnie było z cennymi przedmiotami z ich kościołów parafialnych. – Okoliczności pojawienia się drewnianej figury św. Józefa na Nowym Dworze, liczącej sobie około 300 lat, nie do końca są znane. Szczątkowe informacje, spisane w kronikach parafialnych na Muchoborze Wielkim przez ks. kan. Aleksandra Oberca, mówią, że została przywieziona ze wschodnich ziem Rzeczpospolitej wraz z ludnością przybyłą na odzyskane ziemie zachodnie. Informacja podaje również, że figurkę wyniesiono ze spalonego doszczętnie kościoła – opowiada ks. Krzysztof Hajdun, proboszcz parafii na wrocławskim Nowym Dworze.
Mężczyźni z Bractwa św. Józefa spotykają się raz w tygodniu, by modlić się w intencji rodzin.
Reklama
Zanim parafia Opatrzności Bożej została erygowana i wybudowano kościół na Nowym Dworze, figura znajdowała się na Muchoborze Wielkim. Do św. Józefa licznie przybywali wierni, aby powierzać mu swoje sprawy. – W latach 70. ub. wieku figurę św. Józefa z kościoła św. Michała Archanioła na Muchoborze Wielkim ksiądz kanonik przeniósł do nowo budowanej świątyni na Nowym Dworze. Już na Muchoborze cieszyła się dużym kultem, który jeszcze bardziej wzrósł w nowym miejscu. Szczególnie gromadzili się przy niej robotnicy z pobliskich fabryk i zakładów pracy. Rozwój kultu dał się zaobserwować w czasie zrywu solidarnościowego w latach 80. Przy niej śpiewano pieśni patriotyczne i modlono się za Ojczyznę. Po jednej z takich uroczystości zamontowano na trwałe istniejący do dziś napis: „Tu się modliłem i zostałem wysłuchany” – zaznacza ks. Hajdun.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W odpowiedzi na narastający kult św. Józefa, decyzją księdza proboszcza rozpoczęto cykliczną modlitwę za wstawiennictwem świętego patrona. – Wierni przychodzą nieustannie do św. Józefa. Dlatego też w naszej świątyni odprawiane są Msze św. przez jego wstawiennictwo. Odbywają się one każdego 19. dnia miesiąca już od 12 lat i gromadzą wielu parafian i przybyłych z różnych stron naszego miasta wiernych. Przy figurze składane są intencje w różnych sprawach i jest ich tak wiele, że czasami trzeba je czytać około 15 minut – podkreśla proboszcz parafii na Nowym Dworze.
Wynikiem kultu św. Józefa jest powstanie specjalnej grupy modlitewnej mężczyzn, którzy Opiekuna Pana Jezusa wzięli sobie za patrona. – W parafii powstało Bractwo św. Józefa liczące 20 mężczyzn (mężowie, ojcowie), spotykają się raz w tygodniu i omadlają sprawy współczesnych rodzin, tworząc grupę ludzi, na których można liczyć przy różnych pracach – podkreśla ks. Krzysztof Hajdun.