Rzeszowskie zawierzenie miało miejsce w kościele św. Józefa na osiedlu Staromieście. Mszy św. przewodniczył bp Jan Wątroba, w koncelebrze uczestniczył bp Kazimierz Górny i 27 księży, byli to głównie dziekani dekanatów z północnej i centralnej części diecezji.
W homilii bp Wątroba zwrócił uwagę, że św. Józef proponuje wartości, które nie są dzisiaj popularne, ale zgodne z Bożą wizją człowieka, małżeństwa i rodziny. – Święty Józef w pewnym sensie rzuca dziś wyzwanie ideologii gender oraz promocji homoseksualizmu. Obie te agresywne narracje negują męskość i kobiecość jako podstawowe powołanie wpisane w ludzką naturę. Józef to mężczyzna z krwi i kości. Jego życiową karierą było, zgodnie z Bożym wezwaniem, stać u boku kochanej kobiety i ojcować Jezusowi po męsku, czyli mocno ale i delikatnie, odważnie i czule – mówił hierarcha.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mszy św. w kościele św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Skołyszynie przewodniczył bp Edward Białogłowski. W koncelebrze uczestniczyło 19 księży, byli to głównie dziekani dekanatów z południowej części diecezji.
W homilii bp Białogłowski mówił o pokornym i świętym życiu św. Józefa Rzemieślnika. Kaznodzieja podkreślił, że w historii Kościoła wiele uwagi poświęcono św. Józefowi, który stał się szczególnym patronem m.in. dla Kościoła, miast, wsi, rodzin, organizacji, ludzi pracy i osób umierających. Wśród licznych jego cech i cnót bp Białogłowski zwrócił uwagę na miłość i ojcostwo. – Święty Józef jest patronem czystej miłości. Zamierzając poślubić Maryję, stał się mężem, który z wielką miłością i dystansem podchodzi do przygotowania i zawarcia związku małżeńskiego. To także opiekun Świętej Rodziny. W życiu Jezusa stara się być prawdziwym ojcem, zaś dla Maryi stanowi oparcie w trudach i codziennych zmaganiach – mówił biskup.
Zarówno w Rzeszowie, jak i w Skołyszynie, na zakończenie Mszy św. biskupi odczytali Akt zawierzenia diecezji i parafii św. Józefowi, zawierający m.in. takie słowa: „Prosimy Cię, byśmy z Twoją pomocą i za Twoim przykładem, z odwagą i ufnością potrafili przyjąć naszą kruchość i bezradność. Prosimy Cię, abyśmy z szacunkiem i delikatnością, bez wykluczenia i osądzania, byli gotowi przyjąć każdego człowieka jak siostrę i brata”.
Pełny tekst Aktu zawierzenia zamieszczamy na str. V