W programie spotkania pt. „Miłosierdzie w sercu Boga” były konferencje, Koronka do Bożego Miłosierdzia, Msza święta z modlitwą o uzdrowienie, modlitwy uwielbienia Boga i adoracja Najświętszego Sakramentu. Przez cały dzień kapłani spowiadali wiernych. W malowniczej scenerii żywieckich błoń, przy słonecznej pogodzie, uczestnicy spędzili ponad 10 godzin, modląc się i uwielbiając Boga. Wielu przyjechało z całym rodzinami z odległych rejonów Polski. Wśród uczestników pierwsze miejsca przed sceną z ołtarzem zajmowali niepełnosprawni. Modliły się liczne grupy Słowaków i Czechów.
Ugandyjski charyzmatyk w jednej z konferencji, jakie przeprowadził, przypomniał, że miłość Boga przekracza wszelkie wyobrażenia ludzkie, a każdy człowiek jest tak drogocenny w oczach Boga Ojca, że Ten posłał swego Syna Jednorodzonego, by wykupić ludzkość z niewoli grzechu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Bóg tak bardzo cię umiłował. On wezwał nas po imieniu i mówi: jesteś tak drogocenny, będę z tobą na zawsze” – podkreślił rekolekcjonista, który odwołując się do Pisma Świętego, wskazywał na fragmenty Księgi Rodzaju, analizował Psalmy Dawidowe, cytował starotestamentowe Księgi Izajasza i Jeremiasza.
Reklama
Zaznaczył, że pragnieniem Boga jest kochać każdego człowieka takim, jakim jest. „Chce nas kochać i chce żebyśmy się kochali nawzajem. On jest Bogiem miłosiernym, a Jego miłość trwa na wieki. On chce, abyś Ty i ja, i dlatego tu jesteśmy, byli pokoleniem według Jego serca” – powiedział. „On tchnął w nas to serce” – przypomniał, odwołując się do biblijnego opisu stworzenia człowieka, a następnie wyjaśniał, dlaczego Król Dawid – kłamca, morderca i cudzołożnik – był człowiekiem według Bożego serca. Zachęcał jednocześnie, by postawić siebie samego w miejscu Dawida.
„Spójrzmy na siebie. Kim my jesteśmy?” – mówił. „Może jako ludzie bardzo nisko siebie oceniamy. Żyjemy w społeczeństwie pełnym wątpliwości, a gdy umierają nasi bliscy pytamy, czy Bóg nas rzeczywiście kocha?” – mówił.
Duchowny przypomniał, że Bóg, mimo popełnianych przez ludzi grzechów, wyciąga rękę do każdego człowieka. „Nieważne co zrobiłeś, kim jesteś, Bóg chce, abyś był - mężczyzną, kobietą, chłopcem, dziewczynką - według Jego serca” – tłumaczył. „Niesamowite!” – dodał po polsku. Zapewnił, że Bóg jest w stanie „poskładać każde pęknięte serce, uleczyć każdy ból, odbudować rozbite życie”.
„Bóg chce, aby na końcu czasów wszyscy byli pokoleniem według Jego serca. Chcemy patrzeć w oczy ludzi ze współczuciem. Ma być w nas pragnienie tego, by oni wzrastali w poczuciu Bożej miłości” – powiedział. Zaapelował na koniec, by odpowiedzieć na miłość Boga z pasją i uwielbieniem. „Czy potrafisz oczami współczucia patrzeć na innych?” – pytał.
Mszy świętej w czasie rekolekcji przewodniczył ks. Jan Franc, wikariusz z konkatedry żywieckiej. Po Mszy o. Bashobora poprowadził modlitwę o uzdrowienie. W towarzystwie kilku kapłanów charyzmatyk rozpoczął, wypełnioną śpiewem tańcem i kontemplacją w ciszy, adorację Jezusa eucharystycznego. Modlitwę zakończyło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. Kapłani wcześniej przechodzili z monstrancją z Najświętszą Hostią wśród rzeszy ludzi.
Spotkanie zorganizowała działająca przy franciszkańskim klasztorze w Rychwałdzie wspólnota ewangelizacyjna „Magnalia Dei”