Reklama

Niedziela Wrocławska

Maryja w tajemnicy Kościoła

Była z nami tam podczas kresowych, czerwonych od łun pożarów nocy, kiedy bandy nas mordowały. Była tu, kiedy w 1945 r. przywieziono nas jako repatriantów na Ziemie Zachodnie. I jest z nami tu i teraz, zawsze – mówiła o Matce Bożej Czerwonogrodzkiej Maria Jarecka z parafii w Lubszy.

Niedziela wrocławska 36/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Matka Boża

Marzena Cyfert/Niedziela

Macie swoją Matkę, ona za Wami tutaj przyszła – powiedział abp Józef Kupny

Macie swoją Matkę, ona za Wami tutaj przyszła – powiedział abp Józef Kupny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na zakończenie XXXI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ruchu dla Lepszego Świata w parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Lubszy odbyła się rekoncyliacja (przywrócenie sakralnego charakteru) ubiorów Matki Bożej z Czerwonogrodu. Uroczystej Eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny. – Oto jest nasza Matka pośród swoich dzieci, które po ponad 75 latach mogą spojrzeć znowu w słodkie i kochające Jej oblicze. Chciałoby się dziś zawołać za św. Elżbietą: „A skądże mi to, że Matka Pana naszego przychodzi do nas?” Ale Ona zawsze była z nami, bo Matka nigdy nie opuszcza dzieci, które Ją kochają i które czystym sercem proszą Ją o pomoc i zmiłowanie. Drogi Księże Arcybiskupie, pobłogosław naszą ikonę z jej sukienkami – poprosiła w imieniu parafii p. Jarecka.

Z Czerwonogrodu do Lubszy

Reklama

Metropolita wrocławski dokonał poświęcenia ikony wraz z ubiorami, przywracając im sakralny charakter. Historia wizerunku sięga XVII wieku. Obraz, znajdujący się pierwotnie w Czerwonogrodzie na Podolu, powstał w 1604 r. i już w 1618 r. otoczony był czcią i szacunkiem. W 1938 r. cudowna ikona Matki Bożej w głównym ołtarzu czerwonogrodzkiego kościoła nadal odbierała cześć i uwielbienie. Ale nadszedł bardzo trudny czas, kiedy nocą z 2 na 3 lutego 1945 r. Czerwonogród padł ofiarą bojówek nacjonalistów. Zamordowano wówczas wielu mieszkańców, wieś spalono, nie ocalał żaden z 79 domów. W czasie opuszczania Czerwonogrodu w 1945 r. major wojska radzieckiego nakazał kościelnemu oddać klucze, wiedząc, że w kościele znajduje się cenna zabytkowa ikona. Wówczas rada kościelna: Bronisław Dmytruszyński, Marcin Wierzbicki, Stanisław Wierzbicki i kościelny Zalewski postanowiła ukryć obraz. Całą historię ratowania ikony opisała w pamiętniku s. Władysława Sobierajska, szarytka. Obraz udało się schować w kaplicy cmentarnej. Po wojnie w 1947 r. trafił do Nyrkowa, a następnie do Zaleszczyk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Deska przez lata leżała na strychu i uległa zniszczeniu, pozostały tylko sukienki i korony, które pozostawały ukryte pod podłogą kuchni. Ostatecznie w 2007 r. trafiły one do Lubszy. Tutaj udało się odnowić ubiory i położyć je na kopię ikony Matki Bożej Czerwonogrodzkiej, którą w latach 2010-15 napisała ikonografka Dorota Tamara Bartold z Wrocławia, korzystając ze zdjęcia z 1938 r. – Sukienki Maryi trafiły do naszego lubszańskiego proboszcza ks. Józefa Melera, zniszczone, niekompletne, ale dla nas święte, bo przez wieki były częścią Tej, która była obroną dla pradziadów, dziadów i ojców naszych. Myśl i czyny naszego proboszcza owocują dzisiaj tą uroczystością – powiedziała p. Jarecka.

Program Odnowy Parafii

Reklama

Rekoncyliacja odbyła się w ramach XXXI Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ruchu Dla Lepszego Świata – Odnowy Parafii, w której udział wzięło 15 wspólnot parafialnych. Obecny był ks. Stanisław Zając, moderator programu. Arcybiskup Józef Kupny dziękując obecnym za włączenie się w program, zachęcał do poznawania z Maryją tajemnicy Kościoła. – Macie swoją Matkę, Ona za Wami tutaj przyszła. Ona Wam tutaj towarzyszy i jest z Wami. Podziwiam Was i dziękuję Wam za to, że się angażujecie w odnowę parafii – powiedział arcybiskup. – Trzeba, żebyśmy poczuli, że wszyscy jesteśmy Kościołem. Dlatego tak ważna jest odnowa parafii, uświadomienie sobie, kim naprawdę jesteśmy i jakie jest nasze miejsce w Kościele – podkreślał metropolita wrocławski.

Sam ruch powstał we Włoszech pod koniec II wojny światowej. Jego inicjatorem był włoski jezuita o. Riccardo Lombardi, który wierzył, że jest możliwe zbudowanie lepszego świata i że można to zrobić przez odnowioną w Kościele jedność. W związku z tym głównym kierunkiem działalności apostolskiej ruchu stała się odnowa zakonów, para?i, diecezji i całego społeczeństwa, czemu służą szczegółowo opracowane strategie. Do Polski ruch dotarł w 1971. Program Odnowy Parafii obejmuje wszystkie osoby na terenie para?i, a działania mają na celu doprowadzić do doświadczenia wspólnoty i podjęcia odpowiedzialności za Kościół lokalny.

Żywy Kościół

Reklama

O zawierzeniu Maryi i projekcie odnowy parafii mówił w homilii ks. Klaudiusz Kordos. Sam zawierzył się Matce Bożej w II klasie szkoły średniej, gdy przygotowywał się do konkursu o kard. Stefanie Wyszyńskim i czytał książkę „Wszystko postawiłem na Maryję”. – Dziś jestem duchowo bardzo blisko Tej, której kiedyś zawierzyłem swoje życie. Nie mam wątpliwości co do tego, że jest obecna tutaj z nami w tę uroczystość, żeby nam wypraszać najbardziej potrzebne łaski. Ta miłość do Niej zobowiązuje, żeby się wsłuchiwać w Boży głos, Boże słowo i za tym słowem podążać – podkreślił kapłan. Zachęcał do zaangażowania się w budowanie parafialnej wspólnoty, wspominając swoje początki, gdy zaczynał poznawać Program Odnowy Parafii. – Co mi ten program uświadomił? To, że mogę mieć obok siebie ludzi, którzy kierują się wiarą, mają różne talenty i chcą wziąć odpowiedzialność za Kościół. Mogą też być ogromnym wsparciem i motywacją do tego, by wzrastać i nie zmarnować swojego daru – powiedział ks. Klaudiusz.

Nawiązując do sceny z wesela w Kanie Galilejskiej, początku działalności Jezusa i Jego pierwszego cudu, ks. Kordos wrócił pamięcią do cudów, które miał okazję obserwować w swoim kapłańskim życiu. – Widziałem, jak Pan Jezus uzdrawiał ludzi z nieuleczalnych chorób, uwalniał z mocy złego ducha; doświadczałem niesamowitego działania Maryi, doświadczałem, jaka jest siła modlitwy różańcowej. Ona chce się troszczyć o to, by niczego Kościołowi nie zabrakło, by nie zabrakło tego wina, które ma symbolizować naszą wiarę – tłumaczył kapłan.

– Program Odnowy Parafii, w który Wy się angażujecie to piękne dzieło, mające za zadanie odnowić to, co razem stanowimy. Pięknie widzieć wśród Was ludzi młodych, Wasze dzieci, wnuki. Te dwa dni spotkań to niesamowite doświadczenie żywego Kościoła. Takiego, w którym są ludzie chcący budować, dawać siebie, swoją mądrość, talenty, bo Kościół żywy to ten, który nawzajem się motywuje – dodał ks. Kordos.

Ksiądz Józef Meler, proboszcz parafii podziękował uczestnikom pielgrzymki, osobom, które ich gościły, oraz zaangażowanym w przygotowanie uroczystości. Kolejna pielgrzymka odbędzie się za rok w parafii Bożego Miłosierdzia w Malborku. Jej przedstawiciele otrzymali specjalny krzyż oraz księgę Pisma świętego.

2021-08-31 12:09

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: niezwykły cud uzdrowienia 7-letniego chłopca

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

#NiezbędnikMaryjny

W kolejnym dniu cyklu #NiezbędnikMaryjny prezentujemy niezwykłe świadectwo wielkiego zaufania do Maryi małego chłopca.

„Dobra Matka Boska da mi zdrowie...”
CZYTAJ DALEJ

Wiliorze, Herody i szczodraki - te tradycje bożonarodzeniowe wciąż są żywe w Łódzkiem

2024-12-25 08:53

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

tradycje

woj. Łódzkie

Muzeum Etnograficzne

Kolędowanie od początku Adwentu aż po Trzech Króli, karmienie zwierząt opłatkiem w wigilijną noc, czy rzucanie owsem na świętego Szczepana Męczennika to do niedawna powszechne tradycje bożonarodzeniowe w Łódzkiem. Które z nich są wciąż żywe opowiedziała PAP Olga Łoś, etnolog z MAIE w Łodzi

"Wiele tradycji bożonarodzeniowych jest wspólnych dla różnych regionów, choć noszą różne nazwy. Głównie chodzi o kolędowanie. Grupy kolędników odwiedzające domy spotyka się najczęściej od Wigilii aż do Trzech Króli, ale to nie jest regułą" - powiedziała PAP Olga Łoś, etnograf z Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Bez Boga człowiek się nie zbawi

2024-12-25 23:01

Biuro Prasowe AK

    – Każdy z nas powinien świadczyć słowem i życiem, że jedyną nadzieją naszego świata jest Ten, który narodził się w Betlejem dwa tysiące lat temu. Każdy z nas powinien również odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób ma o Nim świadczyć w życiu osobistym, rodzinnym i społecznym – mówił kard. Stanisław Dziwisz w czasie Mszy św. w Uroczystość Narodzenia Pańskiego sprawowanej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Na początku liturgii kustosz papieskiego sanktuarium na Białych Morzach ks. Tomasz Szopa powitał wszystkich i wyraził radość z licznie zgromadzonych wiernych. Kard. Stanisław Dziwisz podkreślił obecność małych dzieci – zwłaszcza tych, które urodziły się w ostatnim roku i zapowiedział, że będzie modlił się w intencji wszystkich uczestników liturgii oraz ich bliskich, a także mieszkańców Krakowa i przybywających do miasta gości.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję