Uroczystości rocznicowe poprzedziły w nowotarskiej wspólnocie misje parafialne. „To czas szczególnej łaski, którą daje nam Pan Bóg. To także dobra okazja do podziękowania za 30 lat istnienia naszej parafii” – mogliśmy przeczytać w zapowiedzi misji tuż przed ich początkiem.
Przez cały czas akcji modlitewnej parafianom towarzyszyły relikwie dzieci fatimskich św. Franciszka i Hiacynty. Całość inicjatywy związana była z Matką Bożą i darem Różańca. W ostatnim dniu, poprzedzającym uroczystość 30-lecia, księża poświęcili parafię Sercu Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nauczyciel człowieczej mądrości
Same obchody zgromadziły dużą liczbę wiernych. – Dzień, w którym parafianie goszczą pasterza swego Kościoła, jest dniem wielkiej radości i momentem dziękczynienia za 30 lat istnienia parafii. Gościmy w naszej wspólnocie pasterza naszego kościoła. Kochani, mamy za co Panu Bogu dziękować – powiedział już na samym początku proboszcz ks. Franciszek Rembiesa. Przypominał on także bogatą historię kościoła, wspominając trud, który włożyli parafianie, by świątynia mogła powstać.
Reklama
Życzenia z okazji okrągłego jubileuszu złożył parafianom burmistrz Nowego Targu, Grzegorz Watycha. – Składam podziękowania za te 30 lat wysiłku pracy duszpasterskiej, ale też materialnej, żeby ta parafia tak właśnie wyglądała. Wszystkim parafianom życzę, aby taki gospodarz, taki proboszcz był na Niwie jeszcze przez długie lata i dla nas wszystkich – dla was i dla miasta, pracował i służył swoją wiedzą, doświadczeniem, ale też roztropnością, której księdzu proboszczowi nie można odmówić. Wszystkim Szczęść Boże – życzył burmistrz.
– Wystarczy mieć wyobraźnię miłosierdzia, by dostrzec jak wielu wśród nas jest biednych nie tylko w wymiarze materialnym, lecz także duchowym – mówił w homilii arcybiskup, nawiązując do patrona parafii św. Brata Alberta Chmielowskiego. Stwierdził, że święty z Krakowa to niezwykły mistrz i nauczyciel człowieczej mądrości. – Brat Albert został ogłoszony patronem waszej parafii również po to, by uczyć was mądrości każdego dnia – powiedział abp Jędraszewski do licznie zebranych wiernych.
Dodał, że wszyscy parafianie muszą mieć w sobie troskę, aby skarby mądrości przekazywać kolejnym pokoleniom, które będą przybywać do tej świątyni. – Niech święty patron waszej wspólnoty nieustannie wstawia się za wami – powiedział parafianom i dodał: – Każdy z nas jest stworzony na Boży obraz i podobieństwo, i w twarzy każdej i każdego z nas jest odblask Boga – zapewnił metropolita.
Reklama
Brat Albert zauważał w biednych ludziach zatarte piękno Boga i robił wszystko, by ono znów zajaśniało. Z jego posługi zrodziło się Zgromadzenia Braci Albertynów i Sióstr Albertynek, które od tamtych czasów z wielkim poświęceniem posługują biednym. Arcybiskup porównał także słowa Jezusa do aktualnej sytuacji na świecie, gdy pandemia spowodowała śmierć setek tysięcy ludzi. – Każdy z nas musi być przygotowany na to, że zostanie wezwany, by stanąć przed Bogiem i zdać rachunek ze swego życia – podkreślił.
Rodzinna radość
– 30-lecie parafii to dla nas wielka radość, szczególnie że związana jest także bezpośrednio z naszą rodziną. Moja żona była jednym z pierwszych dzieci, które przyjęły w naszej wspólnocie parafialnej sakrament Pierwszej Komunii św. – mówi w rozmowie z Niedzielą p. Kamil uczestniczący z rodziną w świętowaniu jubileuszu.
– To niezwykłe, że parafia, w której pierwszy raz przyjęłam Pana Jezusa, a także sakrament bierzmowania, ma już 30 lat. Jestem bardzo wdzięczna Panu Bogu za ten wielki dar. Parafia św. Brata Alberta jest moim drugim domem – dodaje żona naszego rozmówcy, p. Joanna.
Małżonkowie zwracają także uwagę na wielką inspirację, jaką czerpią od patrona swojej parafii. – Święty Brat Albert patronuje naszej rodzinie. W życiu staramy się, pewnie często nieudolnie, naśladować naszego świętego opiekuna. Imponuje nam jego wielkie serce i umiejętność rezygnacji ze swoich planów, marzeń i ambicji, na rzecz niesienia miłosierdzia. Każdego miesiąca staramy się znaleźć czas, aby choć chwilę pobyć z tymi, którzy potrzebują naszego wsparcia, a przede wszystkim czasu. Oni najbardziej na świecie pragną zauważenia, poczucia, że są dla kogoś ważni. Święty Brat Albert uczy nas, aby im to dawać – mówią zgodnie małżonkowie.
Reklama
W uroczystościach 30-lecia parafii uczestniczyli wspólnie ze swoimi dziećmi – Weroniką i Kubą. – Nasza parafia ma już 30-lat, to całkiem sporo, ja mam dopiero 8 – mówi z uśmiechem córka Kamila i Joanny. – A ja 6! – dodaje z krzykiem Kubuś.
Trud parafian
Początki parafii świętego Brata Alberta sięgają lat 80. ubiegłego stulecia. Początkowo, staraniem proboszcza parafii św. Katarzyny ks. Mieczysława Łukaszczyka, w miejscu aktualnej parafii powstał dom katechetyczny, w którym miała być prowadzona katecheza dla dzieci z pobliskich szkół.
Sam kościół został zbudowany dzięki ofiarności i zaangażowaniu wiernych. Wiele prac wykonywali parafianie. Uroczystej konsekracji kościoła dokonał w 2000 r. – Roku Wielkiego Jubileuszu – kard. Franciszek Macharski.
„Przy naszej parafii działa kilka grup, zrzeszając w swoich szeregach ludzi w różnym wieku. Zaczynając od najmłodszych dzieci ze szkoły podstawowej, które uczestniczą w spotkaniach Małego Apostoła, przez młodzież z Grupy Apostolskiej oraz Liturgicznej Służby Ołtarza aż po ludzi dorosłych i seniorów, których zachęcamy do uczestnictwa w spotkaniach wspólnoty czytania Pisma Świętego oraz spotkaniach Rycerstwa Niepokalanej” – czytamy w opisie na stronie parafii św. Brata Alberta.
Członkowie grup parafialnych są aktywni, szukają także nowych dróg ewangelizowania. Młodzież ze wspólnoty Grupy Apostolskiej zainicjowała tzw. adoracje pierwszopiątkowe, które sama prowadzi. Młodzi ludzie przygotowują rozważania i ubogacają liturgię śpiewem.
Jedną z ważniejszych wspólnot w parafii, jest także grupa ministrantów i lektorów. „Bez niej nie ma pięknej liturgii oraz uroczystych ceremonii. To grupa, która stoi najbliżej ołtarza. W naszej parafii jest wielu lektorów i ministrantów, którzy poświęcają swój czas dla Boga, służąc Mu. Jest to ich piękne świadectwo, na które spoglądają parafianie uczestniczący w Eucharystii” – wskazują duszpasterze parafii.
Kilka dni temu w Nowym Targu odbył się turniej LSO w halową piłkę nożną, który wygrała właśnie drużyna złożona z reprezentantów kościoła św. Brata Alberta, co stało się idealnym prezentem na 30-lecie parafii. „Nasza drużyna zajęła pierwsze miejsce w rozgrywkach piłki nożnej Liturgicznej Służby Ołtarza. Gratulujemy i życzymy powodzenia w dalszych etapach” – czytamy na facebookowym profilu parafii.