W tym roku udało się dzieci rzeczywiście zaskoczyć – także z tego powodu, że w ubiegłym roku św. Mikołaj na Czerniewice nie dotarł, bo wystraszył się epidemii. W tym roku jednak nie zawiódł.
Dodatkowy atrybut Mikołaja, jakim był poza pastorałem i mitrą donośny dzwonek w ręku świętego biskupa, wywołał niemałą konsternację na początku spotkania i – po chwili – wielką radość. Inicjatywa, której inspiratorem był proboszcz parafii ks. Leszek Stefański, była okazją do integracji i wspólnego działania wielu osób i podmiotów. Ufundowano kilkadziesiąt paczek, w których znalazły się oprócz słodyczy także kakao dla dzieci, miód, suszone owoce czy płatki kukurydziane. Akcję wsparli diecezjalna Caritas oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej w Toruniu-Czerniewicach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Stowarzyszenie, działające już od kilku lat na tym toruńskim osiedlu, jest organizatorem wielu miejscowych inicjatyw i moderatorem lokalnego życia kulturalnego. Wśród kilkunastu stałych zajęć są m.in. spotkania Klubu Seniora, gimnastyka dla seniorów, zumba, zajęcia kreatywne dla dzieci, chór i schola, spotkania biblijne, korepetycje dla dzieci i młodzieży, zajęcia z modelarstwa, koło florystyczne. Ponadto stowarzyszenie organizuje spotkania, warsztaty i wydarzenia jednorazowe lub sezonowe, np. kurs fotografii, śpiewanie pieśni patriotycznych przy ognisku albo spotkania z ciekawymi osobami (ostatnio na przykład na temat życia Kościoła podziemnego w Chinach czy codzienności w Indiach). Jedną z inicjatyw, w które angażuje się stowarzyszenie, jest także doroczny wieczór mikołajkowy.
Z zapałem i wielką radością w bezpośrednie przygotowanie wieczoru zaangażowała się nowo powstała grupa młodzieżowa w parafii: niewiele czasu było potrzeba młodym, by spakować wszystkie prezenty, przenieść je do kościoła i tak ukryć, by do końca roratniej Eucharystii dzieci nie domyśliły się, że coś je jeszcze tego dnia zaskoczy. W postać starożytnego świętego wcielił się parafianin Kazimierz Żurawski: zapoznał się z życiorysem biskupa żyjącego na przełomie III i IV wieku w Licji, by w rozmowie z dziećmi przypomnieć im o prawdziwej i przepięknej inspiracji dla zwyczaju obdarowywania się 6 grudnia każdego roku podarunkami niespodziankami. Efekt zaangażowania wielu osób został osiągnięty: dziecięce twarze pełne uśmiechów i ogromne emocje były największą radością dla wszystkich dorosłych uczestników wydarzenia. /pcz