Reklama

Niedziela Częstochowska

Boży ministranci do końca

Piotr Szymocha jest zasłużonym ministrantem w zawierciańskiej parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Niedziela częstochowska 7/2022, str. III

[ TEMATY ]

Zawiercie

ministranci

Karol Porwich/Niedziela

Piotr i Kacper są przykładem dla najmłodszych ministrantów

Piotr i Kacper są przykładem dla najmłodszych ministrantów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Imię, które otrzymał na chrzcie świętym, jest zobowiązujące. Przecież jego imiennik, św. Piotr Apostoł, stał się fundamentem, na którym Jezus ustanowił swój Kościół.

Ministrancka opoka

Na sugestię, że jest już poważnym człowiekiem i że zwyczajowo to raczej dzieci służą do Mszy św., a nie osoby w jego wieku, odpowiedział bez wahania: – Można tak sądzić, ale z drugiej strony co innego robić? Co innego czynić w dzisiejszym, pogubionym świecie? Mogę robić tylko to, co robię. Mogę być przy ołtarzu przykładem dla tych młodych chłopaków, żeby mimo jakiegoś okresu buntu nie odchodzili z Liturgicznej Służby Ołtarza, nie porzucali Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mimo różnicy lat jest otwarty na młodszych kolegów. Pomaga im w miarę swoich możliwości, ale przyznaje, że i on często korzysta z ich pomocy. – Oczywiście służę przy ołtarzu już wiele lat, ale nie we wszystkich zmianach się orientuję, a ci młodsi, złaknieni nowości, szybciej je przyswajają, a ja się od nich tych nowości uczę.

Dojrzewają w wierze

Reklama

Piotr został lektorem w 2010 r. Od tamtych czasów minęło już sporo lat. Bardzo młodzi, dziecięcy ministranci zmienili się. – Pamiętam ich, jak przychodzili służyć w wieku 8 lat. Teraz są starsi, mają 15 lat i więcej. Widzę, jak spoważnieli i to jest oczywiście na plus. Przy ołtarzu powaga i zrozumienie tego, co się robi, jest konieczna. Staram się swoją postawą tę powagę służby potwierdzać – mówi pewnym głosem Piotr. Na pytanie, jak zrodziła się jego wiara, odpowiada bez zastanowienia: – Pamiętam lata dzieciństwa, kiedy chodziłem z tatą do kościoła. Wtedy brało się tę wiarę na wiarę. Po prostu chodziło się i stało się w kościele. I teraz nawiążę do posługi lektora, do Liturgicznej Służby Ołtarza. Pan Bóg w jakiś sposób daje łaskę, a ja otrzymałem ją właśnie przez służbę przy ołtarzu. I wdrażam ją w czyn, w swoje życie. Służenie do Mszy św. pozwoliło mi dojrzeć w wierze, odczuć Bożą miłość i pozostać czynnym ministrantem aż dotąd.

Następcy

Przedstawicielem kolejnego pokolenia ministrantów w zawierciańskiej parafii jest Kacper Rolka. – Jestem lektorem od czterech lat. Pamiętam tamten moment. Mieliśmy najpierw trzydniowe rekolekcje, a w ostatnim dniu była Msza św., podczas której pasowano nas na stopień lektorski. Ksiądz proboszcz sugerował uczestnictwo w kursie, ale poszedłem z własnej woli – zwierza się Kacper. – Najciekawsze w „lektorowaniu” jest czytanie Pisma Świętego – podkreśla istotę posługi. Prywatnie również czyta Biblię. Chciałby ja kiedyś poznać całą. Na pytanie, kto go nauczył wiary, odpowiada: – Mam bardzo wierzącą prababcię. Ona mieszka w Przyłubsku. Kiedy jeździłem do niej jako małe dziecko, uczyła mnie czynić znak krzyża i pierwszych modlitw. A kiedy byłem chory i ona do mnie przyjeżdżała, to uczyła mnie jeszcze innych, dłuższych, których nie znałem, np. Różańca. W Przyłubsku jest kaplica, do której przyjeżdża ksiądz z parafii w Kroczycach. Wtedy służę tam do Mszy św.

Jak zapewnia Kacper, prababcia jest dumna z niego i cieszy się, że ma takiego fajnego prawnuczka, który kiedy przyjeżdża do niej, to nie boi się pokazać innym, że służy w kościele.

Ksiądz Jan Niziołek, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu, okazuje wdzięczność młodym za ich służbę, organizując im dwa razy do roku – w wakacje i w ferie zimowe – wyjazdy na „wczasy z Bogiem”.

2022-02-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia zaangażowanych ludzi

Niedziela częstochowska 50/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Zawiercie

Ks. Jarosław Grabowski

Dzieci też mogą angażować się w liturgię

Dzieci też mogą angażować się  w liturgię

W parafii bardzo ważne są relacje duszpasterza z wiernymi – podkreśla ks. Piotra Mizera, proboszcz parafii św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Porębie k. Zawiercia. Okazją do spotkania z parafią była akcja „Niedziela z Niedzielą”.

Dużą siłą parafii są działające w niej wspólnoty. Taką grupą zaangażowaną w życie parafii jest Krąg Biblijny, którego spotkania odbywają się w każdy piątek. – Kocham Pismo Święte. Wraz z innymi chcę poznawać słowo Boże i żyć nim. W spotkaniach uczestniczy wikariusz ks. Marek. Korzystamy z komentarzy, także tych zamieszczonych w Niedzieli – mówi Marek Kiciński.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: hojnie dzielmy się wiarą, nadzieją i miłością

2025-04-12 20:05

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Bądźmy hojni w dzieleniu się z innymi wiarą, nadzieją i miłością, którą zostaliśmy obdarowani przez Boga, który nie stoi od nas z daleka, ale zawsze spieszy nam z pomocą według własnej woli - mówił bp Ireneusz Pękalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję