W Lubartowie kilka wydarzeń ma w tym roku wymiar szczególny: jest to rok jubileuszu 460-lecia miasta. Opatrzność sprawiła, że koronacja obrazu św. Anny z lubartowskiego sanktuarium także odbędzie się
w tym roku (już w lipcu).
Uroczystości z okazji 3 Maja były podniosłe, a nawet pogoda sprawiła miłą niespodziankę. Sprzed Ratusza wyruszyły poczty sztandarowe, poprzedzone orkiestrą dętą i przedstawicielami władz powiatu,
miasta i gminy. Barwny pochód przybył przed ołtarz polowy obok sanktuarium św. Anny. Orkiestra wykonała kilka utworów patriotycznych, a następnie młodzież z Liceum im. ks. Pawła Karola Sanguszki przedstawiła
program artystyczny. Zebrani usłyszeli pieśni: Witaj majowa jutrzenko, Witaj maj, 3 maj. Mówiono o znaczeniu Konstytucji sprzed 212 lat, jako pierwszej w Europie. Na zakończenie części artystycznej zaśpiewano
hymn Gaude Mater Polonia.
Starosta Marian Starownik wspomniał o Konstytucji, że choć obowiązywała ona tylko 15 miesięcy, to w historii polskiego ustawodawstwa nie ma podobnego dokumentu tak bliskiego narodowi. Święto 3 Maja
łączy rocznicę uchwalenia Konstytucji ze ślubami Jana Kazimierza w katedrze lwowskiej w 1656 r. Burmistrz Jerzy Zwoliński wspomniał, iż uchwalenie Konstytucji 3 Maja to element dumy dla Polaków, to akt
polityczny, który stawiał Polskę w rzędzie krajów postępowych.
Uroczystą Mszę św. sprawowali proboszczowie trzech lubartowskich parafii: ks. prał. Andrzej Tokarzewski z sanktuarium św. Anny oraz ks. Józef Huzar z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i
ks. Stanisław Rząsa z parafii pw. Wniebowstąpienia Pańskiego.
Homilię wygłosił ks. Stanisław. Nawiązał w niej do Maryi wielokrotnie stojącej pod Krzyżem umęczonej Ojczyzny, ale i każdego z nas, gdy dotyka cierpienie. To Matka i Królowa w trudnej sytuacji dziejowej.
Ona umacniała w nas wiarę. Wiara i wolność są ze sobą powiązane, a to, że jesteśmy wolni zawdzięczamy wierze katolickiej. Ale czy naród polski potrafi korzystać z wolności? Często wolność wiązana jest
z samowolą. Dlatego my - katolicy mamy bronić wiary, wolności i rodziny - podkreślał Kaznodzieja. Polskość potrzebna jest Europie. Pozostańmy wierni Kościołowi i Maryi - wzywał ks. Stanisław. Przed wejściem
do Unii słuchajmy bez emocji różnych racji - mówił Kaznodzieja - starajmy się we własnym sumieniu przemyśleć i podjąć decyzję o tym, jak głosować w referendum unijnym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu