Nawet ci, którzy co niedziela chodzą do kościoła, często powtarzają mechanicznie słowa i gesty Mszy św., nie pojmując ich sensu. Wywiad - rzeka ze znanym liturgistą, o. Tomaszem Kwietniem OP
z pewnością pomoże zrozumieć znaczenie poszczególnych części Eucharystii. Dowiadujemy się na przykład, że postawa klęcząca jest znakiem uwielbienia, dlatego obowiązuje przed Najświętszym Sakramentem
i przed krzyżem. Nie jest natomiast wymagana do każdej formy modlitwy.
O. Kwiecień wyjaśnia też czym w ogóle jest liturgia i dlaczego warto chodzić do kościoła. Tłumaczy przez analogię do małżeństwa: że trudno wyobrazić je sobie bez takich chwil, kiedy się
wzajemną miłość celebruje. Liturgia chrześcijańska jest mniej więcej tym samym, czym jest ślub lub inna ważna uroczystość w życiu małżeńskim. - Żeby być porządnym człowiekiem, wcale nie wystarczy
być chrześcijaninem - mówi dominikanin. Chrześcijaństwo natomiast jest żywym kontaktem z Chrystusem. Tymczasem dla wielu ludzi jest ono zespołem zasad, zwyczajów, których trzeba przestrzegać i już.
O. Kwiecień odkrywa też w książce tajniki własnej duszy. Odsłania kulisy swego nawrócenia. - Był taki czas, że chodziłem na Mszę św. rzadko albo wcale. Kiedyś zobaczyłem, że moje życie było puste
- mówi. Ale więcej na ten temat - w książce.
Czytelnik może również wiele dowiedzieć się o rzeczach zupełnie prozaicznych, a jak się okazuje ważnych, np. dlaczego najwyżej stoi w kościele ołtarz, najniżej kapitularz, skąd się
wzięły barierki albo dlaczego ksiądz zaczyna Mszę od ucałowania ołtarza. Z pewnością Błogosławione marnowanie to lektura ważna, ale też ciekawa. Celne pytania stawiane przez Jacka Borkowicza i Ireneusza
Cieślika sprawiają, że książkę czyta się naprawdę lekko. I wcale nie jest ona tylko dla duchownych, mimo że podtytuł brzmi: O Mszy świętej.
"Błogosławione marnowanie. O Mszy świętej". Z ojcem Tomaszem Kwietniem OP rozmawiają Jacek Borkowicz i Ireneusz Cieślik. ZNAK Kraków 2003.
Pomóż w rozwoju naszego portalu