Arcybiskup Grzegorz Ryś wręczył s. Marii Gruszce Złoty Krzyż Archidiecezji Łódzkiej za 7-letnią pracę sekretarki w Wydziale Duszpasterstwa Kurii Metropolitalnej Łódzkiej oraz za pomoc w prowadzeniu sekretariatu bp. Marka Marczaka. – W szczególny sposób pragnę podziękować Siostrze za otwartość, serdeczność, wyrozumiałość i pracowitość, za wszelką pomoc w rozwiązywaniu skomplikowanych spraw duszpasterskich, w tłumaczeniach z języka angielskiego oraz za pełną dyspozycyjność w pracy sekretariatu Ekumenicznej Szkoły Biblijnej – stwierdził w liście metropolita łódzki.
Po wstąpieniu do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej i złożeniu ślubów czasowych s. Maria rozpoczęła zagraniczną posługę. Najpierw pracowała w przedszkolu w Johannesburgu, gdzie przez 3 lata katechizowała afrykańskie dzieci. – Najbardziej zapadła mi w pamięci Msza św., kiedy byłam na jednej z placówek i uczyłam się języka zulu. W tamtejszym kościele parafialnym odbywało się przyjęcie kobiet do Stowarzyszenia św. Franciszka. Tych kobiet było niemal 70, a Msza św. trwała 5 godz., ponieważ wszystko było wyśpiewane i wytańczone – wspomina służebniczka. Kolejnym miejscem posługi były Stany Zjednoczone. W New Jersey rozpoczęła studia podyplomowe z pedagogiki, które zakończyła uzyskaniem stopnia magistra. Tam również uczyła, realizując program podstawowej szkoły katolickiej oraz przygotowując dzieci do I Komunii św. Siostra pracowała także na stanowisku dyrektora szkoły katolickiej. – Amerykanie bardzo chętnie wysyłają dzieci do szkół katolickich nie tylko ze względu na religię, pielęgnowane wartości, ale ze względu na lepszą troskę o dzieci i ich bezpieczeństwo. Była nawet sytuacja, w której muzułmanin przyprowadził swoje dzieci do szkoły katolickiej, mówiąc, że mamy dobry program, a przede wszystkim zapewniamy dzieciom bezpieczeństwo – powiedziała. Po 25 latach spędzonych za granicami Polski s. Maria Gruszka powróciła do Łodzi, rozpoczynając pracę w Kurii Metropolitalnej Łódzkiej w Wydziale Duszpasterskim. – W pracy w kurii zdobyłam pozytywne doświadczenie, choć początki nie były łatwe, gdyż wiązało się to z pewnym wycofaniem się z aktywnego życia z dziećmi. Ponadto, miałam też doświadczenie z USA – wydaje mi się, że tam świeccy czują większą odpowiedzialność za Kościół. Tamtejsi ludzie są bardzo życzliwi i tolerancyjni.
Po 7 latach w Łodzi s. Maria Gruszka decyzją przełożonych zakonnych rozpocznie posługę w Kurii Archidiecezji Warszawskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu