6 sierpnia Kościół obchodzi Święto Przemienienia Pańskiego zwane także epifanią lub teofanią. Liturgia tego dnia wspomina opisane w ewangeliach wydarzenie, przez które Chrystus objawił swoje bóstwo.
Historycznie rzecz ujmując, święto to pojawia się w Syrii już na przełomie VII i VIII wieku, by potem dotrzeć do Europy. Nawiązuje ono do Ewangelii i opisu Przemienienia Jezusa Chrystusa na górze Tabor (por. Mt 17, 1-8; Mk 9, 2-8; Łk 9, 28-36).
Przemienienie Pańskie przyjęło się w Kościele powszechnym za papieża Kaliksta III (1455-58). On też określił datę jego świętowania właśnie na 6 sierpnia.
Misterium Przemienienia Jezusa Chrystusa niesie w swoim przesłaniu głęboką teologię. Pan zmienia swoje oblicze na górze, która to według Biblii jest szczególnym miejscem obecności i bliskości Boga. Tam Jezus się modli. Tam Jezus jednoczy się z Ojcem. Twarz Chrystusa zostaje w cudownym sposób odmieniona, Jego odzież również.
Podziel się cytatem
Innymi słowy, możemy śmiało powiedzieć, że to sam Bóg objawił się w osobie swojego Syna. Owa niespotykana teofania, czyli objawienie się Pana Boga, wskazuje też na to, że Jezus jest prawdziwym Bogiem. Jego Bóstwo było ukryte podczas Jego ziemskiego życia.
Kościół naucza, że celem Przemienienia było przygotowanie uczniów na trudny i bolesny czas Męki Pańskiej, aby nie zwątpili, widząc tragedię Krzyża. Ponadto naśladowcy Chrystusa, kontemplując Jego Przemienienie, mogą coraz bardziej się do Niego upodobnić.
6 sierpnia święto Przemienienia Pańskiego. Modlący się Jezus Chrystus pokazuje się swoim uczniom w otoczeniu Mojżesza i Eliasza w niezwykłym blasku, jaśniejący. Oczywiście, uczniowie są tym zdumieni, zachwyceni i nie bardzo wiedzą, jak się zachować. Ze świetlanego obłoku odzywa się głos: „To jest mój Syn umiłowany... Jego słuchajcie”. Czegóż można chcieć więcej?...
W święta Bożego Narodzenia niektóre media na siłę szukają pomysłu na „ugryzienie tematu”. Nie bardzo wiedzą o czym pisać, nie czują tematu, więc kombinują.
Ten największy z portali komercyjnych wybrał uzyskiwanie na tradycje świąteczne, głównie fakt spędzania ich z rodziną z powodu „trudnych pytań”, jakie mogą czytelnicy usłyszeć i opłatka, przy którym trzeba się jakoś na siebie przez chwilę otworzyć. Czytając to miałem różne myśli, ale jedna z nich przebijała mi się najbardziej: współczucie. Jest mi jakoś szczerze żal tych, którzy z takim przerażeniem podchodzą do spotkań wigilijnych i łamania się opłatkiem. Oczywiście jak ilość rodzin w Polsce, tak i sytuacji może być wiele, a z rodziną nieraz wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, jeśli jednak duży portal internetowy poświęca temu „problemowi” całą górę swojej strony, to może rzeczywiście dla wielu dziś to poważne wyzwanie. To jednak kwestia dotykająca rzeczywistości dużo szerszej niż tylko wigilii Bożego Narodzenia i okresu Świąt, ale świata, w którym żyjemy, w którym we wszystkim musimy iść po łatwiźnie, a gdy z kimś bliskim się poróżnimy, to nie szukamy okazji do pojednania. Czy jednak nie po to właśnie są takie zwyczaje, jak łamanie się opłatkiem? Jest to nie tylko chrześcijańskie, ale też mądre, by przed wspólnym posiłkiem przypomnieć sobie po co się spotykamy (czytanie Pisma Świętego), pomodlić się i pojednać, zamykając sprawy trudne i życząc sobie wszystkiego, co dobre.
Ciesz się chrześcijaninie! Ciesz się każdy człowieku! Ciesz się że jesteś kochany przez Boga, odkupiony przez Boga, że Bóg cię zbawił, że przyszedł na świat dla ciebie! – mówił w homilii abp Adrian Galbas.
W uroczystość Bożego Narodzenia metropolita warszawski przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście. Eucharystia była sprawowana w intencji „całej archidiecezji warszawskiej” oraz intencjach, jakie do świątyni przynieśli uczestnicy Eucharystii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.