Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Więcej niż 10 sprawiedliwych

Mam 300 przyczyn, by wrócić – to moi parafianie, którzy mają imię i nazwisko – mówi o. Artur Wilczek, redemptorysta. Od 23 lat misjonarz na Syberii.

Niedziela bielsko-żywiecka 47/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

misjonarze

Lidia Wajdzik

Uczestnicy rekolekcji pompejańskich z o. Arturem trzymającym figurę św. Mikołaja

Uczestnicy rekolekcji pompejańskich z o. Arturem trzymającym figurę św. Mikołaja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Artur gościł w parafii św. Mikołaja w Pierśćcu, gdzie opowiedział o posłudze misyjnej.

Założyciel zakonu redemptorystów św. Alfons Liguori posłał ich do tych, do których nikt już nie chce iść. – To nasza misja. Ludzie z tajgi, którym posługuję, są nikomu niepotrzebni. Gdy wybucha pożar, nawet straż pożarna nie przyjedzie. Gdybym ich zostawił, to by to wyglądało tak, że Kościołowi i Bogu też są niepotrzebni. Mój biskup Werd, syn niemieckich jeńców, który tam się urodził i tam żyje do dziś, powiedział mi, żebym wrócił z urlopu, by walczyć o honor Chrystusa i Kościoła – podkreśla o. Artur. Raz w miesiącu w sobotę jedzie odprawiać Mszę św. w domu małżeństwa Górnickich – Ukrainki Olgi i Polaka Sergiusza, którzy są jedynymi katolikami w tatarskiej części tajgi. – Od piątku poszczą, by się wyspowiadać. Proszą o Mszę św. tylko po polsku i o poświęcenie wody w wiadrze, którą stosują z wiarą jako lekarstwo. Do apteki i lekarza mają 300 km, na leki ich nie stać. Po Mszy św. spożywają marchewkę, ziemniak z kawałkiem chleba. Nie mają sprzętów AGD, telefonu ani telewizora – zauważa misjonarz. W tajdze mieszka „Pan cukierek”, wnuk śp. Wandy deportowanej na Syberię, Wiesław Kowalski, który co niedzielę jest na Mszy św. i przy tej okazji częstuje dzieci cukierkami. Jeździ na nią starym autem, czasami nawet 250 km.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Wilczek w parafii ma 80 dzieci. Do szkoły mają 10 km. Autobus przyjeżdża raz dziennie. Temperatura zimą spada do -70 stopni. Gdy na termometrze pojawia się -41 stopni, wtedy starsze są zwalniane z nauki, młodsze przy -31. W szkole siedzą w czapkach i rękawicach. – Czasem te dzieci piją tylko herbatkę. Jest wspaniale, jeśli mogą coś zjeść raz dziennie. Kiedy przywiozłem im z Polski skarpety, młody Sasza zaczął się modlić: „Boże, dziękuję Ci za moje nowe skarpety”. Na Syberii do toalety chodzą do dziury, co roku ponad 100 z nich tam ginie. O tym się milczy – wspomina.

Dzięki ofiarodawcom z Polski udało mu się otworzyć kilka stołówek. – Być może w wielu głowach pojawia się pytanie: Co ja tu robię, jakim prawem! Macie prawo do takich pytań i wątpliwości. Wiem, że jesteście na nich źli, ja też od 24 lutego br. czuję się, jakby mi ktoś napluł w twarz. Jednak na Syberii mam dużo więcej niż 10 sprawiedliwych. Módlmy się o nawrócenie Rosji, koniec wojny i wolność dla Ukrainy – zaapelował do wiernych.

Wsparcie otrzymuje również od Apostolstwa Dobrej Śmierci naszej diecezji, które regularnie utrzymuje finansowo kilka rodzin wielodzietnych na Syberii. Z inicjatywy diecezjalnej zelator ADŚ Lidii Wajdzik powstały kopie figury św. Mikołaja w szatach liturgicznych, które wyrzeźbił Bogusław Żbel z Iskrzyczyna (dziadek jego żony wrócił piechotą z Syberii do Polski). Misjonarz poświęcił je w Pierśćcu i z chusteczkami zabrał do Rosji z nadzieją, że pierściecki orędownik zdziała dobro dla tamtejszych ludzi i uprosi koniec wojny. Jedna z figur będzie tam peregrynować po domach chorych. W intencji bezpiecznego powrotu o. Artura na misje pościli uczestnicy rekolekcji pompejańskich w Brennej.

2022-11-15 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do Krakowa za cenę jednego batona

Niedziela Ogólnopolska 43/2015, str. 22-23

[ TEMATY ]

misje

misjonarze

misjonarz

Archiwum Sekretariatu Misyjnego Jeevodaya

Grupa młodych Hindusów, którzy marzą, że uda im się przyjechać w 2016 r. do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem i Polską. Pierwsza od lewej – dr Helena Pyz, która od 26 lat pracuje w oś rodku Jeevodaya, laureatka tegorocznego TOTUS-a

Grupa młodych Hindusów, którzy marzą, że uda im się przyjechać w 2016 r. do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem i Polską.
Pierwsza od lewej – dr Helena Pyz, która od 26 lat pracuje w oś rodku Jeevodaya, laureatka tegorocznego TOTUS-a
W 1989 r. niewielu młodych ludzi w Polsce mogło marzyć o uczestniczeniu w Światowych Dniach Młodzieży. Nawet nasza wiedza o trwającej już tradycji spotkań młodych z Papieżem Polakiem w różnych miejscach świata była bardzo skromna. Poprzednie Światowe Dni Młodzieży w 1987 r. odbyły się w dalekim Buenos Aires. Tym razem miały być w Europie, w starodawnym miejscu pielgrzymkowym Santiago de Compostela. Jan Paweł II zwrócił się wówczas do wiernych Europy Zachodniej z prośbą, aby umożliwili udział w tym wydarzeniu młodym ze Wschodu. Wspólnota Emmanuel zaprosiła ruchy rodzinne i obrońców życia. Wraz z kilkoma osobami z Rodziny Rodzin dołączyłam do tego wyjazdu. Bariery do pokonania były rozmaite. Mieliśmy samodzielnie dojechać do Wiednia i stamtąd wrócić do ojczyzny. Najpierw przytrzymano nas na granicy czechosłowacko-austriackiej; opuszczaliśmy przecież teren bloku socjalistycznego. Na miejsce przyjechaliśmy z wielogodzinnym opóźnieniem, gdzieś w wiosce czekano na nas z kolacją, ale było zbyt późno, żeby tam dojechać. Pierwszą noc spędziliśmy w autokarze, bo kierowca musiał odpocząć. Głodni, nieumyci, zaczynaliśmy nasz szlak św. Jakuba. Nie mogliśmy kupić nawet butelki wody, bo nie mieliśmy gdzie wymienić na szylingi austriackie kilku dolarów, które były całym naszym majątkiem. Innego dnia nasze autokary (w których byli, oprócz Polaków, pielgrzymi z Węgier i Rumunii) gdzieś na południu Francji zajechały do pałacu, gdzie przyjęto nas uroczystą kolacją. Uczyliśmy się „biedę cierpieć i obfitować” (por. Flp 4,12). Gdy kolumna autokarów się powiększała, rosło też nasze doświadczenie Kościoła. Spotykaliśmy się na wspólnych posiłkach lub noclegach, zawsze na Eucharystii sprawowanej w wielu językach. Niezapomniane wrażenie robiła modlitwa „Ojcze nasz”, podczas której każdy modlił się głośno w ojczystym języku.
CZYTAJ DALEJ

Filar prawowierności

Niedziela Ogólnopolska 2/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

Wikimedia Commons

Św. Grzegorz z Nyssy, mozaika w prawosławnym klasztorze Osios Lukas w Grecji

Św. Grzegorz z Nyssy, mozaika w prawosławnym klasztorze Osios Lukas w Grecji

Obok św. Grzegorza z Nazjanzu i św. Bazylego Wielkiego był najważniejszym z teologów kapadockich.

Święty Grzegorz z Nyssy, jak zauważył Benedykt XVI, był „człowiekiem o naturze kontemplacyjnej, o wielkiej skłonności do refleksji, a jego żywa inteligencja była otwarta na kulturę epoki. Dzięki temu w dziejach chrześcijaństwa dał się poznać jako oryginalny i głęboki myśliciel”.
CZYTAJ DALEJ

Spotkanie szkół św. Jana Pawła II

2025-01-10 10:01

ks. Karol Burda

Uczestnicy spotkania

Uczestnicy spotkania

We wtorek, 7 stycznia 2025 r., w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krośnie spotkali się przedstawiciele Szkół, którym patronuje polski papież. W wydarzeniu wziął udział abp. Adam Szal.

Spotkanie rozpoczęła uroczysta Eucharystia, której przewodniczył abp Adam Szal. W homilii metropolita przemyski podkreślił rolę nauczycielską w działalności Jezusa Chrystusa. – Pan Jezus jak nauczyciel miał niezwykły mandat, pewne potwierdzenie bo w momencie chrztu otwarło się niebo i rozległ się głos Ojca: to jest Mój Syn Umiłowany, Jego słuchajcie – powiedział kaznodzieja przypominając, że Jezus nauczył ludzi modlitwy, zwracania się do Boga „Ojcze”, a także miłości do Boga i bliźniego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję