Wizja proroctwa z Księgi Izajasza (Iz 2, 1-5) niesie nadzieję i odnosi się do jedynej osoby, dzięki której staje się rzeczywistością – do Mesjasza. Jedność i pokój wszystkich ludzi są możliwe tam, gdzie króluje Bóg.
„Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pańskiej stać będzie mocno na szczycie gór” – mówi Izajasz. Jerozolima znajduje się na wzniesieniu, a miejsce, w którym była świątynia, jest jej najwyższym punktem. Do Jerozolimy trzeba iść w górę. Tak jest i dzisiaj – tego mogą doświadczyć pielgrzymi w Ziemi Świętej. Izajasz mówi jeszcze więcej. W czasach ostatecznych ta góra będzie jeszcze większa, a świątynia będzie jeszcze wyżej. Wszyscy będą mogli zobaczyć jej wspaniałość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Wszystkie narody do niej popłyną, mnogie ludy pójdą”. Zbawienie stanie się dostępne nie tylko dla ludu wybranego – Izraela, ale i dla ludzi z innych narodów. Izajasz nazywa ich najpierw goyim, czyli poganami, lecz zaraz potem mówi o ludach, używając tego samego słowa, którym określa się lud wybrany. W Bożym świetle poganie stają się nowym ludem wybranym. Święty Piotr tak napisał do ochrzczonych: „Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, (...) którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym” (1 P 2, 9-10).
Reklama
Izajasz widzi liczne narody, które „płyną” do świątyni Pańskiej. Możliwe, że jest to obraz zainspirowany żydowskim Świętem Namiotów (Sukot). To radosne święto, w którym dziękuje się Bogu za Jego dary. Wtedy tłumnie przybywali do świątyni pielgrzymi – można powiedzieć, że do Jerozolimy wpływała rzeka ludzi. W wizji mesjańskiej są to ludzie „z każdego narodu, wszystkich pokoleń, ludów i języków” (Ap 7, 9).
Te ludy rzekną: „Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do świątyni Boga Jakuba!”. Bóg przyciąga ludzi, ale nie odbiera im wolnej woli. Ich przyjście zależy od ich własnych decyzji. Bóg okazuje swoją dobroć i chwałę, chce obdarzyć każdego błogosławieństwem i łaską, jednak czeka na odpowiedź ludzi. Co więcej, możemy sobie wzajemnie pomagać w drodze do Boga. Ludzie w tym opisie zachęcają się wzajemnie, mówiąc: „Chodźcie!”.
Wizja Izajasza wypełnia się w Mesjaszu – Jezusie Chrystusie. On jest Słowem, Światłością świata i Księciem pokoju. To dzięki Niemu mamy przystęp do Boga Ojca. Wizja Izajasza spełnia się na wszystkich, chociaż nie są z narodu wybranego w rozumieniu Starego Testamentu. W wizji Izajasza goyim, nie-lud, w Mesjaszu – Jezusie Chrystusie staje się ludem Bożym.
„Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny”. Mesjasz jest źródłem pokoju. Pokój, który nam daje, nie jest taki, jak daje świat. Prawdziwy pokój jest znakiem panowania Boga. Jeśli wśród ludzi króluje Bóg, nie ma wojen i konfliktów, bo relacje są budowane przez łaskę.